Bandzior26 Napisano 7 Marzec 2009 Autor Share Napisano 7 Marzec 2009 Witam. Mam pytanie odnośnie tego pojazdu a dokładnie czy któryś z szanownych kolegów używał bądź nadal jest użytkownikiem takiego pojazdu z w/w pojemnością silnika. Chcę kupić takie autko w wersji kombi i oczekuje opinii użytkowników, zwolenników jak i przeciwników aut Francuskich. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 zacznijmy od tego ze RENAULt to nie samochód . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fritz Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 A kolega maxim026 był użytkownikiem tego samochodu? bo jeśli nie to nie powinieneś wypowiadać się na ten temat. Jestem użytkownikiem samochodu marki Renault od 1,5 roku i nie mogę powiedzieć złego słowa na ten samochód. W moim modelu jest ten sam silnik co w Lagunie, 120km,6 biegów, idzie jak złoto, mało pali. Jak dla mnie to niezawodne autko. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Od pół roku jestem szczęśliwym posiadaczem tego autka.Polecam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 jestem w kraju nieudaczników co te auta robią, miałem okazje tym autem latac i innymi renówkami. powiem tak jak wam te auto pasuje to ja niemam nic do tego,ja mówie swoje zdanie na temam tego auta.Dlamnie to bubel wykonanie tragenja. jezdze Renówką bo mam umowe z tym koncernem na auta,wziołem tylko temu że cena dali mi ta niska i nowe auta . ale kupic sobie renówke prywatnie .mówie stanowczo nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 ja wyrażam swoje zdanie na temat REnaulta.koledzy tez to robia i ja z wami na udry nie ide ze wy piszecie ze auto super i macie je tyle czasu i sprawuje sie OK.Dobże ale ja uważam ze jest to tragedia samochód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kundzio11 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Ja popylam renatą 19 1.9d,miałem golfa,opla,forda i uważam że renata jest super.W mieście pali ok 6l,po trasie poniżej 5,jak na razie bezawaryjnie.Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę na stan tylnej belki ,jeśli auto używane.Remont takiej belki to koszt ok 1000 zeta.Najlepiej jeśli sterownik jest oryginał renault,nie bosh czy inna h...a,bo w razie gdy padnie szukanie takiego to problem.Musi się zgadzać dzień,miesiąc i rok produkcji,bo inaczej pupa zbita. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon_rybnik Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Panowie, jeśli mogę to wtrącę swoje trzy grosze. Od 8 lat zawodowo zajmuję się sprzedażą samochodów nowych i używanych, więc trochę doświadczenia w tej dziedzinie mam. W żwiązku z tym mogę powiedzieć ze Renault jest bardzo przyjemnym samochodem, wygodnym i sympatycznym w prowadzeniu ( choć dla mnie trochę za miękkim ), ale też bardzo awaryjnym. Silnik 1,9 DCI jest bardzo oszczędny i dynamiczny ale sypie się na potęgę, najczęściej układ zasilania paliwem a wtedy koszt naprawy potrafi dojść nawet do 20 000 pln ( słownie 20 tysi ), druga rzecz to zawieszenie, komfortowe lecz zbyt delikatne na nasze polskie drogi, wytrzyma góra 30 tkm. Pomijam już sprawy elektroniki i drogiego serwisu i części. Tak więc ja odradzałbym zakup takowego autka, a kolega zrobi co zechce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vorax Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Moj tesc jest mechanikiem,nie trawi francuzow mowi ze to wynalazki a jedynym przyzwoitym francuskim autem byla renia 19.Ja renowki nigdy nie mialem,natomiast moja siostra miala peugeota 106-padlo jakich malo.Pozdrawiam Vorax Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brodaamor Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Mam warsztat samochodowy. Często do mnie trafiają, oj często. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 jak to żebo-jady mówia MERD-PITA GRĄ SALOP RENAULT . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomelka Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Jest taka zasada nic na F się nie kupuje!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxim026 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 ja jestem użytkownikiem audi od 9 let(c4 i w góre,zawsze kabi ) na dzien dzisiejszy A6 (niewypowiem sie na temat rocznika ale ma te bidne :( 6 biegów) i idzie?????????? jak idzie, niejestem piratem drogowym ale napewno mniej awaryjne i bardziej kjonfortowe od renaulta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dago2 Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 maxim może i audi jest lepsze ale jak to wychodzi cenowo ile zapłacisz za A6 powiedzmy z 2002 a ile za lagunę.Myślę że audi jest wiele droższe. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vorax Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 W audi tez sie sypie zawieszenie,mialem a4 i system wielowachaczowy nie jest na nasze drogi-ciagle remonty tego paskudztwa.Audi jak zacznie sie sypac(szczegolnie 2.5 tdi) to jest dopiero masakra cenowa za czesci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Witam !Właśnie dlatego starsze Audi kosztuje tyle co prawie nowa Laguna. Od miesiąca jestem szczęśliwym posiadaczem Audi A6 Quattro V6 2.8 Benzyna. Powiem Wam moi drodzy - auto wręcz cudowne, zakochałem się ;-)Co do Renówek raczej wolę na sobie nie eksperymentować dlatego nie brałem pod uwagę zakupu - nie stać mnie na takie ryzyko.Co do A6 2.5 TDi do 2003 r. siadają w nich ponoć wałki rozrządu. Konstruktorzy w pogoni za mocą przedobrzyli w konstrukcji rozrządu w tych silnikach i ponoć po 200 000 km lubią sprawiać problemy. Naturalnie nie jest to regułą ale ponoć takie rzeczy się dzieją.Natomiast wracając do Renault Laguna. Osobiście uważam, że różnie ludzie samochody użytkują i potrzebują aut do zupełnie różnych celów. Jeżeli ktoś potrzebuje taniej, wygodnej limuzyny, którą sporadycznie będzie jeździł na zakupy ( np. do 1000 km/mies ) to będzie zadowolony. Natomiast użytkownik który będzie latał w trasy, intensywnie tłukł tysiące kilometrów - będzie to czuł w portfelu. Jest jeszcze jedna kategoria. Laguny służbowe. Ktoś może powiedzieć - mój kolega przeleciał Laguną 300 tys i nic się nie dzieje- no tak ale takie samochody są serwisowane i nikt nie łata przy naprawach np. jak wymieniają rozrząd to nie tylko pasek ale i wszystkie rolki, napinacz i pompę wody - inna sprawa że cwaniaki golą bezlitośnie frajerów.Jeśli chodzi o poradę polecam przekopać internet i postarać się zdefiniować swoją potrzebę posiadania auta i do niej dopasować model.Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fritz Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Kolego leon_rybnik o jakim drogi serwisie mówisz? chyba o swoim warsztacie samochodowym! Kiedy przywiozłem swoją Renówkę z zachodu była niewiele uszkodzona, a wszystkie części jakie kupowałem to tylko w salonie Renault. Części na giełdach,choć używane były o wiele droższe niż nowe w salonie- wiem to z doświadczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Kocur- każdy samochód, bez względu na markę, model, wyposażenie i inne zmienne zajedziesz, gdy nie będziesz o niego dbał lub nie będziesz wykonywał zleceń serwisowych producenta. Może być cudem techniki i odporności, ale zabijesz go własną bezmyślnością ( to, oczywiście nie do Ciebie ) lub np złudnymi oszczędnościami ( np wymienię tylko to, a potem zobaczymy ). Podobnie, z doświadczenia, będę bronił ASO. Część napraw bieżących robię u znajomego i zaufanego magika, ale duże rzeczy ( np rozrząd z przydawkami = ASO ). Ostatnio nawet musiałem ratować się serwisem przy wymianie ... akumulatora- nikt nie chciał się tego podjąć.PS A najlepsze auto świata to służbowe- na jedynce, 80 km/h, pod pionową ścianę :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon_rybnik Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Fitz, niestety nie mam warsztatu czytaj uważnie, natomiast prcowałem dwa lata w ASO Renault i wiem co mówię. Mam pytanie skoro tak dobrze znasz ceny ASO to jaki jest koszt standartowego przeglądu na powiedzmy 60 tkm?Porównamy ceny i wszystko będzie jasne .A Yeti ma rację, takie sprawy jak rozrząd tylko ASO choćby ze względu na gwarancję na części jak i usługę.Panowie, nie łudźmy się, nie ma ma samochodów doskonałych i każdemu można przypiąć łatkę. Kwestia jest tylko taka żeby wybrać mniejsze zło. A jeśli kotoś chce ideał to do salonu po nowe z gwarancją :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Tak Kolego. Z ASO bywa różnie. Czasem nic nie zrobią a skasują klienta jak złoto. Z drugiej jednak strony w nowoczesnych autach regulacje można wykonać tylko za pomocą drogiego softu dostępnego tylko w ASO. Trzeba czerpać z różnych źródeł i nie dać się naciągnąć. Złoty środek ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Może inaczej. ASO zawsze uchodzi za pik cen i niekoniecznie najwyższa jakość usług. Ale dla przykładu- chciałem ( musiałem ) wymienić rozrząd + przydawki. Silnik prosty, ale autko nietypowe. Mechanicy wołali bardzo różnie, ale każdy kręcił nosem ( nie potrafili choćby podać ile czasu potrzebują ). Na pytanie o fakturę ( na robociznę ) pukali się w głowy. O gwarancji też niechętnie rozmawiali. A ASO- części z magazynu głównego szły na nich i na ich koszt. Umówiona godzina wjazdu na serwis. Trwała tyle ile mówili. Faktura i gwarancja to standard. A najlepsze, że ASO było dobre parę stów tańsze :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon_rybnik Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Wszystko zależy od podejścia do klienta i jakości obsługi. ASO ma napewno przewagę nad zwykłym warsztatem pana Kazia choćby pod względem odpowiednio przeszkolonej kadry znającej dobrze daną markę to raz, dwa to specjalistyczny sprzęt, ostatnio otrzymaliśmy nowgo VASa, który kosztował wraz z oprogramowaniem prawie 100 tyś, więc z całym szacunkiem do pana Kazia, ale takiego sprzetu nie ma bo poprostu go na niego nie stać, a bez tego nie zdiagnozuje się poprawnie usterki w nowoczesnym samochodzie. Taka sprawa chocby wymiana zestawu zegarów czy kodowanie klucza, konieczne jest połączenie online z centralą w celu pobrania kodów i programowania. Kolejna rzecz gwarancja, na każdą część montowaną w ASO dostajecie 2 letnią. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon_rybnik Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Pytanie do Człowieksniegu,jeśli można. Jakim autkiem jeździsz że takie nietypowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Można. Dużym, czerwony Oplem :-) Wymiana aku w ASO ( bateria i robota ) c.a. 500 zł :-( Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon_rybnik Napisano 7 Marzec 2009 Share Napisano 7 Marzec 2009 Ups, czyli bolało :)Aleś mnie oświecił:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.