Skocz do zawartości

Sensacyjne zdjęcia Warszawy po powstaniu"


bodziu000000

Rekomendowane odpowiedzi

Z poniedziałkowego dodatku w Gazecie Wyborczej.
Sensacyjne zdjęcia Warszawy po powstaniu

Miasto, które właśnie przestało się bić, ale jeszcze nie zostało zmienione w pustynię. Takie obrazy Warszawy znaliśmy z "Pianisty Polańskiego, ale nie z fotografii. Ta niezwykła kolekcja przez 64 lata leżała w szufladzie

Te zdjęcia zaprzeczają teorii, że zagłada stolicy nastąpiła podczas Powstania Warszawskiego - mówi Jerzy Przybysz, mieszkający dziś w Toruniu emerytowany lekarz psychiatra. Dopiero teraz za namową syna zdecydował się pokazać je dziennikarzom "Gazety, a potem oddać do Muzeum Powstania Warszawskiego. Jest październik 1944. Warszawa jest martwa - w mieście nie ma ludzi. Wszystkich mieszkańców lewobrzeżnej Warszawy Niemcy zdążyli już wypędzić do obozów przejściowych. Na pustych ulicach otoczonych częściowo zniszczonymi domami dostrzec można tylko pojedyncze sylwetki w niemieckich mundurach. Na chodnikach stoją wyrzucone z mieszkań meble, na jezdniach - unieruchomione na początku sierpnia 1944 roku tramwaje. Na zdjęciach zaskakuje duża liczba dobrze zachowanych budynków. W Alejach Jerozolimskich i przy Kruczej stoją jeszcze całe pierzeje kamienic. Bez szwanku przetrwała powstanie również modernistyczna bryła Dworca Głównego. Ale już niedługo do pracy przystąpią specjalne niemieckie oddziały niszczycielskie (Vernichtungs Kommando). Podpalając i burząc dom po domu, pozostawią po sobie wielkie zwały gruzu. Dworzec Główny wysadzą w powietrze. Ten sam los spotka m.in. Zamek Królewski, Pałac Saski i Pałac Brühla. Przez trzy miesiące Niemcy będą systematycznie zrównywać Warszawę z ziemią. Jerzy Przybysz, w czasie wojny żołnierz AK, nie jest autorem fotografii. Plik 24 odbitek dostał pod koniec wojny w Grójcu od Kazimierza Lewkowskiego ps. "Dębina, członka władz podziemnego państwa. Nie wiadomo, kto jest ich autorem. Jerzy Przybysz przypuszcza, że zrobił to ktoś na zlecenie podziemia. W Grójcu działała wówczas kontrolowana przez Niemców firma Syndykat Rolniczy, której ciężarówki jeździły po powstaniu do Warszawy. Nieznany nam fotograf właśnie w ten sposób mógł dostać się do stolicy. Może po naszej publikacji uda się rozwikłać tę tajemnicę. 2 października o godz. 17 Jerzy Przybysz uroczyście przekaże zdjęcia Muzeum Powstania Warszawskiego. Po ofiarowaniu zdjęć,w gmachu Muzeum odbędzie się ich pierwszy publiczny pokaz, który poprowadzi varsavianista i dziennikarz "Gazety Jerzy S. Majewski."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widok ulicy Kruczej w kierunku północnym. Dobrze zachowane kamienice po jej zachodniej (lewej) stronie zostały wkrótce w większości zburzone. W miejscu ruin po wojnie poszerzono ulicę i wybudowano rząd kamiennych biurowców. Do dziś przy Kruczej przetrwało tylko pięć przedwojennych kamienic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plac Grzybowski i wylot ulicy Próżnej. Najwyższy z widocznych tu budynków to wieżowiec PAST-y, w którym mieściła się centrala telefoniczna. Zdobycie go przez żołnierzy Batalionu Kiliński" było jednym z najbardziej znanych epizodów Powstania Warszawskiego. PAST-a, pozbawiona neogotyckich dekoracji, istnieje do dziś, podobnie jak kamienice po bokach Próżnej (ich tynki skuto bez powodu po wojnie) oraz widoczna w perspektywie ulicy kamienica Goldstandów przy pl. Dąbrowskiego (po wojnie obniżona, obita z kamiennych kolumn, misternych dekoracji i wytynkowana na szaro). W latach 60. bezmyślnie zburzono widoczną po prawej stronie klasycystyczną kamienicę sprzed powstania listopadowego. W jej miejscu stanął banalny blok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aleje Jerozolimskie w kierunku wschodnim. Żadna z kamienic po tej stronie ulicy nie istnieje. Zastąpiły je socrealistyczne budynki mieszkalne i Centralny Dom Towarowy (obecnie Dom Towarowy Smyk"). Za drzewami widać resztki wspomnianej wcześniej barykady. W tle wysoki gmach BGK. Stoi do dziś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedzielona barykadą ulica Szpitalna. Fotograf zrobił zdjęcie w kierunku placu Napoleona (obecnie placu Powstańców Warszawy), nad którym góruje najwyższy w przedwojennej Polsce wieżowiec Prudentialu, zdobyty już pierwszego dnia Powstania Warszawskiego przez Batalion Kiliński". Obecnie jest to hotel Warszawa. Część utrwalonych na fotografii kamienic przy Szpitalnej stoi do dziś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widok Alej Jerozolimskich w kierunku zachodnim. W miejscu ruin domów po prawej stronie znajduje się obecnie Rotunda PKO. Za resztkami barykady Aleje Jerozolimskie krzyżują się z ulicą Marszałkowską. Podłużny budynek w oddali to Dworzec Główny. Niemcy wysadzili go przed opuszczeniem Warszawy. Teraz jest tu Dworzec Śródmieście. Kamienice po drugiej stronie Alej Jerozolimskich - wśród nich Hotel Polonia - przetrwały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Perspektywa Alej Jerozolimskich w kierunku Wisły. Na horyzoncie wieżyce wiaduktu i mostu Poniatowskiego. Przedzielająca ulicę przerwana barykada chroniła jedyne połączenie południowego i północnego Śródmieścia, którym przez ostrzeliwane przez Niemców Aleje Jerozolimskie przechodzili powstańcy. Nie zachowała się żadna z kamienic po obu stronach Alej. Przed opuszczeniem Warszawy spalili je Niemcy. Wyjątkiem jest stojący do dziś gmach Banku Gospodarstwa Krajowego (to najdalszy budynek po prawej stronie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie