lyle Napisano 30 Marzec 2009 Autor Napisano 30 Marzec 2009 Potrzebuję jakiś opracowań bądź recenzji. Najlepiej autorskich. Pisze pracę maturalną na temat obrazów wojny. I w min posługuję się tymi dwoma książkami. Przeczytałam jej,ale chce mieć pewność dobrej interpretacji.
Parowóz Napisano 30 Marzec 2009 Napisano 30 Marzec 2009 te ksiazki oprócz tego ze sa zdecydowanie antywojenne nie maja ze soba nic wspólnego Jedna to rozpacz nad straconym pokoleniem ,zgnitym w okopach pierwszej wojny światowej - jeśli rzeczywiscie przeczytałas ksiązke to proponuje jeszcze obejrzec film pod tym samym tytułem - jak wychwycisz różnicę o czym pisał pacyfista. homoseksualista Remarque a co podkreśił i uwydatnił w swym filmie reżyser Mann to raczej już nie będziesz potrzebować pomocy Druga raczej ma tylko nieśc przesłanie bezsensownego wojennego zarzynania się nawzajem - ale nie lubię pisaniny Whartona
lyle Napisano 30 Marzec 2009 Autor Napisano 30 Marzec 2009 Przeczytałam rzeczywiście. Skoro tak proponujesz to skorzystam jeśli gdzieś znajdę ten film.
yorik Napisano 30 Marzec 2009 Napisano 30 Marzec 2009 Radziłbym oglądnąć film Na zachodzie bez zmian" Delberta Manna, o którym napisał Lokomotywa. Trzeba zaczepić o bezsens wojny i od razu przejść na różnice w interpretacji prozy i filmu. I pójdą konie po betonie. Zaczepić o końcowe sceny w wersji z 1930 roku (motyl - film niemy) i Manna ( śpiewający ptak).Komisja i tak będzie zachwycona, że Ci się chciało. Chyba, że trafisz na jakiegoś nawiedzonego kretyna. Też się zdarzają. Myśl o studiach.P.S.Dopiero niedawno doznałem olśnienia, dlaczego w w filmie z 1989 roku w scenie końcowej jest ten ptasi śpiew.
yorik Napisano 30 Marzec 2009 Napisano 30 Marzec 2009 A tak BTW to powodzenia. Przezywałem podobne katusze rok temu wraz z moją latoroślą. ;)
lyle Napisano 30 Marzec 2009 Autor Napisano 30 Marzec 2009 Haha dziękuję. Mam nadzieję,że jakoś mi to pójdzie,choć narazie sobie tego nie wyobrażam.
fanatyk6 Napisano 30 Marzec 2009 Napisano 30 Marzec 2009 Witam,też miałem na maturze tematykę wojenną na tapecie ;)Skoro mowa o I WŚ to proponuję książkę ,,W stalowych burzach vel ,,Książę piechoty" autorstwa Ernsta Juengera.PZDR
Parowóz Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 ja pisałem mature w czasach kiedy komuna trzymała sie mocno a Chrystus chodził jeszcze po ziemi -temat podobny ale wtedy były to Medaliony " Nałkowskiej i Opowiadania " Borowskiego
Parowóz Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 lyle- więcej wiary w siebie jesli potrafiłas znależc to forum i zadać takie pytanie - na pewno jesteś osobą bardzo inteilgentną- czasmi to wystarcza do zdania matury ale nie bierz tego na powaznie -lepiej sie solidnie przygotuj takie tam rojenia starego trepa
lyle Napisano 31 Marzec 2009 Autor Napisano 31 Marzec 2009 Szerze mówiąć to się troche machnęłam z tematem,bo chciałam pisać bardziej o literaturze obozowej,lubię takie książki. Coś w rodzaju właśnie Medialonów i Opowiadań Borowskiego. Sądziłam,że w tym temacie będę też sie mogła jakoś ukierunkować,ale rozmawiałam z polonistką no i nie bardzo. Więc musiałam zmienić tok myślenia,bo na zmiane tematu było za późno. Wybrałam książki to się teraz będę męczyć. Szukałam recenzji jakiś,znalazłam trochę to się biorę do roboty niedługo. Jeszcze muszę zrobić prezentację multimedialną,bo polonistka powiedziała,że sobie nie wyobraża takiego tematu bez. Szkoda,bo ja sobie akurat to wyobrażam,hehe.
fanatyk6 Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 Taaak, matura ustna z polskiego...Jak dla mnie to zupełna głupota przeprowadzać ją w obecnej formie. Ciekawe czy to z tego powodu mało gdzie ją biorą pod uwagę przy rekrutacji na studia.Pzdr
Parowóz Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 ad fanatyk z religii byłaby lepsza ??Na KUL by wtedy wzieli bez egzaminów -i tak chyba biora bez bo chetnych cos niewielu
fanatyk6 Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 Myślę, że religia to indywidualna sprawa każdej osoby. Po co wystawiać za to stopnie? Wolałbym maturę, na której pokazje się swoją wiedzę nabytą przez te 3 lata nauki a nie taką podczas której gada się przez 15 min. o pracy, którą jak się zdarza zrobił ktoś inny. Nawet zupełny nieuk może coś tam wydukać i zaliczyć. Matura w obecnej formie nie jest miarodajnym testem wiedzy maturzysty.Ja swoją (maturę ustną z polskiego) świadomie olałem żeby lepiej zdać z innych przedmiotów. I nigdy nie żałowałem. Lepiej wyszedłem na tym od innych, którzy woleli mieć te 20 pkt - i tak nie branych się pod uwagę przy rekrutacji.Pzdr
lyle Napisano 31 Marzec 2009 Autor Napisano 31 Marzec 2009 Mnie ta praca z polskiego też jest nie po drodze,bo czas pędzi nieubłaganie,maj się zbliża,a jednak takie coś trochę czasu zabiera. A i tak to raczej nic nie wynosi. W mojej klasie np. 75% kupuje pracę,więc to samo za siebie mówi już,że zbędne jest,gdyż nie jest sztuką nauczyć się recytować czyjejś pracy. A sprawy sumienia itd. to już inna sprawa,która nie podlega ocenie.
lyle Napisano 31 Marzec 2009 Autor Napisano 31 Marzec 2009 A ja mam jeszcze pytania w związku z moim tematem. Jakie proponowalibyście mi filmy ukazujące obrazy wojny? Mam połączenie literatury i filmu. Wybrałam dwa - Pianiste ( to chyba standard dla takich tematów ) i Lista Schindlera. Zastanawiam się czy może nie wymienić tego filmu drugiego na inny. Bardziej ukazujący typowe obrazy zniszczenia,wojenne,chociaż są ukazane obrazy holokaustu i sama nie wiem.
Jendrass Napisano 31 Marzec 2009 Napisano 31 Marzec 2009 HmmmMatura ustna w polskiego... temat rzeka.Czy prace na temat literatury obozowej" są obowiązkowe ? Byłem pierwszym rocznikiem, który pisał nową maturę i już wtedy prace o dymach z Auschwitz" stanowiły znaczny odsetek. Chyba ktoś się w kuratorium i OKE za bardzo nakręcił, Lyle znam Twój ból, trzymam kciuki, chociaż temat dla mnie wyświechtany. Filmy ukazujące obraz wojny - to zależy czy ma to być bezcelowość wojny jako krwawej jatki, tu polecam wymowny początek Saving Private Rayan" S.Spielberg/T.Hanks, ew. wyjątki z Kompanii Braci" tych że samych autorów. To nowe filmy, znane, wierne realiom, z wymownym autentyzmem. Czy raczej społeczno-duchowy aspekt ? Jak brzmi dokładnie Twój temat ? Pianista, Schindler ok ale czy zawsze okrucieństwa WW II muszą oznaczą cierpienia Żydów? nie tylko oni chyba ginęli w tej wojnie. Z braku laku, domowego podwórka weźmy zanany Katyń" Wajdy. Komisja nie będzie się czepiać nieregulaminowych guzików przy nowiusieńkich mundurach, złych butów czy różnych stopni u tych samych postaci, a film na pewno zna i wie o co chodzi.
lyle Napisano 1 Kwiecień 2009 Autor Napisano 1 Kwiecień 2009 Mój temat brzmi: Zaprezentuj i zinterpretuj literackie i filmowe obrazy wojny.Właśnie o to mi chodzi,że tam są tylko Żydzi. I muszę zmienić koniecznie ten film.
Czlowieksniegu Napisano 1 Kwiecień 2009 Napisano 1 Kwiecień 2009 Oj, z filmami ( i to sensownymi mniej lub bardziej nie ma, wg mnie problemu ).Masz z jednej strony filmy polskie Eroica", Kanał", Katyń", klasycznych Kolumbów". Zza wielkiej wody masz kręcone z rozmachem Cienka czerwona linia", Król szczurów"... I parę filmów europejskich Stalingrad", Drezno", Lecą żurawie" :-)....Do wyboru, do koloru.
lyle Napisano 1 Kwiecień 2009 Autor Napisano 1 Kwiecień 2009 Właśnie chyba wybiorę Katyń,bo już wcześniej myślałam o nim. Umieszczę króciutki fragment,kiedy Sowieci dokonują masowego mordu np w prezentacji i też inne krótkie odcinki i myślę,że będzie dobrze. :)
rokers Napisano 1 Kwiecień 2009 Napisano 1 Kwiecień 2009 Lyle, pisałem bardzo podobną pracę, odezwij się na do mnie na maila - dam parę wskazówek.
lyle Napisano 1 Kwiecień 2009 Autor Napisano 1 Kwiecień 2009 Yyyyy,tylko,że ja nie bardzo wiem,gdzie Twój mail jest widoczny.
lyle Napisano 1 Kwiecień 2009 Autor Napisano 1 Kwiecień 2009 Tak tak. Zrobiłam tak już wcześniej,tylko się zastanawiałam,czy to idzie na maila,bo nie było tam żadnej wzmianki wyślij jako email. Po prostu wyślij wiadomość. Czasem jest na forum coś takiego jak skrzynka odbiorcza czy coś.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.