Skocz do zawartości

Woził Wik pocisków kilka, powiezli i Wilka...


251

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Hmmm... Jestem ciekaw jak go namierzyli. Auto było zaparkowane na posesji (nie na ulicy). Trzymał to na wierzchu, na siedzeniach ?
Wątpię.
Przypuszczam że ma bardzo życzliwego sąsiada, albo innego kolegę poszukiwacza który ępi konkurencję".
Co jak co, ale mam nadzieję że w naszym środowisku takich śmieci nie ma.
Parę lat temu sprzedała mnie była żona...
Napisano
Tak na początek to gratuluje koledze 251 poczucia humoru z tytułem wątku, he he. Ogólnie temat jest bardzo wesoły bo tylko ktoś o nie banalnym poczuciu humoru wozi w samochodzie niewybuchy i to na ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej. Wszak organizacja zajmowała się potajemną walką z zaborcą a każdy nie wybuch był na wagę złota. Kultywował tradycje czy jaki czort.
A tak poważnie to takie zachowanie niestety uderza we wszystkich poszukiwaczy. Dziś komu by nie wspomnieć o poszukiwaniach z wykrywaczem to zawsze padają pytania o niewypały. Media przez takich debili kreują obraz całego środowiska. Możesz stworzyć kilka wystaw o tematyce historycznej bez niewypałów, a i tak podejdzie ktoś i zapyta: a co wy robita z niewpałami? bierzeta?
Pozdro.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie