Tomaszów Lubelski

[01dalton]

próba kontrataku niemieckiego

[01dalton]

niemcy w niewoli

[01dalton]

trup

[01dalton]

jak wyżej

[01dalton]

po rekonstrukcji

[01dalton]

kawalerzysta niemiecki - Mirek

[ilbelfero]

Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia w imprezie. Pierwszy raz brałem udział w takiej dwudniowej batalii. Gdyby nie pogoda mogło być jeszcze lepiej z korzyścią dla większej grupy ludności. Świetny teren potyczki niedzielnej, zarówno dla rekonstruktorów, jak i widzów. Niezapomniane przeżycia.Opieka organizatorów i wsparcie władz lokalnych było widoczne i odczuwalne.

Wskazówka na przyszłość: postarajcie się o wyraźne zaznaczenie miejsc obsadzonych ładunkami dla większego bezpieczeństwa na polu walki. Może niech będzie to coś kolorowego (choć taśma trochę wieśniacko wygląda). Zróbcie coś na kształt punktu informacyjnego, żeby nie zamęczyć na śmierć Jarka, którego szukał każdy, kto chciał się czegokolwiek dowiedzieć.

Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję na wspólną rekonstrukcję za rok, przy lepszej pogodzie.

strz. Marcin Zarzyna 73pp grh goś

[Fozgen]

Odnośnie szarży kawalerii. W związku z nieoczekiwanym zwrotem wydarzeń na ,,polu walki'' a mianowicie skróconym scenariuszem nie mogłem podjąć decyzji o natarciu kawalerii jak to miało być, ponieważ nie dostarczono mi krótkofalówki (z powodów technicznych) tym samym wszelkie moje decyzje oparte były o czynną obserwację wydarzeń bez możliwości kontaktu radiowego.Udział kawalerii w szyku konnym przewidziany był na drugą fazę starcia, która nie została wyodrębniona ze względów organizacyjno-pogodowych. Nie znając rozmieszczenia ładunków pirotechnicznych wysłałem spieszoną kawalerię za piechotą a konie kierowałem jedynie na pas publiczności. Wielka szkoda że nie mogliśmy pokazać tego co mieliśmy przygotowane ale rozumiemy sytuację jaka nas zastała i myślę że mimo to stanęliśmy na wysokości zadania. Koledzy, koń to istota żywa i po nad bezpieczeństwo nas wszystkich nie byłem w stanie podjąć innych decyzji, poza tymi których byliście świadkami. Pozdrawiam

[73pp]

W imieniu GRH G.O. Śląsk chciałbym serdecznie podziękować organizatorom za tak wspaniałą impreze. Szczególne słowa uznania dla Jarka Antoszewskiego który stanął na wysokości zadania. Dzięki Jarku za zorganizowanie kwater w szkole w Zielonym i dbanie o to aby niczego nam nie brakowało. Wielkie dzięki wszystkim grupom biorącym udział w rekonstrukcji za profesjonalizm i włożone serce.
Do zobaczenia za rok

Pozdrawiam
kpr Arkadiusz Dominiec
73 pp
GRH G.O. Śląsk

[Gladky]

Witam!
W imieniu SRH Wrzesień 39" dziękuję za zaproszenie. Impreza świetna, mam nadzieję, że w przyszłym roku pogoda wynagrodzi tegoroczny wysiłek.
Miło nam było po raz kolejny stanąc do walki wspólnie z kolegami z innych Grup.

W szczególności pozdrawiam i dziękuję Jarkowi - organizatorowi, oraz Karolowi - szefowi garnizonu niemieckiego.
Karol, współpraca w pełni profesjonalna. Mam nadzieję, że i mnie, choć w niewielkim stopniu, udało się stanąć na wysokości zadania w polskim garnizonie.

Pozdrawiam i do zobaczenia za rok!

Plut. Andrzej Gładysz
SRH Wrzesień 39"

[nitrox100]

Co do oznaczenia pola pirotechnicznego to strona niemiecka wiedziała dokładnie gdzie są ładunki gdyż przychodzili i pytali się o ich rozmieszczenie chyba z osiem razy,natomiast strona polska ani razu,o ładunkach po stronie polskiej wiedziała tylko obsługa boforsa i załoga pancerki ponieważ byli na miejscu

[nitrox100]

Kolego ilberfero Jarek nie mógł wiedzieć gdzie są ładunki
tylko ci co je zakładali i wszystkim zainteresowanym objaśnialiśmy,staraliśmy się je oznaczyć gałązkami ale tych gałązek tam było za dużo.Co do imprezy była udana tylko dla organizatorów na przyszłość odgrodzenie dla publiczności zróbcie w lekkim półkolu jak amfiteatr to wszyscy będą widzieli całe pole bitwy

[wykop]

Pod Tomaszowem nawet piach był fajny ...

[soli]

Witam
W imieniu GRH SAN" chciałbym jeszcze raz serdecznie podziękować za możliwość udziału w rekonstrukcji pod Tomaszowem Lubelskim. Jarku spisałeś się świetnie zawsze byłeś ta gdzie trzeba. Gratuluje i do zobaczenia.

Jeżeli chodzi o uwagi zgadzam się z Mirkiem pod względem jednostek polskich (włączyła się nieśmiertelność). Strona niemiecka starała się ratować scenariusz, który nie został zawalony z naszej winy. Wydaje mi się że jednak udało się go uratować na tyle ile było to możliwe. W pewnych momentach musieliśmy improwizować. Niestety nie można się rozdwoić i być w każdym miejscu na polu bitwy.

Pozdrowienia dla wszystkich i do zobaczenia.

Łukasz Solon
GRHSAN"

[helferin]

Witam.
Chciałabym serdecznie podziękować Jarkowi za możliwość wzięcia udziału w rekonstrukcji oraz stronie niemieckiej za tolerancję i wyrozumiałość wobec kobiety w swoich szeregach.
Słowa uznania dla Tomka odpowiedzialnego za kawalerię, który dołożył wszelkich starań aby ze strony organizacyjnej wszystko było jak należy. Podziękowania należą się również kawalerzystom oraz właścicielowi stajni za serdeczne przyjęcie, życzliwość i pomoc.
Mirku - dziękuję za wspólne początki kawalerii niemieckiej i wsparcie na polu. Myślę, że pokazaliśmy, że istnieje miejsce dla tej formacji również po stronie niemieckiej. Braki sprzętowe uzupełnimy do następnego razu. Podziękowania również dla tych którzy brali czynny udział w organizacji wszelkiego sprzętu, by wszystko wyglądało jak należy w miarę możliwości.
Pozdrawiam i do zobaczenia następnym razem.

Kinga Gołębiewska

[valkyrie]

GRH Lublin -serdeczne podziekowania na ręce Jarka Antoszewskiego za organizację i opiekę-cała nasza grupa jest zadowolona że mogła wziąść udział w tak ważnej rekonstrukcji,mamy nadzieję że mając ogromne mozliwości,przychylne władze,w przyszłym roku uda się Wam zorganizować taką imprezę.Ważne że grupy które się spotkały potrafią ze soba rozmawiać i działać.Będzie czas aby wyciągnąć wnioski co było zle.Nam było miło spotkać starych kolegów i poznać nowych-pozdrowienia dla Nowego Targu.Jestesmy gotowi przybyć za rok!-bez względu na pogodę.Pozdrowienia!!! Lubelska GRH

[rjp71]

Chciałbym serdecznie podziękować za możliwość udziału w tak udanej rekonstrukcji.Pozdrawiam organizatorów,chłopaków z Lublina,ziomala z Lubartowa,Policję i wszystkich ,którzy brali udział w imprezie.
Robert
GRH Lubartów-Żandarmeria

[szczeniak74]

Jednak Mirku nie do końca z tą nieśmiertelnością po stronie Polaków

[szczeniak74]

Chociaż Niemcy też licznie ginęli

[szczeniak74]

Mimo to urazy nikt nie czuł.

[szczeniak74]

Wspaniale prezentowały się Polskie jednostki

[szczeniak74]

Wygrali nasi ,ale to nie dziwi -mając taki sprzęt

[szczeniak74]

...i taki

[szczeniak74]

mobilność , to nasz atut

[szczeniak74]

Przeciwnik był twardy