Skocz do zawartości

Problemy z zakupami za granicą


Rekomendowane odpowiedzi

Pomimo, że sprawa dotyczy indywidualnego zamówienie myślę, że temat zainteresuje tych, którzy w przyszłości będą zamawiać coś za granicą.

Kupiłem 2 stycznia w sklepie www.landser.com buty górskie. Realizacja zamówienia była błyskawiczna. Poniżej wklejam info ze śledzenia przesyłki:

Bullet Out of Foreign Customs, January 05, 2008, 10:23 pm, POLAND
Bullet Arrived Abroad, January 05, 2008, 8:42 pm, POLAND
Bullet International Dispatch, January 03, 2008, 5:08 pm, LOS ANGELES
Bullet Processed, January 03, 2008, 5:06 pm, LONG BEACH, CA 90810
Bullet Processed, January 02, 2008, 10:14 pm, SANTA ANA, CA 92799
Bullet Acceptance, January 02, 2008, 9:21 pm, SANTA ANA, CA 92799
Bullet Electronic Shipping Info Received, January 02, 2008


Niestety (na szczęście?) paczka dotarła 5 stycznia do Polski i cisza... Dziś jest 9 stycznia, ja wiem, że przesyłka jest już od 4 dni w kraju, ale nie wiem gdzie i co się z nią dzieje. Szalenie zależy mi by dostać ją jak najszybciej.

Czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia? Czy można w jakiś sposób dowiedzieć się co się dzieje? Myślę, że ze sklepem internetowym kontakt jest niepotrzebny bo wydaje mi się, że sprawa rozbija się o Urząd Celny lub Pocztę Polską. Może ktoś z Was miał podobne doświadczenia? Może macie jakieś numery telefonów pod którymi można uzyskać informacje na temat przesyłek z USA?

Warto dodać, że była to przesyłka expresowa - lotnicza przesyłana w USA przez United States Postal Service.

Z góry dziękuję za pomoc!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej leży na cle w Centrum Ekspedycyjno Rozdzielczym Poczty Polskiej. I albo troszkę poczekasz i przyślą Ci to ze stemplem dopuszczono do obrotu" i już o nic się nie musisz martwić, albo skontaktują się z Tobą w sprawie należności celnych.

Nie wiem czy CER jest jedno na Polskę, w każdym razie jedno takie mamy w Warszawie w rejonie Okęcia i kiedyś dwa razy jeździłem tam dopełniać formalności żeby oclić paczkę i odebrać ją.

Przejdź się na swoją pocztę i dopytaj tam, powinni wiedzieć coś więcej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewno trafila na dno sterty. Wyslalem paczke priorytetem do W-wy 26.12, dotarla do centralnej sortowni paczek 29.12, i lezy tam do tej pory (info z poczty), zas paczki wyslane 3 dni temu juz dotarly do adresata. Czyli co wrzucili to lezy, a obsluguja aktualne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto Polska właśnie... Powiedziałbym że to normalne i nie ma czym się denerwować, tylko uzbroić w cierpliwość i mieć nadzieję że wogóle przesyłka dotrze do adresata! Ja czekam na priority mail" (teoretycznie 5-7 dni z USA), które zostały nadane ze Stanów grubo przed świętami. Ale nauczony ponad 8 letnim doświadczeniem będę się naprawdę cieszył jeżeli w tym roku paczki dotrą do mnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicach 14 grudnia złożyliśmy z Kolegą zamówienie na reprodukcje broni z Chin;

Paczka do Polski szła 20 godzin;

Kolega odebrał je z Urzędu Celnego jakoś dzień czy dwa przed świętami...

Dalszej drogi już nie warto opisywać, powiem tylko, że wysłana 28 grudnia kurierem z Zabrza do Krakowa paka doszła do mnie 3 stycznia, po zwiedzeniu m.in. Wrocławia...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urząd celny musi odebrać (pieczątka) zważyć ( napisać) potwierdzić ( pieczątka), dopuścić do obrotu( pieczątka) etc. I to trwa ( rekord w polsce w moim przypadku 5 tyg)

I nie daj boże jak masz cło zapłacić :(
Zasada - max do 90$ wartość przesyłki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując giwrę w TMC czekałem jakieś dwa tygodnie i swobodnie śledziłem przebieg paczuni która w pewnym momencie myliła tropy na moim radarze i może dlatego wszystko skończyło się szczęśliwie że paczunie dostarczył UPS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ufff... paczuszka w końcu dotarła. Opiszę jej historię, bo komuś może się przydać.

Przypominając... Zamówiłem buty w USA w sklepie internetowym. Paczka dotarła momentalnie do Polski (śledzenie przesyłki) i cisza...

No więc w końcu doszedł do mnie list polecony z Urzędu Celnego w Bytomiu (mieszkam w Krakowie). Zależało mi na czasie, więc pojechałem osobiście do Bytomia. Posiedziałem blisko godzinę w kolejce oczekującej na realizację sprawy. W końcu odesłano mnie do pobliskiego Urzędu Poczty Polskiej w celu odbioru paczki i opłacenia cła (nikt mi nie był w stanie powiedzieć ile będę musiał zapłacić). W okienku numer 8 poczekałem trochę w kolejce, zapłaciłem 92 zł cła i opłat (zamówienie razem z wysyłką kosztowało 115$) i odebrałem w końcu moją kochaną paczuszkę (buciki są wspaniałe).

W sumie nerwów było trochę, ale ogólnie jakoś to wyszło.

Podobno można to było załatwić mailem lub faxem ale wolałem nie ryzykować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak mnie zastanawia ten Bytom... Czy to nie jakaś pomyłka? Przecież jest coś takiego, jak właściwość terytorialna UC. ArtuT, czy Ty czasem nie pochodzisz gdzieś ze Śląska (znaczy nie masz stałego zameldowania tam, albo co?)? Bo przecież każdemu przysługuje prawo do odwołania się od decyzji UC w kwestii wysokości stawki. Np. jeśli jest to mundur WH, to jest różnica w VAT między odzieżą, a artykułem kolekcjonerskim. I teraz co? Jeśliby moja paka wylądowała w Szczecinie, to może się okazać, że taniej mi jest zaakceptować to, co jakiś człowiek ustalił, niż tam jechać i dyskutować. Czy jak to wygląda? Przysyłają mi pakę do domu, a ja idę do właściwego terytorialnie UC negocjować i jak mi się uda, to mi zwrócą różnicę, czy co?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie