Skocz do zawartości

Czy tu jest ktoś odpowiedzialny???


Grzesio

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę się przeyznać, że po zapoznaniu się z bieżacymi wynikami ankiety O" na temat kolekcjonowania broni z wojen światowych - przeżyłem mały szok. 42% czytelników (nb. jest to najliczniejsza grupa wobec 35% za bronią dezaktywowaną, 20% za prywatnymi muzeami i 3% za zakazem całkowitym) uważa, że broń taka powinna być kolekcjonowana bez żadnych zezwoleń. Głupota, czy dyletanctwo?
Problem w tym, że broń starzeje się bardzo wolno i to zarówno fizycznie (zużywa), jak i konstrukcyjnie. Zapewne się nie pomylę, jeżeli stwierdzę, że w zasadzie wszystkie stosowane obecnie rozwiązania konstrukcyjne broni strzeleckiej zostały opracowane jeszcze przed I wojną światową. Wiele typów tych wojennych broni jest produkowanych do dzisiaj, a nawet nadal znajduje się na uzbrojeniu wojsk, i to nie tylko 3. świata (przykład - wojennej produkcji nkmy M2HB i pmy M3A1 na uzbrojeniu US Army). Warto zauważyć, że 95-letni konstrukcyjnie Colt M1911 jest bodaj najpopularniejszym typem obecnie produkowanego - w dziesiątkach wariantów - pistoletu (używany m,in. przez FBI), a jego dobrze utrzymane sześciesięcioletnie egzemplarze w niczym nie ustępują produkcji bierzącej. O wzorowanych na nim konstrukcjach nie wspomnę. Szczerze mówiąc przeraża mnie perspektywa nieograniczonego dostępu do P.38, PPK, Parabellum, HSc, M1911A1, karabinów i karabinków M1 itd. Proszę zauważyć, że wszystkie te bronie były lub są produkowane współcześnie i szczerze mówiąc nie widzę powodu, aby P.38 rok prod. 1942 miał być posiadany bez zezwolenia, skoro P.38 (albo wariacje na jego temat w rodzaju Walthera P5 czy Beretty 92) rok prod. 2002 tego zezwolenia wymaga.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezapominaj ze jak sie znajdzie taka np. parabelke to przypomina ona kupe rdzy, ktorej nie warto odrdzewniac, bo sie rozpadnie. ja jestem za posiadaniem broni zdezaktywowanej, milo by bylo, aby byly zaklady, gdzie sie przyuchodzi, mowi, czesc mam mausera i chce go posiadac legalnie, prosze w nim wywiercic milion dziur, zespawac zamek itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje stary..jak by bron mozna bylo miec bez zezwolenia to ...pracuje w strazy miejskiej i jeżdże na interwencje bezjakiejkolwiek broni. tak jak angielski bobby.ale jak bym wiedzial ze nagle jakis chlopek wyjdzie do mnie z dwórurka..?jestesmy krajem wzglednie bezpiecznym-przez wlasnie takie przepisy.jezeli komuś bardzo zalezy by miec bron na pewnoo dopnie swego.poza tym po co miec?by lezala?jak chce sobie postrzelac to ide na strzelnice wykupuje stanowisko..biore bron jaka mi sie podoba.a tak..jeszcze przez przypadek tesciowa bym postrzelil..wystraczy mi na nia moj pies..pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiu, zawsze chcesz na coś mieć haka. Troszkę mniej adrenaliny. Na pozwolenie na broń są przepisy, a jeśli ktoś nie chce ich przestrzegać to jego problem.
Pozdrawiam
mac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, tylko zastanawia mnie fakt, że 42% czytelników O" jest tak ... (wstawić odpowiedni wyraz wg własnego uznania), że dopuszcza posiadanie pełnowartościowej broni poza jakąkolwiek kontrolą.
Ja osobiście opowiadam się za deko, co broń to broń - wymaga bezwzględnie pozwolenia, uważam wręcz, że możnaby przesunąć granicę broni historycznej z 1850 do 1810 czy 1820, aby objąć tym też wszelką broń kapiszonową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie znam przypadek że wykopany Mosin strzelał, oczywiście amunicja nie pochodziła z wykopu. Uważam że broń palna kolekcjonerska powinna być pozbawiona cech użytkowych ale
nie powinn się utrudniać jej kolekcjonowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żeby tylko wykopy strzelały, ja osobiście strzelałem z pistoletu skałkowego. wystarczył proch z amunicjii, kulka z łozyska a że nie mieliśmy skałki i podsypki to w otworek akładaliśmy drucik rozżarzony ale waliło.
a tak wracając do tematu to deko to jest to. ale fajnie by było żeby tak można było pójsć na strzelnicę zapłacić i powaliuć do tarczy z czego sie chce - mażenia :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo czasu temu rzuciłem pomysł aby urządzić za zgodą i kontrolą policji miejsce gdzie przechowywano by i używano za stosowną opłatą różną dziwną broń - najczęściej zarekwirowaną jako nielegalna.Wtedy mnie wyśmiano.A teraz jak widzę temat wraca.
Hartmann
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spotkałem się ostatnio z przypadkiem gdzie ,mojemu koledze
- jakieś rok temu zwineli pokaźną kolekcję zdezektywownej broni,sprawa ciągnęła się dość długo, a ekspertyza wykazała że stopień urzyteczności jest 1% , teraz stwierdził że w obliczu zaistniałej sytuacji skoro jego zbiory posiadają 1% a 99% to złom
-taki wyrok wydał sąd okręgowy w pewnej miejscowości wojewódzkiej
, na kolejną sprawę uda się by oddano mu te 99% , najlepjej w tych wszystkich pierdołach prawnych podoba mi się - tzw. żródło pochodzenia , przecież zardzewiałego szrota nie znajduje sie na księżycu , w sklepie czy na dworcu centralnym.i na koniec nasza wspaniała służba w czasie nalotu na czyjeś mienie ma problemy z odróżnianiem typu pukawek. brawo - kolekcjonerzy za swój złom i dą za kraty a złodzeje i bandyci nadal na wolności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam osobiście policjanta który w mieszkaniu na ścianie ma kolekcję broni zatrzymanej" do wyjaśnienia od zbieraczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o czym wy mówicie?? Przecież teraz żeby kogoś pozbawić życia wystarczy suszarka do włosów i wanna z wodą. Kogoś kto kolekcjonuje białą broń również można zamknąć bo bagnet przekracza jakąś długość określoną przepisami, a nikt nie patrzy że nóż kuchenny jest nieraz dłuższy. Jeśli ktoś kolekcjonuje to nie po to żeby inną osobę życia pozbawić tylko żeby uratować trochę historii, i nie ma tu znaczenia czy broń jest pozbawiona cech czy nie. Nich sobie policja sprawdza po każdym zamachu z bronią palną każdego zdeklarowanego użytkownika, zobaczymy komu szybciej się znudzi!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno. Żaden kryminalista nie będzie latał z wykrywaczem po lesie tylko sobie nowiutką broń ściągnie na czarnym.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niby tak , ale jak będą szukać prawdziwych przestępców to jszcze im krzywdę zrobią , a tak namierzą dajmy na to ciebie , policja będzie miała wyniki w statystyce , posypią sie pochwały , może awanse......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzm się z przedmówcami sam widziałem jak saperzy i policjanci wieszali na ścianie zarekwirowane bagnety i szable paradne z WWII
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Mariusza T
O tym wszystkim co piszesz wszyscy wiedzą!
Ale zrozum - Taki kraj
Poza tym myślę że ten temat jest związany z kilkoma innymi, tak mocno że nie da się go rozwiązać bez ruszenia tamtych . a my żyjemy -wszyscy wiedzą gdzie.

Ktoś mi kiedyś opowiadał jak by było fajnie: gdybyś zgłósił się do wyznaczonego rusznikarza(przez urząd) i on powinien wydać opinie czy możęsz do kogoś wystrzelić ż danego wykopu". a w razie czego uszkodzić" wykopek nie niszcząc go przytym.
Ale by było fajnie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko sprowadza się do tego jak państwo podchodzi do własności prywatnej. Skoro facet o którym wszyscy wiedzą , że jest złodziejem i malwersantem może zostać wybrany na posła z okręgu w którym kradł to ja się nie dziwię postępowaniu maluczkich" na urzedach. W Stanach jak policjant, bez nakazu chciał a siłę" wejść do domu znajomego to go sąsiad postrzelił. Burmistrz złożył gratulacje społeczności lokalnej za wzajemną solidarność. Może już czas i u nas skończyć z bezprawiem urzędników.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy nie byłoby rozsądniejsze meldowanie się jako kolekcjoner i legalizowanie swej kolekcji bez okalecznia eksponatów ?Jest to możliwe , ale droga jak na Golgotę i bez gwarancji spokoju . Zaden policjant nie robiłby punktów za odkrycie ( zlikwidowanie ) arsenału z destruktami.Może skoncentrowaliby się na profesjonalistach czy kłusownikach z nowoczesną bronią posiadaną bez zezwolenia .Kto z Was okaleczyłby kobietę i pozbawił ją cech ... użytkowych ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do Adama
ale na kłósownika trzeba sie zaczić w lesie, a to może zająć parę dni. A kolekcjonera" można spakować i wsadzić w godzinę !
Ot gdzie tu sprawiedliwość i logika.
PS: czy policjantów uczą logiki???
pytam z ciekawośći!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie.
Jak większość z was jestem miłosnikiem broni. Uwielbiam zapach oliwy na spluwie i zapach palonego prochu.
ale bron słuzy wyłącznie do zabijania. ja wierzę że wszystcy jestesmy normalni i nie strzelali bysmy do ludzi czy nawet zwierzat. a tylko napawali sie widokiem i od czasu do czasu przesmarowali zamek. ale sprawna broń zawsze może wpaść w niepowołane ręce. chocby dziecka.
nie jestesmy ameryką gdzie karabin był wpisany w historię tego kraju. i niestety ale jest tam duuuużo wieksza kultura w obchodzeniu sie bronia a i tak pare dobrych tys amerykanów ginie od kulki. MYsle że ankieta powinna tez posiadac opcje wieku. bo im młodszy ankietowicz tym większa chęć posiadania.
Uwierzcie mi wszystcy młodzi poszukiwacze. wiele pukawek miałem w łapkach. i miałem wątpliwa przyjemność byc w miejscach gdzie kulki latały mi nad głową. I świadomość że w wielu domach mogą być pistolety karabiny. i ktos nieodopwiedni może do mnie wygarnąć..... brrrr.
natomiast jestem za legalnym pozbywaniem cech użytkowych broni. przeciez zbieramy starą bronpo to by ją poznać i jej historię a nie poto by się bronić.
I PAMIĘTAJCIE!! KAŻDA BROŃ SAMA RAZ DO ROKU STRZELA!!! o czym sie niektórzy bolesnie przekonali
podrow. szukajacym
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie