Skocz do zawartości

Koledzy poradźcie co robić!


getton

Rekomendowane odpowiedzi

No niestety doczekaliśmy takich czasów że człowiek człowiekowi wilkiem – w firmach panuje chamstwo pozerstwo donosicielstwo –jeden drugiemu jak by mógł to by wsadził nóż w plecy –jak gość ma leprze plecy szefa to zrobi wszystko żeby się wdrapać na szczebel wyżej to taka nasza specjalność -naprawdę trudno ci coś doradzić -co byś nie zrobił d.... zawsze z tyłu pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pracowałem długi czas w firmie produkcyjnej, może nie jako kierownik, ale miałem z nimi wszystkimi codziennie do czynienia, a i szefa znałem. I co? Prawda była taka, że ambitniejszych awansowali, natomiast na zwykłych kierowników wybierali nic nieznających się włazid***ów, którzy byli dobrzy do kierowania zespołem i wypełniania rozkazów tych wyżej" bez zadawania zbędnych pytań... nie znam dokładnie sytuacji w twojej firmie, natomiast myslę że nie masz się czego obawiać, jeśli cię czeka jakaś zmiana, to tylko na lepsze.

Takich jak twój podwładny, znałem kilku, tzw. karierowiczów", uwierz mi że kończyli tak szybko, że nieraz byliśmy zaskoczeni. Dobry pracownik w Polsce jest w takiej cenie, w jakiej nigdy nie był wcześniej, m.in. za sprawą otworzenia granic do Anglii, Niemiec itp...

Daj znać jak sytuacja się rozwija, i oczywiście powodzenia Ci życzę.

Święty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki koledzy! Jesteście wielcy! Dużo życiowych porad a to pomaga i podbudowuje! Dzięki!
Wydrukowałem maile i miałem już wyjechać z tematem, ale...
w firmie powierniczki sekretu, pod mailami jest taka oto klauzula: Niniejsza wiadomość jest własnością...i może zawierać informacje poufne i / lub prawnie chronione. Jeśli nie są Państwo właściwym adresatem (lub otrzymali Państwo tę wiadomość na skutek pomyłki, prosimy o tym fakcie niezwłocznie poinformować nadawcę i usunąc otrzymaną wiadomość. Każde nieautoryzowane kopiowanie, ujawnienie lub rozpowszechnianie załączonej informacji jest zabronione."
Może któryś z kolegów zwłaszcza prawników ocenić ryzyko posłużenia się takim wydrukiem mailowym? Będę bardzo wdzięczny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i na dzień dzisiejszy po sprawie :)
Dziękuję kolegom za pomoc i otuchę w tak trudnych chwilach :)
Zapytacie jak się skończyło? Porozmawiałem z pracownikiem, przyznał się, że to był głupi żart, nic nie znaczący wybryk" itd. Wobec tego poprosiłem go aby sprostował całą sprawę, więc wysłał do Paniusi maila w którym napisął, że się wygłupił i że przeprasza :)))
To na razie tyle.
Pozdrawiam.
getton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie