marecki. Napisano 4 Styczeń 2009 Autor Napisano 4 Styczeń 2009 ten zbrodniarz faszystowski i ludobujca , złodziej i grabieżca dóbr kultury prawdopodobnie uniknął stryczka i wyrok nigdy na nim nie został wykonanya co wy o tym sądzicie ??
dudzin Napisano 4 Styczeń 2009 Napisano 4 Styczeń 2009 a może tak trochę źródeł, bo biorąc pod uwagę słowo prawdopodobnie" to nie wiem, o czym mamy się wypowiadać. Czy potwierdzić tezę, ze uniknął lub nie stryczka, czy podyskutować akademicko, o samej idei karania zbrodniarzy wojennych?
marecki. Napisano 4 Styczeń 2009 Autor Napisano 4 Styczeń 2009 żródeł nie podam bo ich nie znam , post napisałem po emisji programu na Discovery Historia o Albercie Forsterze gdzie autor wyrażnie sugerował że wyrok śmierci nigdy na tym kacie nie został wykonanypadły też takie opinie że rosjanie wymienili Forstera z amerykanami na jakąś dla nich ważną figurę temat uważam za bardzo ciekawy ( dla mnie nie znany )
feeder Napisano 5 Styczeń 2009 Napisano 5 Styczeń 2009 Amerykanie nic z nim nie zrobili bo został zatrzymany przez Brytyjczyków i przekazany do Polski. Faktem jest, że sprawa egzekucji jest niejasna, ale czytałem też że był homoseksualnym kochankiem Hitlera.http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35635,2013658.htmlPodobno został stracony w 1952 na Mokotowie ale żonę poinformowano o śmierci w 1954.
marecki. Napisano 6 Styczeń 2009 Autor Napisano 6 Styczeń 2009 ten zbrodniarz był skarbonką wiedzy i to zarówno o całym aparacie niemieckim jak i wiedział gdzie znikły dobra kultury zaginiete na terenie pomorza
ajerk Napisano 6 Styczeń 2009 Napisano 6 Styczeń 2009 Po pierwszym ruchu w google wyswietla sie tekst: ...Zatrzymany przez Anglików, w sierpniu 1946 wydany został Polsce. Osądzony przez Najwyższy Trybunał Narodowy w Gdańsku od 5 do 29 kwietnia 1948, skazany został za popełnione zbrodnie wojenne na karę śmierci. Wyrok wykonano 28 lutego 1952 w więzieniu na Mokotowie w Warszawie. Do dnia dzisiejszego zachowała się w Gdańsku na Wyspie Sobieszewskiej jego rezydencja, tzw. "Forsterówka.W literaturze popularnej pojawia się wersja, bazująca na pracy Levine'a, że Forster nie został zabity, lecz żył w areszcie domowym do naturalnej śmierci. Teza ta nie została jednak potwierdzona w jakichkolwiek poważnych źródłach. ..."tyle wiki - artykuł z gazet asze miasto" - trzyma się kupy. Tylko jakie wiadomości miał Forster? Nie warte funta klaków. Ale dopóki piłka w grze....
matrix14xxx Napisano 7 Styczeń 2009 Napisano 7 Styczeń 2009 Gaulaitera Prus trzymali w Barczewie do jego śmierci w latach 90 XXw.Wyrok śmierci był wielokrotnie odkładany ze wzglęcu na stan zdrowia",ale wszyscy wiedzieli,że jest trzymany przy życiu z nadzieją że chlapnie gdzie jest bursztynowa komnata.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.