Skocz do zawartości

Rekonstrukcja bitwy pod Wytycznem 26.09.2009


Rekomendowane odpowiedzi

ie ma grup, bo nie robi się bitew".

Myślę, ze to akurat nie z tego wynika.
Wszystko zaczyna sie od osobistej motywacji jednostki ( człowieka).
Jesli motywacją jest jedynie udzial w bitwach to...
sie powtrzymam od rozwijania mysli, bo to nie moje srodowisko.
Ale jesli motywacja wyplywa z chęci głebszego poznania przeszlosci w aspekcie wydarzeń i ich znaczenia, w aspekcie dociekania i odtwarzania wizerunku i sprzetu...Zmotywowane jednostki o podbnym punkcie widzenia łaczą się w grupy, przystepuja do działania,moze to zaskutkowac ciekawymi inicjatywami efetem czego moze byc np inscenizcja bitwy.
inscenizacje bitew są zreszta tylko jedna z wielu atrakcyjnych mozliwosci zajmowania sie rekonstrukcją historyczną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 93
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Masz rację.
Niestety, potrzeba baaardzo dużo czasu, aby w ramach jednej grupy zgromadziła się odpowiednia ilość odpowiednio zmotywowanych jednostek.
Mając trzy czy pięcioosobową grupę bardzo mocno zmotywowanych jednostek, bitwy się nie zrobi.
Można wziąć udział w uroczystości, wystawić dioramę.
Jak myślisz, która z form jest najciekawsza?
Uroczystość- Diorama - Bitwa

Jest jeszcze czwarta forma; bez publiczności, bitewnego zgiełku czy sztywnej powagi.
Doznawanie historii dla samego siebie. Pakujesz mundur w plecak i jedziesz w krzaki. Sam lub z gronem najbliższych znajomych.
Nie interesują cię bitwy, dioramy, uroczystości...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spieszyc sie nie ma powodu.
Mnie np bardziej cieszy efekt kilku lat starań niz obota zrobiona na wczoraj". Poprostu milo jest miec a co popatrzec".

Cztery wymienione przez Ciebie aktywnosci sa dobre i w subiektywny dla rekonstruktora sposb ciekawe i daleki jestem o wskazywania jedynie slusznej".
Mnie osobiscie z wymienionych bardzo odpowiada ta czwarta.

nie jest natomiast prawdą iz odbywa sie ona bez publicznosci. Bo kim są spotykane w tereni osboby, z którymi siła rzeczy wchodzimy w relacje? Dodam, ze w relacje bliże ( wzajemne zaintersowanie oraz rozmowa) niz na inscenizacji bitwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki!
Jeśli to nie kłopot i problem, to chciałbym go przeczytać (może byc na priva).
W zamian mogę zrewanżować się scenariuszem Obrony Grochowa w Warszawie.

Chociaż tak sobie myślę, czy p. Banginhunter nie robi sobie jaj z pogrzebu", kpiąc i drwiąc z inscenizacji w Wytycznem i Nowogrodzie.
Cenię każdy wysiłek organizacyjny, bo wiem jakie to trudne.
Ja mam dużo dystansu do siebie, zdaję sobie sprawę, że o body's perfect" i jak wiele rzeczy jest do poprawienia, więc jeśli coś jest lepszego, to chętnie się z tym zapoznam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadza się, pierwsza była Dzwola w 2005 roku, zorganizowana przez Tomka Bordzania, autor ciekawej publikacji o grupie płk. Zieleniewskiego, która stoczyła tam bitwę z Niemcami (zwycięską) a potem z sowietami.

W 2006 był jeszcze epizod 17 września na Wyrach, potem w tym samym roku w Serokomli epizod pokazujący starcie SGO Polesie z Sowietami. No i na chyba na Bzurze 2006 też był epizod 17 września z kolegami z Czech.

Ja ze swojej strony jako osoba, która też kilka razy występowała w mundurze radzieckim z 1939 spotkałem się z bardzo dziwnym podejściem niektórych osób do rekonstrukcji wydarzeń z Kresów w 1939, które może być pośrednio przyczyną opisanego przez Steinera7 zjawiska. Wygląda to mniej więcej tak: niby mówią, że trzeba pokazać, ale jak sie coś robi to słyszy się teksty o p... bolszewikach" ( o tak, ktoś musi przebierać się za sowietów, ale ci co to robią na pewno są czerwoni, bo tych co przebierają się za Niemców to rozumiem bo mieli fajne mundury od Hugo Bossa") i grożenie IPNem. Dodatkowo dochodzi jeszcze mała ilość literatury i stron internetowych (jedno rkka.ru wiosny nie czyni), mała w porównaniu z rekonstrukcją niemiecką.

Niestety nie daliśmy w tym roku rady być pod Wytycznem z powodu innego projektu, w którym w tym samym czasie brało udział nasze Stowarzyszenie, ale wierzę, że będzie jeszcze okazja, zwłaszcza że widać, że w tym roku impreza się bardzo udała. Gratulacje dla organizatorów.

Pozdrawiam

Przemek kiler"
GRH Rota, SPMiP
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitwa pod Wytycznem rozegrała się 01.10.1939r pomiędzy zgrupowaniem Korpusu Ochrony Pogranicza generała Orlika - Ruckemanna a wojskami sowieckimi.
Pisząc pierwsza rekonstrukcja bitwy pod Wytycznem mam na myśli właśnie tą bitwę a nie 17.09.1939r.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marex74 mi chodziło ogólnie o rekonstrukcje które się odbyły i dotyczył tematu agresji ZSSR na Polskę we wrzesniu . Wytycznio było jedyną w tym roku rekonstrukcją walk z sowieckim agresorem . Nie biorę pod uwagę Bzury chodz była tam scena walk z 17 wrzesnia pograniczników strony polskiej i sowieckiej . Kolega Kiler p napisał dosadnie (ale niestety prawdziwie) jakie jest czasami podejscie publiki do rekonstrukcji sowieckiej i nierozumieją tego tematu nawet w stopniu podstawowym , do tego dochodza problemy z umundurowaniem i wyposażeniem na 39 rok które niejednokrotnie trzeba szyć samemu -wiec tym samym mamy odpowiedz dlatego tak mało grup chce się tym tematem zajmować. Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu raczej nie szukałbym problemu: skoro Hel może udawać Normandię, Modlin - Berlin czy Stępina - Falaise, to chyba nie będzie kłopotem w ten sam sposób zrobić inscenizację Kodziowców bądź Szacka, trzeba tylko żeby znaleźli się zainteresowani organizacją. Dalton natomiast przytoczył bardzo ważną sprawę, którą ja przeoczyłem: dostępność replik umundurowania. Z tego co się orientuję żaden krajowy producent nie ma jeszcze w ofercie gymnastiorki wz.35 i grupy skazane są na samodzielną produkcję, a wiadomo - nie każdy ma tyle samozaparcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O i to mi sie podoba. Nie ma na rynku dobrych kopi? To robimy je sami!Lub usmiechamy sie do sasiadów z zagranicy. I mamy. Rekonstruktorzy rosyjcy są zazwyczaj bardzo pomocni w dzieleniu sie wiadomosciami.
Zycze by nie zbrakło samozaparcie w realizowaniue planow.

pozdrawiam,
Artur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walki z Sowietami byly juz dwa razy prezentowane na Bzurze (2006 i 2009) wlasnie dzieki wsparciu Czechow, rekonstruujacych RKKA z poczatku wojny na dobrym poziomie.
Dysponuja nie tylko porzadnie zrobionymi kopiami mundurow, ale takze znaja sowiecki regulamin i komendy ... jednak repliki sowieckich helmow z grzebieniem kupowalem im w Polsce :))
Co ciekawe czesc tej ekipy to rekonstruktorzy Czechoslowackiej Legii, ktora walczyla po stronie rosyjskiej w czsie IWS, a potem wojowala po stronie ialych".
Zreszta w 2006 w Czechach, na Swiecie Wojsk Ladowych (naprawde wielka impreza organizowana przez wojsko), odbyla sie inscenizacja walk z 1939 roku i polscy rekonstruktorzy pokazali nie tylko starcie z WH i Slowakami, ale tez z RKKA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Epizody dotyczace wspolpracy niemiecko - sowieckiej zostaly takze pokazane na Przemyslu 1939 (2008), tam przed sowieckim kombrygiem (postac przygotowal czeski kolega) przemaszerowali nawet Niemcy oddajacy miasto oraz na Ostrolece (2009), gdzie zainscenizowano spotkanie WH i RKKA na nowej i wspolnej granicy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie