Skocz do zawartości

fischer f75 v rutus proksima


rutus1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Kurde, jakoś nie mogę przywyknąć do tych dźwięków które wydaje Solaris i ta Proxima. Co prawda mój Tejon też do skowronków nie należy :)
Faktycznie sprzęt nie jest drogi, widziałem je już po 1000zł (używany), ale na razie się nie skuszę :P

Przeglądałem aukcje i niegdzie nie podają ile waży ten wykrywacz.
Napisano
No wiesz, marketing szeptany bywa najbardziej skuteczny w zamkniętych kręgach snobów ;P
To troszkę inny jednak przypadek. Moduł poprawiający walory użytkowe świetnego sprzętu, który ma rzeszę wiernych wyznawców, zawsze będzie miał wzięcie.
Co innego nowy sprzęt kompletny, jeden z wielu.
Napisano
Do kolegów Ravfal i PUMA1. Od kilkudziesięciu lat wiem gdzie się szuka i co się szuka i co się znajduje. Zaproponowałem sposób na proste porównanie zasięgów maksymalnych obu wykrywaczy, co było zawarte w temacie postu. Nie mam już siły, na wielokrotne tłumaczenie jak sprawdzać w sposób prosty i fizyczny, [a nie przypadkowo porównywać]zasięgi maksymalne wykrywaczy. Widzę, że poziom niektórych uczestników forum sprowadza się do pogawędzenia, a nie do ustalenia rzeczywistych faktów związanych z cechami fizycznymi sprzętu. Tak więc, wycofuję się z dyskusji, piaskownica" mnie nie interesuje.
Napisano
Ooo tak Porównywanie zasięgów w powietrzu jest bardzo wiarygodne i na poziomie". Masz racje armand wyjdź z naszej piaskownicy i znajdź sobie własne klocki"
Napisano
Ja dodam tylko tyle jeśli wykrywacz nie pociagnie w domu 5 groszy np z 25 centymetrów to zapomnijcie że w ziemi złapie z tej samej głębokości oby złapał je z 18 i nie wierze naprawde jesli wykrywacz testujesz na dworze nic pod cewką nie ma czyli jest czysto i twoj wykrywacz np złapie w powietrzu monete 5 groszy z 25 centymetrów to mało prawdopodobne że w ziemi złapie też na 25 centymetrów i takie testy są wiarygodne .
Napisano
Mrand,zgadza sie za wielka woda na jednym z for była ostra dyskusja na twoim patentem,co,gdzie,jak i za ile.Dobry produkt przebił się zagranice poczta pantoflową,i to mnie cieszy że Polak tez potrafi.

pozdr.
Napisano
Kultywator, masz tu rację że jeśli w powietrzu nie pójdzie 25cm to w ziemi też nie. Z tym nikt nie polemizuje. Jest to oczywista oczywistość, jak powiedziałby pewnie nasz Prezydent:)
Ale nie należy przeceniać testów w powietrzu ani też zapominać, że testy w powietrzu testom w powietrzu nierówne.
Można zrobić na paru częściach prosty wykrywacz który na standardowej cewce wykryje 5 groszy z ponad pół metra bez bólu. Wystarczy że w powietrzu będzie czysto", czyli bez zakłóceń, i układ dostatecznie czuły. I pobije sprzęty zaawansowane ze skomplikowanymi filtrami. Jednak w warunkach terenowych sobie nie poradzi lepiej od najtańszego modelu dowolnej firmy.
Jeśli w otoczeniu miejsca, gdzie robimy testy w powietrzu, jest mnóstwo zakłóceń elektromagnetycznych, których produkty są w zakresie częstotliwości fali nadawanej przez cewkę, to trzeba zjechać z czułością, żeby wykrywacz sam z siebie nie dzwonił. I już w tym momencie skomplikowane wykrywacze mają przewagę, bo ich filtry pozwalają na zachowanie większego wzmocnienia niż w wykrywaczu prymitywnym.
A w gruncie jest jeszcze inna sytuacja, bo jeśli używamy dyskryminacji (zakładam że tak), to układ wykrywacza musi być w stanie odrzucić nieinteresujące nas sygnały, co prowadzi do dalszego spadku wzmocnienia. I tu znowu wykrywacze wyższej klasy ponoszą mniejszą stratę na czułości.
Dobre wykrywacze dysponują zapasem czułości. Praktycznie nie powinno być możliwe ustawienie czułości na maksimum i żeby wykrywacz nie zaczął detekować zakłóceń (co większość tu obecnych niepoprawnie nazywa wzbudzaniem bo to ze wzbudzaniem nie ma nic a nic wspólnego). W praktyce maksymalnego ustawienia czułości nie powinno więc dać się użyć. Jeśli się daje, to znaczy że wykrywacz nie jest dostatecznie czuły (błąd konstrukcyjny).

Mam nadzieję że dość łopatologicznie wyjaśniłem, dlaczego testy w powietrzu są do d..y. Prościej już nie potrafię.
Napisano
Do kolegi B... . W temacie postu jest porównanie dwóch ZAAWANSOWANYCH wykrywaczy: F75 i Proxima. Proponuję prosty do wykonania test w powietrzu na zasięg maksymalny dla samochodu, dla pracy statycznej, bez dyskryminacji. Czy nadal uważasz, że dla tego konkretnego przypadku test jest do ...? To jest porównanie zasięgów dwóch wykrywaczy, a nie porównanie zasięgów w gruncie. Zakładam poziom zakłóceń elektromagnetycznych za porównywalny, a więc pomijam go. Test dla F75 jest już wykonany, pozostaje wykonać test dla Rutusa. Gdzie się podziali orędownicy Rutusa? Czy nie potrafią go obsługiwać? Nie należy w tym przypadku porównywać prostego wykrywacza do zaawansowanego bo OBA WYMIENIONE są zaawansowane. Rozmawiamy o temacie pierwszego postu, a nie prowadzimy w tym momencie klubu dygresyjno - dyskusyjnego :) Generalnie jestem za Rutusem, bo jest trzy razy tańszy, Polacy mają pracę, ale odpowiedź na zadane pytanie powinna być w miarę obiektywna. A tego na forach brakuje. Zamiast testować wykrywacze, ględzimy o marketingu. Dlaczego brak jest dyskusji na zadany temat?
Napisano
Akurat odpowiadałem kultywatorowi na nieco poboczny temat.
Jeśli chodzi o to co proponujesz, skąd założenie że poziom zakłóceń elektromagnetycznych jest porównywalny"? W każdym pomieszczeniu domu mam inny poziom zakłóceń (wszędzie bardzo wysoki). W pomieszczeniu w którym obecnie siedzę jest tak źle, że najwyższej klasy odbiorniki radiowe turystyczne (wszechzakresowe) mają problem z łapaniem stacji UKF w znośnej jakości, mimo że mieszkam tuz pod W-wą. Dlaczego na zewnątrz miałoby być porównywalnie z dowolnym innym miejscem na zewnątrz?
Taki test, jak proponujesz, byłby miarodajny pod warunkiem zapewnienia jednakowych warunków. Bierzemy więc stertę różnych wykrywek, wrzucamy do bagażnika, jedziemy gdzieś za miasto i robimy hurtem porównanie. Nawet biorąc na cel nasze auto. Potem zmieniamy lokalizację (np na okolice linii przesyłowej) i porównujemy test. A najlepiej zakopujemy z glebie kilka nieczyszczonych fantów, podlewamy obficie i po kilku dniach (kiedy się lekko ukorzenią") testujemy wszystkie wykrywacze na wszystkich fantach.
To ma sens. Coś takiego, że ja sobie gdzieś coś zmierzę, Ty sobie to samo (niby) zmierzysz gdzie indziej, nie ma najmniejszego sensu porównawczego. Najmniejszego powtarzam bo warunki pomiarowe są zgoła odmienne. Dlatego większość dyskusji na tym forum, mająca udowodnić wyższość jednego wykrywacza nad innym na podstawie lokalizowania jakichś nieznormalizowanych celów, jest totalnie bezsensowna. Popatrzę sobie na schemat i więcej dowiem się o jakości ustrojstwa niż słuchając wyników takich pseudo-badań. Na dodatek robionych przez ludzi którzy o metrologii zazwyczaj nie maja nawet bladego pojęcia.
Pojawiają się opinie klasy audiofilskiej (jeśli wiesz co mama na myśli). Ocierające się o gusła i magię. Wiara w cuda rozciąga się też na wykrywacze.
Wnioski z takich badać działają na wyobraźnię nabywców, więc należy z tym zjawiskiem walczyć, żeby ludzie się nie nacinali.
Napisano
Chciałem jeszcze dodać, że test na samochód nie jest miarodajny nawet bez żadnych zakłóceń ponieważ jak wiadomo samochody są z różnych materiałów robione. Np auta z całkowicie cynkowaną karoserią będą wykrywane inaczej od stalowych tylko lakierowanych. Dla odmiany od frontu największym elementem metalowym jest chłodnica zrobiona z metalu kolorowego o różnym składzie. I jak tu porównywać???
Napisano
Do kolegi thomson:
PUMA1 pytał/a czy da sie cos wytargac wykrywaczem DYNAMICZNYM, z ponad 1,5m, a jak wiesz chyba salamandra to klasyczny statyk.

Pozdrawiam!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie