Skocz do zawartości

Rada Państwa przyznała: państwo francuskie winne deportacji Żydów


Rekomendowane odpowiedzi

Rada Państwa przyznała: państwo francuskie winne deportacji Żydów

tan, PAP2009-02-16, ostatnia aktualizacja 2009-02-16 17:46

Rada Państwa, najwyższy organ sądu administracyjnego we Francji, uznała w poniedziałek odpowiedzialność" państwa francuskiego za udział w deportacji Żydów za rządu Vichy, wykluczając jednak odszkodowania. Rada Państwa po raz pierwszy tak wyraźnie potwierdziła odpowiedzialność państwa francuskiego za deportację Żydów - podkreślił jej rzecznik.
W 1995 r. ówczesny prezydent Jacques Chirac po raz pierwszy uznał w imieniu Francji odpowiedzialność państwa za te deportacje.

Rada Państwa oświadczyła, że odpowiedzialność ta wynikała z działań państwa, które umożliwiły lub ułatwiły deportowanie z Francji ofiar prześladowań antysemickich".

Sędziowie powołali się na aresztowania, internowanie i wysyłanie (Żydów) do obozów przejściowych, które podczas II wojny światowej były pierwszym etapem prowadzącym do deportacji do obozów, gdzie większość z nich ginęła".

Rada Państwa uznała jednak, że óżne działania podjęte od zakończenia II wojny światowej", zarówno w postaci odszkodowań, jak i aktów symbolicznych, aprawiły w stopniu, w jakim było to możliwe, wyrządzone krzywdy".

Podczas nazistowskiej okupacji z Francji deportowano do obozów zagłady 76 tysięcy Żydów, z czego 11 tys. dzieci. Przez kilkadziesiąt lat po wojnie francuskie władze odmawiały jednak uznania jakiegokolwiek udziału rządu Vichy w holokauście.

Obecnie we Francji mieszka największa społeczność Żydów w Europie Zachodniej - liczy około 500 tys. osób.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80708,6283349,Rada_Panstwa_przyznala__panstwo_francuskie_winne_deportacji.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed J.Chirac,em prezydentem był Francois Mitterrand z ciekawym życiorysem. Od 1941 r. był w administracji państwa Vichy jako podsekretarz stanu. W 1943 r. otrzymał francisque - honorowe odznaczenie Vichy / nadawane za szczególne zasługi /, do którego otrzymania nie przyznawał się.Na nim zakończyła się polityka zapoczątkowana przez de Gaulle,a. Sprowadzała się do tego, że Francja nigdy nie poddała się / było kilku zdrajców /i cały czas walczyła u boku aliantów. Francuzi mieli zapomnieć o przeszłości rządu Vichy.
We Francji nigdy nie ścigano francuskich zbrodniarzy wojennych / było kilka samosądów zrobionych przez Żydów/. Generalnie nie było Holocaustu.
Dopiero w 1995 r. J. Chirac skończył z tą polityką i przyznał, że były deportacje, ale nie Holocaust i ... nic z tego więcej nie wynikało.
I mamy 2009 r. Rząd w Vichy umożliwiał lub ułatwiał deportowanie z Francji.." Żydów , ale w tym procederze nie uczestniczył !!! Wynika z tego, że zrobili to Niemcy przy biernej postawie żandarmów rządu Vichy.To jest przewrotność francuska!
Można postawić pytanie: Jakie były i są obecnie przyczyny biernej postawy francuskich Żydów? Po całym świecie ścigali i ścigają zbrodniarzy wojennych, a we Francji od 1944 r. siedzą cicho! Ot jaka ciekawostka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że skrótowo przedstawiony kawałek historii Francji nie jest żadnym tabu.
Postawione zaś przez mnie pytania są jak najbardziej naturalnymi, wynikającymi z ciągle trwającego we Francji procesu historycznego poczynając od 1941 aż do 2009 r. Uważam, że Francuzi / szerokim zakresie / mają problem! Obchodzą się z nim jak z jajkiem ! Decyzja Rady Państwa nie zamyka ostatecznie sprawy.Tak myślę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Francuskie koleje SNCF wystawiały rządowi Vichy rachunki za przewóz Żydów do obozów koncentracyjnych wg. taryfy za osobę i od kilometrów ".
Obecnie SNCF wytaczane są cywilne, indywidualne procesy, które Żydzi zaczęli ostatnio wygrywać. I tu mamy ciekawostkę. Obrońcą SNCF jest Arno Klarsfeld syn małżeństwa Klarsfeldów, którzy całe życie poświęcili na ściganie niemieckich zbrodniarzy wojennych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po całym świecie ścigali i ścigają zbrodniarzy wojennych, a we Francji od 1944 r. siedzą cicho! Ot jaka ciekawostka."
Ukraińców tez jakoś nie ścigają :] np tych w Kanadzie, dobrze urządzonych dzięki zrabowanemu mieniu żydowskiemu i polskiemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy w Europie narody, z których rekrutowali się zbrodniarze wojenni a których nikt nie ściga.Żydzi nie ścigają francuskich zbrodniarzy a rządy polskie zapominają o ludobójcach ukraińskich.
Tak niedawno objęto ochroną Albańczyków, którzy również nie byli aniołkami a Serbów ściga się.
Bankierzy szwajcarscy / banki / uczestniczyli aktywnie w utrzymywaniu wysokiego poziomu produkcji hitlerowskich Niemiec, tym samym przedłużając trwanie wojny. Nikt ich nie oskarżał o współpracę.Też ciekawa sprawa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie