Skocz do zawartości
  • 0

7,62 x 25 w PRL


niechludow

Pytanie

Przy drodze z Końskich do Rudy Malenieckiej ( świętokrzyskie), znalazłem leżących blisko siebie 14 ww łusek oraz 3 monety z lat siedemdziesiatych PRL leżące na tej samej głębokości i miejscu. Pewnie zgubiła je osoba strzelająca. Ciekawe co tam się działo . A moje pytanie brzmi: jaka broń strzelająca tym nabojem była na wyposażeniu LWP lub innych organów w latach siedemdziesiątych PRL? Pomijam pistolet TT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Przy drodze z Końskich do Rudy Malenieckiej ( świętokrzyskie), znalazłem leżących blisko siebie 14 ww łusek oraz 3 monety z lat siedemdziesiatych PRL leżące na tej samej głębokości i miejscu. Pewnie zgubiła je osoba strzelająca. Ciekawe co tam się działo . A moje pytanie brzmi: jaka broń strzelająca tym nabojem była na wyposażeniu LWP lub innych organów w latach siedemdziesiątych PRL? Pomijam pistolet TT.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Jeśli chodzi o pistolet TT, to jeszcze dwa lata temu miałem okazję postrzelać z niego w ramach strzelania kadry. W tej jednostce wykorzystywano bodajże trzy egzemplarze TT właśnie w celach zużycia nadwyżek amunicji, która zalegała a być może jeszcze zalega w garnizonowych składnicach amunicji. Swoją drogą nie pamiętam z jakich lat była amunicja, ale zapewniam że była ona w idealnym stanie (oryginalnie zapakowana)i w czasie strzelania nikt nie zgłaszał żadnych zacięć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łuski pochodzą z 1944r. to nie mogły byc używane w oficjalny sposób w latach 70-tych,gdyż były już od dawna przeterminowane.Więc albo monety znalazły się tam przypadkowo lub tej amunicji w tym czasie używał ktoś nielegalnie np. kłusownik.Co do broni,to w tamtym czasie w niektórych służbach ochronnych np.poczty mogły byc jeszcze w użyciu pm.PPS wz.1943/52.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek.Ant - w roku 1989 na własne oczy widziałem PPSa na plecach milicjanta/policjanta blokującego drogę w Ząbkowicach Śląskich. Zdziwiłem się przeokrutnie.

Mało tego (Zbaczamy z tematu, ale sprawa ciekawa) - na terenie magazynów policyjnych we Wrocławiu dopiero w 2002 popalono nowiutkie Diegtiariewy - prosto ze skrzynek, nie rozkonserwowane...

Kolejny przykład: policja wrocławska w 2003 wiosną strzelała na ćwiczeniach z TTek, amunicją według wojskowych norm niezdatną do użytku od kilkunastu lat (norm policyjnych nie znam, pewnie wszystko było legalne) o taniej wychodzi"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie