Skocz do zawartości
  • 0

okular


wojpo7

Pytanie

21 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

jeszcze raz:
P.M.Z. generował przychody marżą - Skarbowi Państwa
jak każdy monopol - był chroniony - te przychody były chronione mocą państwa...
czyli urządzenia substytucyjne podlegały P.M.Z... chociażby regulacjom ceny(rodzaj akcyzy)...
pow. dotyczy obiegu prawnego...

------
najprawdopodobniej:
głowy techniczne produkowały- bądź importowały zapalniczki
co było nieprawne...
------
mam informację o jednej -słownie jednej zapalniczce z symbolem P.M.Z.
lecz mogła pełnić funkcję podarunku - reklamy.


materiały z http://muzeum.filumenistyka.pl/muzeum/?nr=4
... Nową kartę w dziejach polskiego przemysłu zapałczanego otwiera uzyskanie niepodległości w 1918 roku. Wtedy istniało aż 19 dużych i małych fabryk zapałek. Szwedzko-amerykański koncern wykupił w 1923 roku kilka polskich fabryk i doprowadził je do bankructwa. W roku 1925 Sejm Ustawodawczy uchwalił upaństwowienie polskiego przemysłu zapałczanego i utworzenie Polskiego Monopolu Zapałczanego.
Wtedy to szwedzki finansista Ivar Kreuger zwany królem zapałczanym wydzierżawił polski przemysł zapałczany. Do tego milionera należało przed wojną 75 % przemysłu zapałczanego. W roku 1938 zapałki kosztowały w Polsce od 7 do 10 groszy za pudełko...
_______________
7-10 groszy
dniówka robotnika najemnego do prac doraźnych 1 zł +obiad
czyli orientacyjnie paczka =1/20 słabej dniówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki mietek za wyjasnienia, teraz jest juz zrozumiale.
Podobnie jak kopijnikinowi2 dalo mi do myslenia Twoje twierdzenie o inicjalach, skorze. Po czesci sie z tym zgadzam, jednak nie dotyczy to tylko ofiecerow (choc zwykle tak bylo). W tamtych czasach zapalniczka to produkt chyba mozna powiedziec luksusowy. Byly one najczesciej robione wlasnorecznie lub przez rzemieslnikow. Zapalniczki takie sa zazwyczaj bez bic producenta (rzemieslnika) co swiadczy o nie tasmowej ich produkcji i raczej ograniczony wystepowaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poscie powyzej napisalem W tej ktos wstawil monete, ale czy jednoczesnie zrobil zapalniczke, czy tez wstawil do starszej zapalniczki to rzec trudno."

Jest to prymitywna konstrukcja, raczej czesciej wystepujaca w 1 niz w 2 wojnie, jednak na tyle prosta ze latwo ja wykonac samodzielnie (stad pytanie o oboz, okres ww2). Nie jest problemem dodanie monety do wczesniejszej zaplniczki, wystarczy wyciac dno i wstawic monete.
moim zdaniem jest to model 1 wojenny, lub 2 wojenny produkcja rzemieslnicza/obozowa. Przerobke bym datowal jednak na okres 2 wojny, wiadomo data, ale produkcja samej zapalniczki nie jest jednoznaczna z data wstawienia monety.

Zapalniczki fabryczne z okresu 2 wojny to zupelnie inna klasa, to juz okres ronsonow, odlewow aluminiowych itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...
zapalniczki w II RP - temat mocny i chyba nielegalny...
dystrybucja była nielegalna lub nieopłacalna, produkcji przemysłowej - nie było...

więc...Oficerskie byly lepiej wykonane - oklejone skora, grawerowane inicjaly...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapalniczka i owszem, benzynowka, okres 1/2 wojna (ale z wikszym prawdopodobienstwem 1), ww2 to juz byly bardziej zaawansowane konstrukcje. W tej ktos wstawil monete, ale czy jednoczesnie zrobil zapalniczke, czy tez wstawil do starszej zapalniczki to rzec trudno.
Oficerskie byly lepiej wykonane - oklejone skora, grawerowane inicjaly.

Troche traci robota obozowa, czy nie bylo w okolicy obozu jenieckiego? Ewentualnie jakas robota partyzancka?


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 17:27 09-02-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki - mam jeszcze pytanie odnośnie tego okularu - otóż jest dość duzy ( tak mi się wydaje ) ponieważ w zwykłej puszce na maskę przeciwgazową było mijesce na dodatkowy okular jednak przedstawiony prze zemnie jest stanowczo za duzy aby mógł się tam zmieścić - jak to jest ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzilem \\Oficer\\", reprint wyd 1931, w spisie rzeczy sa wymienione jedynie zapalki, nic o zapalniczkach.

Odnosnie weryfikacji rzeczy ofierskich to dobrym (acz przygnebiajacym) miejscem jest muzeum katynskie. Warto zerknac czy i jakie zaplniczki sie zachowaly. Niestety nie pamietam, bowiem bylam tam sprawdzac ino przybory kosmetyczne (maszynki, opakowania na mydlo itp).


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora mietek 22:16 09-02-2008
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie