251 Napisano 20 Czerwiec 2008 Autor Napisano 20 Czerwiec 2008 ...a jak chceta to poczytajta..http://www.tydzien.trybunalski.om.pl/aktualne1.html
traper6 Napisano 21 Czerwiec 2008 Napisano 21 Czerwiec 2008 Hmmm... Jestem ciekaw jak go namierzyli. Auto było zaparkowane na posesji (nie na ulicy). Trzymał to na wierzchu, na siedzeniach ?Wątpię.Przypuszczam że ma bardzo życzliwego sąsiada, albo innego kolegę poszukiwacza który ępi konkurencję". Co jak co, ale mam nadzieję że w naszym środowisku takich śmieci nie ma.Parę lat temu sprzedała mnie była żona...
haupttman Napisano 22 Czerwiec 2008 Napisano 22 Czerwiec 2008 baba to już nie jednego sprzedała!Jest to dość powszechny przypadek!
kundzio11 Napisano 22 Czerwiec 2008 Napisano 22 Czerwiec 2008 Nie ma się co dziwić -jeden mózg na całą populację!!!
latający holender Napisano 23 Czerwiec 2008 Napisano 23 Czerwiec 2008 Brak rozumu to przede wszystkim u tego kolesia z tym g.. w samochodzie.W konsekwencji tego : jak ktoś wożący w aucie takie rzeczy,mógł rozpoznać że sypia z wrogiem ?
majros Napisano 24 Czerwiec 2008 Napisano 24 Czerwiec 2008 Tak na początek to gratuluje koledze 251 poczucia humoru z tytułem wątku, he he. Ogólnie temat jest bardzo wesoły bo tylko ktoś o nie banalnym poczuciu humoru wozi w samochodzie niewybuchy i to na ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej. Wszak organizacja zajmowała się potajemną walką z zaborcą a każdy nie wybuch był na wagę złota. Kultywował tradycje czy jaki czort. A tak poważnie to takie zachowanie niestety uderza we wszystkich poszukiwaczy. Dziś komu by nie wspomnieć o poszukiwaniach z wykrywaczem to zawsze padają pytania o niewypały. Media przez takich debili kreują obraz całego środowiska. Możesz stworzyć kilka wystaw o tematyce historycznej bez niewypałów, a i tak podejdzie ktoś i zapyta: a co wy robita z niewpałami? bierzeta?Pozdro.
MrSmith Napisano 24 Czerwiec 2008 Napisano 24 Czerwiec 2008 Pewnie jacyś źli ludzie" podrzucili mu niewypały do bagażnika. :)))
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.