Skocz do zawartości

Tomaszów Lubelski 2009


Rekomendowane odpowiedzi

STWP już wyjaśniam brak karabinów.
Mieliśmy je wszyscy przed bitwą, ale zabrakło broni strzelającej do piechoty i swoje repliki oddaliśmy do piechoty. Swoją replikę dalem któremuś z polaków". Stwierdziliśmy, że jakoś się bez nich obejdziemy. Bez puszki byla tylko jedna osoba. Helmy mieliśmy wszyscy.
Przepraszam, troszkę mnie ponioslo. Pozdrawiam.
Jutro postaram się wkleić ciekawe zdjęcia kawalerii niemieckiej.
Troszkę nam na pewno brakuje , ale w 80 % jest już wszystko zrobione.
Pozdrawiam
Mirek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 326
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Tak wygląda na to, że przyszłość mają tylko imprezy na zaproszenie. Ja osobiście najbardziej nie lubię dyskusji z pijanymi i ich bełkotliwej upierdliwości. W listopadzie w Muzeum Wojska Polskiego odbędzie się zjazd założycielski producentów widowisk i rekonstrukcji historycznych - serdecznie Was Jarku i Mirku na niego zapraszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawle dziękuję za zaproszenie. Z pewnością będę. Jeszce jedna uwaga, zeby nie bylo niedomówień. Motocykliści pod wodzą Szymona wyjechali wcześniej, karni i trzeźwi, żeby sobie ktoś czasami czegoś nie dodal. Nie znam też szczegółów nocnego zdarzenia z kuflem, bo nie bylem przy tym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, w imieniu Roztoczańskiej Konnej Straży Ochrony Przyrody im 25 Pułku Ułanów Wielkopolskich chciałem podziękować organizatorom tej wspaniałej imprezy za możliwość uczestniczenia już po raz drugi w tym jakże ważnym dla regionu wydarzeniu.Szczególne podziękowania i gratulacje dla Tomasza Przyczyny Komendanta garnizonu kawalerii za tak sprawne przygotowanie i dowodzenie formacją którą za swoistą niesforność łajał czasami marszałek Piłsudski ;)) Jeszcze raz Tomku wielkie dzięki i gratulacje za kolejną wspaniałą imprezę.

Podziękowania dla organizatorów za przygotowanie miejsca dla kawalerii w szczególności dla właściciela stadniny Pod Lasem" pana Piotra Kudlickiego i szefa wszystkich szefów pana Marcina Ślimaka;) bez nich jak i bez wkładu pracy kolegów ze Strzelca ( kolejny ukłon w stronę Fozgena ;) ani nasze konie ani my nie mielibyśmy tak wygodnych i praktycznych warunków mobilizacyjnych ;)

Sprawy związane z wyposażeniem i wyszkoleniem kawalerii pozostawię większym znawcom z naszej strony dziękujemy za współpracę zarówno innymi jednostkom" kawalerii jak i wszystkim rekonstruktorom za udaną imprezę i zabawę jaką bez wątpienia była wspólna z Wami rekonstrukcja tych ważnych wydarzeń.

W ramach wyjaśnień, koń który wzbudził takie poruszenie należy do nas i faktycznie podczas rekonstrukcji po którymś wybuchu wyrwał się koledze który był wtedy koniowodnym, nie znam szczegółów bo leżałem już martwy" w okopie osłaniając jak część kawalerii odwrót polskiej piechoty.Wypadek ten jak zauważył Fozgen nie powinien się zdarzyć ale niestety konie to zwierzęta i na ich reakcje nie zawsze mamy wpływ. Istotnie zagnany do narożnika koń chcąc się wydostać z matni może stratować przeszkodę również człowieka aby się wydostać/uciec. W sytuacji którą opisaliście koń mając do dyspozycji powiedzmy ze dosyć sporo miejsca na wybranie najkrótszej drogi by nawiać będzie omijał WSZELKIE przeszkody mogące opóźnić jego ucieczkę w tym leżących ludzi, oczywiście zawsze może mieć miejsce odstępstwo od reguły ale ja się z tym osobiście nie spotkałem być może jakiś bardziej doświadczony koniarz" mnie poprawi.Ryzyko było ale z pewnością mniejsze niż mogło to wyglądać, nie zmienia to faktu że sytuacja taka nie powinna mieć miejsca i choć niezawiniony był to jednak nasz błąd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fozgen zdecydowanie przeceniasz moją wiedzę – w temacie kawalerii WH wcale nie czuję się mocny. I jestem najzupełniej przekonany, że to ja od Was mógłbym się wiele nauczyć w tej materii (na co po cichu liczę). Niemniej jednak to co wiem, w zupełności wystarczy mi do wyobrażenia sobie ogromu pracy jaki trzeba włożyć w przygotowanie sylwetki niemieckiego kawalerzysty z okresu II WŚ. Dlatego żałuję, że nie miałem możliwości podziwiania efektów Waszych działań (chyba wszystkiego tylko dwa malutkie zdjęcia gdzieś na tym forum były opublikowane) – mam nadzieję, że w przyszłości będę miał jednak na to szansę w realu. Stąd moja opinia był stwierdzeniem ogólnym w żadnym razie nie odnoszącym się bezpośrednio do Was – niemniej jednak podtrzymuję ją – mam bowiem nadzieję, że może nie „konia z rzędem”, ale chociaż piwo będę mógł Wam postawić gdy zobaczę Was w akcji…

Pozdrawiam
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak jeszcze króciutko chciałem odnieść się do dłuuugiego listu Mirka, bo nie chciałbym by pojawiły się jakieś niesnaski.

Stanowczo za ostrego słowa użyłem mówiąc spaprany scenariusz" za co niezmiernie przepraszam. Powinienem raczej powiedzieć yły niedociągnięcia" z czym na pewno Mirku się zgodzisz. Fakt, że pisaliście go dzień wcześniej tłumaczy absolutnie wszystko i ucisza moją lekko niewyparzoną buzię :) Do tego pokajam się też sam stwierdzając że przecież będąc na odprawie dowódców mogłem zaproponować pewne zmiany czego nie zrobiłem :/

Czołem
Gohan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Panowiwe !
Jeżeli chodzi o ramę" dla weselników , to ja to pierwszy na Sokole" uczynił , wraz z Borysem ! Druga sprawa : Precz z chamstwem i grubiaństwem na rekonstrukcji ! Niektórym nie można serwować mocnej herbaty , o alkoholu nie wspomijając !
Pozdrawiam !
Adam Derewicz
Stoważyszenie Lubelska Grupa Rekonstrukcji Historycznych FRONT ".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Moim zdaniem konsekwencje w stosunku do osób nagannie zachowujących się podczas imprez powinny być wyciągane już na poziomie GRH. Jeśli ona tego nie robi to ostracyzm powinien objąć całą Grupę. Wielkimi krokami zbliża się ustawa o symbolach nazistowskich i komunistycznych, która może zakończyć rekonstrukcję, a tu sami sobie nogę podkładamy. Malkontentów i (sorki) upierdków sporo, ale czy ktoś wsparł organizatorów by wpadek nie było?? Nie jest prosto w kilka osób ogarnąć imprezę na 200 rekonstruktorów i jeszcze więcej widzów. Mirek ma rację, widzieliście?? to czemu nie było reakcji?? Niedociągnięcia były, owszem, a widzieliście imprezę bez niedociągnięć?? Poza tym już widzę jednostkę armii we wrześniu 1939 roku, która po 19 dniach pościgu/ucieczki wygląda regulaminowo. Więc może z tym puryzmem sobie nieco odpuścimy ??

pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie