Skocz do zawartości

Co jezeli mnie zlapią w lesie


pawian30

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ja bym powiedział, że to nie zależy w 99% jak powiedział Catadero. Strażnicy są różni i zależy na jakiego trafisz. Czasem nic nie pomoże. Jak strażnik jest taki jak kolega Acer i mu zażartujesz coś o gwałceniu to będzie zły. Z innym może nawet się skumplujesz hehe.
W zanadrzu trzeba mieć parę grzecznych ale zatykających gadek. Ze stryjem 8total8 też nieźle zgasił" chłopa i wyluzował ale niestety nie każdy na to pójdzie. Ja przede wszystkim nie ubieram się jak Rambo. Chodzę raczej dumny z tego co robię, a jak ma mnie coś kiedyś przykrego spotkać to i tak spotka.
Uważam się za porządnego wędkarza (nie zostawiam i zbieram śmieci z łowiska, prawie wcale nie zabieram ryb, mam na koncie niezłe sztuki, jestem uprzejmy wobec innych wędkarzy), a i tak dostałem ewidentnie naciągany mandat od k....a ze Straży Rybackiej (następnym razem nie przyjmę, sprawę niech oceni sąd, a nie jakiś tam debil).


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora pomsee 13:18 08-09-2008
  • Odpowiedzi 86
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
zażartujesz coś o gwałceniu"

!?

Wybaczcie, ale tematy obscenicznych i wulgarnych w treści żartów nie mieszczą się w granicach kulturalnej, jasnej i pierwszej wymiany zdań między całkowicie nieznajomymi ludźmi.
Napisano
Generalnie jeden las na obrzeążach Wrocławia omijam.Nieprzyjemny leśniczy którego tam spotkałem kategorycznie powiedział że nie chce mnie więcej widzieć.
Z dwoma leśniczymi w innym rejonie wręcz się zaprzyjaźniłem.Podwiozą,czasem wskażą miejsce,powtórzą zasłyszane stare historie.Czasem kawałek asystują przy poszukiwaniach.
Inni których spotkałem są przynajmniej neutrali,pogadają ,z regułóy pilnują sągów drewna i klną na śmieciarzy"wywożacych do lasu wory czy wywrotki odpadków.
Nie spotkałem się z groźbą mandatem czy inną odpowiedzialnością karną.
Napisano
sosnowisko1 powiedz mi jako Strażnik Leśny co wam przeszkadzają poszukiwacze w lesie przecież jak robią zrywkę w lesie to ryją ściółkę lepiej niż dziki i wszyscy odkrywcy razem wzięci więc jaki jest sens ganiania kopaczy którzy na dodatek zakopują po sobie dołki(nie mówię o wandalach co tego nie robią)Zdrów
Napisano
Panie Sosnowisko1 jaką maksymalną kare możesz mi dać jeżeli będe nie kultularny wobec ciebie ?? I mam jescze jedno pytanie z innej beczki. Co oznaczają czerwone numery w nawiasie obok nicku ??
Napisano
pawian30 najgorzej to można skończyć w sądzie. Ale jeżeli masz zamiar wejść na czyjeś podwórko i robić bałagan dlatego, że cię na to stać, to pytanie nie dotyczy wysokości mandatu ale tego, czy chcesz iść przez życie jako cham.
Napisano
Nie szukam zadnej zadymy zle mnie zrozumieliscie.W moim miasteczku ruscy okopywali sie blisko dróg teraz ulic.Chodzac z wykrywaczem widzi mnie każdy przejerzdzający samochód w tym i radiowóz.99 procent leśników to fajni ludzie z ktorymi idzie pogadac i dogadac z tego co wyczytalem ale nie moge tego napisac o policjantach tymbardziej ze mialem sprzeczke jednym z nich i jestem pewny ze jakby mnie zobaczyl staral by mi dowalic ile sie da.Dlatego Piotrze777 nie szukam zadymy tylko odpowiedzi.
Napisano
Panowie, problemy z leśniczymi mają chyba jedynie osobnicy, którzy mają problemy ze samymi sobą. Nie mówię o Straży Leśnej, to inna historia. Ale z każdym leśniczym można pogadać po ludzku, spokojnie, grzecznie. Wtedy on sam zainteresuje się Twoją pasją i zaprowadzi Cię w miejsca, gdzie są n.p. okopy, bo któż zna lepiej las niż on. Nawet, jeśli na dzień dobry leśniczy walnie na Ciebie z dupy, należy grzecznie poprowadzić rozmowę, a efekt jest murowany- już po chwili będziesz z nim gadał jak ze starym kumplem. Trzeba jednak zachować podstawowy warunek- nie zostawiać po sobie śladów w lesie, zakopywać dołki!!! Leśniczy musi czuć, że powoduje Tobą pasja poznawania historii!!! Pozdrav z lasu- mieszkam w Borach Tucholskich i wiem co mówię.
Napisano
sosnowisko1teraz to ja cię nie rozumiem masz dziwne przykłady porównujesz piratów drogowych siejących śmierć na drogach do kopaczy to jest troszkę nie poważne niech Straż Leśna łapie złodziei drzewa a nie wlepia mandaty za hobby wielu ludzi(rok temu zginęła mi przyczepa drzewa z lasu i jakoś nie znalezli winnych)a jak zaparkowałem na drodze leśnej 2 metry od skraju lasu to dostałem 100zł mandatu i jeszcze walneli mi rewizję samochodu szukając skradzionego drzewa w fiacie uno a byłem na rybach i widzieli że mam wędki w ręce.;)Zdrów
Napisano
Szkodnictwo leśne to nie tylko defraudacja drewna - także niszczenie ściółki leśnej i rozkopywanie gruntów.

Mandat ? Jeżeli nałożyli mandat, więc najwidoczniej popełniłeś wykroczenie - złamałeś przepisy Ustawy o Lasach mówiące o zakazie poruszania się w lesie pojazdów silnikowych poza drogami do tego celu wyznaczonymi i drogami publicznymi, a w dodatku nie byłeś funkcjonaruszem państwowym pełniącym obowiązki. Nieznajomość prawa nie usprawiedliwia przed konsekwencją, a Strażnicy też mogli mieć tamtego dnia przejścia ze szkodnictwem i musieli wzmóc represyjność.
Napisano
Nie moge no nie moge...-cytujea Strażnicy też mogli mieć tamtego dnia przejścia ze szkodnictwem i musieli wzmóc represyjność." czyli mogli miec kiepski dzien(zona, szef, spadek cisnienia,kac etc) i dopadli goscia w fiacie uno i sie wyzyli".Ciekawe jakbys zaprakowal nowym mercedesem czy by tak ochoczo zrobili przeszukanie i dali mandat:) a mydlic oczy to sobie panownie mozemy tylko po co ? Pozdrawiam Vorax
Napisano
Kolego acer co groźnego jest takiego dla lasu jak trochę się przekopie ściułkę.Chodzę już jakiś czas nie zauważyłem żeby przez to zniszczyłem jakiaś drzewo lub coś innego.Po roku niema nawet śladu ,że było tam kopane.
Napisano
Kopanie łopatką w ściułce-przestępcy,a nie przeszkadzają wam lodówki,wersalki,pralki,tony gruzu,styropiany i wszystkie inne dobra cywilizacji wyp..... do lasu,które zalegają od kilkunastu lat nie sprzątnięte przez/nie wiem do kogo to powinno należeć/ale ich łapcie od nich egzekwujcie prawo,a nie od dzieci latających z saperką po lesie.Pzdr.
Napisano
Nie o to chodzi,jesli złamałes prawo to maja prawo cię ukarać.
Kary sa i to wysokie nawet do 1000zł za niszczenie drzew i ściółki jak kolega acer powiedział.
Po cichaczu do lasu i tyle.I zakopywac panowie dołki po sobie.
Napisano
Obiecywałem sobie nie odzywać się już na tematy związane ze szkodnictwem leśnym ale niestety ciagle ktoś wyważa otwarte drzwi.Tyle razy juz pisaliśmy z acer-em i sosnowiskiem1 o tym,lecz ciagle są nowi,gniewni którzy próbują pisać nowe prawo.
Lasy Państwowe to majątek Skarbu Państwa do którego nadzoru(pilnowania)powołana jest Służba Leśna.W jej skład wchodzą nadleśniczowie,leśniczowie,Straż Leśna i jeszcze spora liczba innych pracowników LP.
Las jest magazynem otwartym i do tego z ustawowo zapewnionym do niego dostępem społeczeństwa.Trzeba więc wymóc na społczeństwie określone sposoby zachowania w lesie aby go nie zniszczyło.Po to jestUstawa o lasach"i Służba leśna która ją egzekwuje.
O tym wszystkim było wielokrotnie pisane na forum,wystarczy poszukać.
pozdrawiam
kruszyna-leśnik-przez wiele lat strażnik leśny
Napisano
W moich okolicach dziki robią taki rozp...w ściółce leśnej że trzeba by z setkę poszukiwaczy skrzyknąć żeby im dorównać.Mimo to nie chciałbym żeby każdy mógł do woli i bezkarnie ryć i kopać doły w lesie.
Napisano
No dobrze ,więc jaka jest twoja reakcja jako pracownika Strazy Leśnej na widok np.dwóch młodych ludzi których spotykasz na kopaniu dołków w lesie.Co robisz i jak postepujesz,pytam z ciekawości bo osobiście wole pola i zbieranie koloru.

pozdrawiam.
Napisano
cytuje uzytkownika arci: ok temu zginęła mi przyczepa drzewa z lasu i jakoś nie znalezli winnych)a jak zaparkowałem na drodze leśnej 2 metry od skraju lasu to dostałem 100zł mandatu i jeszcze walneli mi rewizję samochodu szukając skradzionego drzewa w fiacie uno a byłem na rybach i widzieli że mam wędki w ręce."
Napisano
2 m-ce temu capnęła mnie na leśnej drodze SL. Jeden zaczął sie na mnie wytrząsać jak bym był co najmniej kłusownikiem. Chciał mi wlepić 150 zł mandatu, uprosiłem go spokojnie i mnie puścił. Najważniejsze to nie stawać im okoniem. POZDR.
Napisano
Tu nie chodzi o to żeby Straż Leśna czy inne służby leśne nie karały wandali którzy ryją doły 2na2 metra lub większe tylko o przymknięcie oka na normalnych kopaczy.Prowadzenie polemiki prowadzi do wielu rozwiązań i kompromisów.Zdrów

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie