Skocz do zawartości

Jak wyciągnąć fant od rolnika?


zardoz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
Jako początkującego kolekcjonera nurtuje mnie pewne pytanie: jak wyciągnąć" (wykupić, wymienić) od rolnika jakieś fanty nie wzbudzając przy okazji jego podejrzliwości i uzyskać informacje skąd dane fanty znalazły się w jego rękach?
Wszyskim użytkownikom, a w szczególności starym" wyjadaczom z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Nie ma recepty ani pewniaka.Do niektórych rolników brak podejścia.Są tacy co to ich kury mają większe IQ. Są też tacy dla których wojenny klamot nie ma wartości lub chętnie go odda za przysłowiową flaszkę i jeszcze nie jedno wskaże.Najlepiej poprostu podejść i sprobować porozmawiać.Przedstaw się,powiedz że interesujech się historią i zbierasz pamiątki itd itp.Najwyżej Cię spławi.Nic więcej nie ryzykujesz.Dobrze też trafiać do takich ludzi przez wspólnych znajomych a nie koniecznie bezpośrednio.Pzdr i Powodzenia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najpewniej okaże się że ten rolnik doskonale wie co ma i skąd to pochodzi, bo jak nie on sam to jego ojciec to przytachał.Sęk w tym, że jeśli to np.pamiątka - o tak rolnicy to sentymentalne bestie - to za żadne pieniądze nie wyrwiesz.Jeśli nie, to pozwól się chłopu wygadać i najpewniej dostaniesz fanta za frajer.
Wyjście awaryje:
-'e, panie, krowa sie cieli, uo tam!' ..i saperką go...:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja osobiście podchodzę do rolika przedstawiam się że kolekcjonue staroci i pytam się czy Pan/Pani nieposiadają takich rzeczy i że chciałby to od nich opkupić, trzeba pamietać żeby byc miłym , kulturalnym i niegadać jak jakiś urzędniki tylko wyluzowany człowiek , ja jeszcze jak ktos powie że nic niema to pytam się czy wie czy ktoś ze wsi coś takiego posiada.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dlaczego w ogóle ma tobie coś sprzedać ??? na jakiej podstawie twierdzisz , że on chce pozbyć się przedmiotów ?
może ma wiedzę o takich jak ty : za flaszkę , za dwa wina , czy maksymalnie 50 zł za super fanty , które trafiają na allegro ! ma gdzieś takie handle i wymiany , odpuść sobie , zostaw człowieka w spokoju ...


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Grzebiuszka 13:02 20-11-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba najgorszym wyjsciem jest robienie z kogos wariata bo gdy osoba zna realna wartosc przedmiotu to efekt bedzie odwrotny. Gorzej sprawa wyglada gdy trafia sie na osobnika ktory ma helm w mizernym stanie ale paaaaaniee toz to antyk teraz juz takich nie ma " a pytajac o cene uslyszymy pincet" :-) Jesli fant warty jest uwagi a zbiera sie tylko i wylacznie do swojej wlasnej kolekcji to warto zaplacic realna cene z oczywistym malym targiem jesli wlasciciel sie zgodzi. Na szarpanie extra fantow za przyslowiowa flaszke raczej bym sie nie nastawial teraz to juz nie te czasy gdy bylo wszystkiego pelno a dojscie ceny bylo ciezkie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyczyszczone są wsie z mebli i bryczek, to zasadniczo.
Ale fantów militarnych jeszcze sporo,na dobrą sprawę jak znajdziecie gospodarza który pamięta wojnę i siedzi na tej konkretnej gospodarce od wojny, to nie ma bata-musi coś mieć.A to klucz od teciaka, a to trzyma śruby w puszce po masce p-gaz.Warto też w dużch gospodarstwach sprawdzić czym są 'ocieplone'okna budynków inwentarskich.Zwłoki płaszczy wojskowych to wręcz standard.Jak gdzieś na wsi jest kowal z dziada pradziada, też nie ma siły-musi mieć części pancerne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja osobiście kiedyś od pewnego rolnika odkupiłem za 50 zł ( on zaproponował to cenę) 5 ładnych , bez defektór niemieckich hełmów w których kury miały wodę do picia i jeszcze z pewnym rolnikiem wymieniłem się za bagnet , ja dałem mu swój noż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno pod żadnym pozorem wpadać w szablonowość. Podczas rozmowy na pytanie Czy posiada pan/pani militaria?" 99% respondentów odpowiada Nie". Z tego prostego powodu że po kilkudziesięciu lata leżenia w obejściu to juz nie są militaria tylko elementy stałego wyposażenia. Lepiej pytac o skrzynki", o stare hełmy", ożo- bagnety itd"
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrym sposobem jest zapytać go porostu czy mozna sobie poszukać na jego polu lub na polu obok jego gospodarstwa (jeśli oczywiście nie jest na nim nic zasiane) Znając ludzi pewnie zapyta czego masz zamiar szukać lub co juz znalazłeś i tak od słowa do słowa często fajne fanty wychodzą :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyciągnąć fanty od rolnika ?

Powiem tak To jest chamstwo ,chamstwo i brak elementarnego wychowania.

A kim ty jesteś ?

Wg Ciebie rolnik posiada przedmioty których nie jest ani właścicielem ani nie jest godnym ich posiadania.

Prosze moderatorów o interwencje ponieważ intencje założyciela nie są czyste i negatywnie ukierunkowane
Jak i wypowiedzi niektórych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega ZUBIKED ma 100% racji. A co miałeś zardoz na myśli pisząc ie wzbudzając przy okazji jego podejrzliwości" ? Pewnie chciałbyś aby ten człowiek nie wiedział ile jest warta sprzedawana rzecz, a najlepiej by było aby ci ją oddał za Bóg zapłać". Przykro się czyta takie posty. Prosze o usunięcie tego tematu z serii jak wykiwać rolnika" . Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie...

cytuję:

wyciągnąć" (wykupić, wymienić)


nie wzbudzając przy okazji jego podejrzliwości - czy to od razu ma oznaczać WYKIWAĆ, OKRAŚĆ?! Może powinni panowie zastanowić się, bo może chodziło o to żeby nie zostać przepędzonym z podwórka widłami jako terrorysta? :D Żeby nie zaczął się dopytywać a na co Ci? Żeby nie chciał na nas kogoś posyłać? A może kol. zardoz mieszka na wsi i nie chce by wszyscy wiedzieli o jego hobby o którym teraz się mówi, że złe, że to gangstery!!! A może on po prostu chce być kolekcjonerem staroci, antyków?

Panowie, może niech będzie w tym temacie trochę więcej interpretacji i wprowadzenia zasady Mniej-się-czepiam-wszystkich-i-wszystkiego?

Gdzie zardoz napisał te wszystkie obraźliwe rzeczy które wy, tak właśnie wy, szanowne pany wypisujecie pod adresem rolników?

Tak więc wątek zostaje i jeśli zacznie się tutaj pyskowanie to ktoś dostanie medal za odwagę, koloru żółtego...


Hitboy64
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może rzeczywiście trochę przesadziłem z wypowiedzią i za to przepraszam wszystkich uczciwych zbieraczy. Ale miałem już niestety okazje usłyszeć o niektórych amatorach łatwego zarobku. I po takich rewelacjach wcale się nie dziwie że jesteśmy uważani za terrorystów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj ludzie czy ktos powiedzial ze owy rolnik nie jest godzien ? Chwytanie za slowka zapewne napisane w innej intencji ? W kontekscie w jakim napisal to Zardoz mozna to różnie interpretowac wiec nie wiem skad odrazu takie osądy??!! Nie popadajmy w paranoje. Ale znajac zycie kol.Zubiked standardowo powie ze czarne jest czarne chociazby było białe. Ja sie w tym nie dopatruje zadnych słów ktore ewidentnie wskazywałyby na chec wykiwania" rolnika.

Jak juz wczesniej powiedzialem nie ma co oszukiwac bo mozna sie tylko osmieszyc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wielu przypadkach ie jest godzien"- bo z bagnetów robi noże do szlachtowania świń, hełmy przeistacza w ozdoby ogrodowe albo miski dla psa, zeltami przykrywa sztaple drewna na rozpałkę, części od starych pojazdów albo wmurowuje z ściany domu, albo po prostu wywozi na złom. To tylko kilka przykładów dewastacji jakich się dopuszcza na przedmiotach, które uznajemy za zabytki. Kiedy jednak wykazujemy zainteresowanie tymi bezmyślnie nioszczonymi przedmiotami około 90% przysłowiowych chłopów" (choć niekoniecznie mieszkają na wsi parając sie uprawą roli) zaczyna wietrzyc ewentualne zyski materialne. Żądają mercedesa" za puszkę od maski p-gaz itd. Potrzebny jest więc sposób aby te przedmioty od nich wydostać. Nie wiem jak inni ale wszystkie przedmioty, które wyciągnęłem" od chłopów" trzymam w swojej kolekcji. Ja je kochani ratuję przed dewastacją, bo mi ich szkoda. Dla większości tych ludzi to bezwartościowe śmieci, które niszczą od dziesiątek lat i te na które natrafiamy dzisiaj to tylko niedobitki.
Ratujmy niedobitki. Choćby i podstępem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkywanie historii przynajmniej dla mnie jest pochyleniem sie nad losem człowieka. I jest oddaniem szacunku jego losom. Kolega zadroz juz w pierszym swoim poście ni krzty tego szacunku nie wyraził wręcz przeciwnie.
Kto tego nie zauważa niech zastąpi wyraz rolnik przysowiowym żydem" i co mamy. Propaganę jakiej by sie Gebels nie powstydził.

Czy odktywca powinien posługiwać sie określeniami: wyciągnąć , nie wzbudzając przy okazji jego podejrzliwości, uzyskać informacje skąd dane fanty znalazły się w jego rękach. przeceż to jest wyraźna sugestia.

Co do tego czy jest czy nie jest godzien nikt tu z powyższych nie ma prawa moralnego do oceny.

Jeszcze raz zapytam Czy idac do rolnika z zamiarem wyciągniecia" fantów, bez wzbudzania jego podejżliwości, kolega zadroz reprezentuje etos odkrywcy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

R51 napisał bardzo mądre słowa. Wiele cennych z punktu widzenia historii Polski, historii oręża czy munduru wojskowego rzeczy zostało zniszczonych. Liczne przedmioty, ktore powinny dziś leżeć zakonserwowane, zadbane niszczeją w obejściach rzucone gdzieś w kąt czy nieprawidłowo użyte. Ktoś powie, dobra, ale dla rolnika nie ma większego znaczenia, czy to celta, czy polska pałatka, czy płaszcz. On się nie zna, on w tym widzi sprzęt przydatny w gospodarstwie. I właśnie tu powinniśmy być my. Ludzie, którzy odkupią, wymienią etc. zabytek.

Pozdrawiam, Łukasz

P.s. Proszę nie kojarzyć mnie z Łukasz_18 (...)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mijacie się z prawdą.
Większy szacunek należy się człowiekowi a później można oddać szacunek rzeczom -przedmiotom .
Lekceważąco wypowiadacie się o rolnikach którzy to w waszym mniemaniu są prostakami i niszczą przedmioty o dużej wartości historycznej. Nie jednokrotnie tak też jest, ale nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Bo gdzie chodzicie po fanty no gdzie ? Do tego zharowanego rolnika który paradoksalnie jest także tym który ocalił od zniszczenia w bagnie czy okopie. W wiejskich chałupach ocalało naprawdę bardzo dużo i niech mi ktoś teraz nie przyzna racji. Czasem przedmioty zmieniły zastosowanie ale też nie ma się co dziwić specjalnie . Bagnet do szlachtowania świń jest profanacja wg nie. Lepszy jest wyciągnięty z zakwaszonej ziemi ? Trudno od ludzi oczekiwać ze będą z domu robić muzeum zbierając z pobojowiska hełmy bagnety czy inną militarkę , konserwować i pieścić ją. Gdzie wojna zabrała tym ludziom bardzo wiele, gdzie na każdym kroku płynęły hasła „ Nigdy więcej wojny”. Co w halerach mieli chodzić na potańcówki ?
Mieszkańcy wsi potrafią i potrafili godnie zadbać o pamięć jak i o atrybuty wojny . Prosty przykład jak wiele zostało na wsiach po naszych żołnierzach wrześniowych, groziła kara śmierci za ukrywanie broni czy mundurów . Ta broń miał posłużyć do dalszej walki z okupantem.
Jasne szkoda wielka. Wiele cennych rzeczy nie dało się uratować ale czy to jest tych ludzi wina ? Raczej polityki !
Wiec może zanim ktoś zacznie użalać się na losem hełmu z którego kurki sobie dziobią ziarno. Pochylić się nad człowiekiem , nie obrażać. Nie traktować jak przestępcę . Nie iść z zamiarem wycyganiania czegokolwiek a z należytym szacunkiem rozmawiać. A jak ktoś chce nawet mercedesa za puszką nie pienić się, mamy przecież wolny rynek . Każdemu wolno chcieć zarobić.
Po pierwsze szacunek dla drugiego.

Znam masę ludzi którzy chodzą od chałupy do chałupy. Którzy mają szacunek do swojego rozmówcy. I chwała im za to. Wystarczy jeden taki cyniczny małolat by pod strzechę już nikt nie został wpuszczony.

Skończyłem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zubiked - masz rację - tylko że poprzez tw wypowiedź taki małolat (dla niektórych może jestem nim też i ja) nauczy się że z człowiekiem trzeba rozmawiać po ludzku. Może dowie się że w takiej albo innej sytuacji lepiej sobie odpuścić.
I dziwię się że niektórzy lecą od razu z gębą o cham", o oszust"! Kiedyś na alle byłą pewna aukcja: sprzedam jakiś stary bagnet od złocisza albo wymienię za starego kompa. Po 4 dniach dopisano: dowiedziałem się ze jest to stary i rzadki bagnet wiec jeśli nie dostanę odpowiednio dużej ceny to go nie sprzedam. Myślę sobie o wsadź głęboko w d.... i nie pokazuj nikomu albo się nim udław". Bagnet polski wz. 28-średni stan.
Jak ktoś jest głupi to nic nie zrozumie, nic nie sprzeda i niczego się nie nauczy. A jak ktoś potrafi się dogadać i jest pojętny to w mig zrozumie że rozmawiajac z człowiekiem po ludzku zawsze coś ugra. Tylko ktoś musi tą wiedzę przekazać.
Zardoz - idź i porozmawiaj z z rolnikiem. Widać ze nie traktujesz go jak tępaka więc moze się dogadacie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znałem handlarza który jeszcze w latach 60tych krążył Polsce i skupywał zabytki ,miał specjalną opracowaną do perfekcji gadkę w zależności z kim załatwiał sprawę,gospodarzem,proboszczem na plebanii itp,twierdził on że wchodząc na nowy teren i pozyskując fanty warto na początku proponować odstępne nawet nieco większej większej wartości niż przedmiot,to zachęci ludzi z okolicy do dalszej współpracy(wiadomości wśród sąsiadów się roznoszą).Wszelkie krętactwa i ewidentne oszustwa na początku zniechęcą ludzi i dają tylko jednorazowy zysk.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie!

Zubiked, w tym co piszesz jest dużo racji. Jednak spójrzmy na sytuację z dnia dzisiejszego. W obecnych czasach nikt, poza małymi zapomniamymi wyjątkami nie szlachtuje przysłowiowych świń przysłowiowym bagnetem. Rolnik nie idzie na pole w kurtce wojskowej, gospodyni nie chowa za piecem płaszcza (...) itd. itp.

Teraz leży to odłogiem, zapomniane, gnijące gdzieś w kącie.

Trzeba szukać, pytać, brać co się da i ratować. Oczywiście z zachowaniem pełnej kultury i szacunku do człowieka, o kotórym pisał Zubiked.

Pozdrawiam, Łukasz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie