Mauser98k Napisano 11 Listopad 2007 Autor Napisano 11 Listopad 2007 Witam, o ile moro w kolorze LWP są jeszcze dość dostepne w AMW to z kurtkami moro milicji jest już czarna magia! Wiecie może gdzie takowych szukać? Może policja ma coś w stylu AMW gdzie takie cuda można kupić? Głównie chodzi mi o rogatywkę polową ,,moro no i bechatkę z kołnierzem. A może (chociaż to profanacja org.) obszyć bechatkę lotnictwa (swoją drogą ma ktoś foty ,,lotniczych" rogatywek polowych??
Argonauta Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Lotnicza rogatywka krojem wyglada dokladnie tak samo jak rogatywka ladowych, faktura i kolor moro jest za to taka sama jak na tej bechatce lotniczej jaka posiadasz, qrcze jakbym wiedzial ze to teraz bedzie taki obiekt pozadania, to bym sobie kilka przywlaszczyl w odpowiednim momencie :-)))
Mauser98k Napisano 12 Listopad 2007 Autor Napisano 12 Listopad 2007 A orzełek jaki był? Lotniczy czy lądowy? Dzięki za info, bechatki lotniczej lub MO szukam nadal. Pozdrawiam MAUSER
aegirsson Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Ja widziałem w marcu na kiermaszu AMW kapoty moro. za komuny nie różniły się niczym wojskowe od krawężnikowych, poza tym, że naszywka milicja była.
a.korbaczewski Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 wojskowe były zielonkawe a milicyjne niebieskie lub jakies takie szarawe.straz pożarna miała grubsze wężyki"
danieloff Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Bechatka wojsk lotniczych różniła się od wojsk lądowych jedynie kolorem misia" na kołnierzu (czarny zamiast brązowego, odpinany zreszta razem z podszewką ocieplajacą). Nie wiem, jak bechatka, ale moro milicyjne znacznie różniło się od wojskowego - bardziej niebieskawa barwa, 4 kieszenie, guziki odkryte (wszystkie), niebieskawo-szare, w bluzie wojskowej 2 kieszenie, guziki brązowe lub czarne, na kieszeniach odkryte, te do zapinania pod listwą. Oczywiście mowa o standardowym moro", nie wersji tzw. US.
Mauser98k Napisano 12 Listopad 2007 Autor Napisano 12 Listopad 2007 Przepraszam, a jak wyglada wersja US ? (spotkałem się z tym określeniem ale co znaczy tego nie wiem ) Dzieki wielkie za odpowiedzi! Pozdrawiam MAUSER
pupil Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 U bior S pecjalny.milicyjni komandosi zapozyczyli wzor munduru od wojsk powietrznodesantowych.cztery niewygodne kieszenie po dwie na udach. na prawej nodze pomiedzy kieszeniami otwor na noz szturmowy.uzywany zazwyczaj na sztucce.niewygodne, aczkolwiek bardzo bojowo wygladajace umundurowanie. w bluzie cala kupa kieszeni, wsio keiszenie zewnetrzne z guzikami schowanymi pod klapkami,charakterystyczne kieszenie na nerkach zapinane na expres.mam jeszcze bluze taka, ale wojskowa, spodnie juz zniszczylem.ale powiem ze tamten model munduru byl bardzo wytrzymaly, wspolczesne nie maja szans.ba porownalbym go z amerykanskim bdu choc szczerze to predzej amerykanskie mundury bynajmniej mi gubily kolory niz moro z lat 80tych.a za milicyjne spodnie moro- moje piersze w zyciu zgarnelo mnie wsw w pociagu:)
aegirsson Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Spodnie moro wojskowe jak się założy to leżą jak zgrzebny wór
pupil Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 oo zalezy jaki kroj. wiele krojow bylo.akurat jak sie dobralo dobre uesy moro to wygladaly fajowo.lepiej niz bdu. ale tylko wygladaly.jak sie napchalo do kieszeni fantow to nie mozna bylo sie ani na brzuchu ani na plecach czolgac.dobre dla harcerzy:)
aegirsson Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 ja miałem na sobie spodnie takie z suwakami u dołu nogawek
szym Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Radzę poszperać w magazynach Służby Więziennej, bo oni dostawali wyposażenie z likwidowanych jednostek ZOMO i później to wysprzedawali. Mam taki komplecik - jest niezniszczalny. Gratis dodali mi zomowski hełm.
Mauser98k Napisano 12 Listopad 2007 Autor Napisano 12 Listopad 2007 A to kolega Szym mnie oświecił, dzięki za info. Skoro już pytam o moro to dlaczego na rogatywkach polowych wojsk lądowych wystepują dwa kolory orłów (biały i szary). Dwa różne modele czapek, rok produkcji, cele kamuflażowe czy poprostu taki materiał mieli to robili? Pozdrawiam MAUSER
jaca2003 Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 Ja bym po prosty wpadł na jakis zwykły rynek.Pozdrawiam
liha Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 jaca ma racje , idź na targ tam zazwyczj jest gosc z nysą albo innym vw transporter , który opycha takie rzeczy.liha
Mauser98k Napisano 12 Listopad 2007 Autor Napisano 12 Listopad 2007 A to mnie zdziwiliście. Czyli mam się przejść na najzwyklejszy w świecie ryneczek w moim miasteczku? Chyba warto spróbować...
aegirsson Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 orzełek szary - warunki atmosferyczne, efekt znoszenia czapki itd.
aegirsson Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 był jeszcze model rogatywki w panterę - wz. 89
giza144 Napisano 12 Listopad 2007 Napisano 12 Listopad 2007 tszabyło się zapisać do tych szeregów jak była okazjia to byś teraz miał jak znalaz.
danieloff Napisano 13 Listopad 2007 Napisano 13 Listopad 2007 Moro w wersji US w kroju było niemal identyczne jak noszone obecnie plamiaki - masa kieszeni, w bluzie 4 główne kieszenie, na lewym rekawie 2, na prawym rękawie 1, 2 duże na nerkach, zapinane na zamki błyskawiczne. W spodniach 4 kieszenie na udach, po 2 z przodu i po 2 z tyłu, z prawej strony kieszonka na nóż (standardowo żołnierze noszą tam niezbędnik, chociaż jak byłem na SPR to nas za to gonili:-). Ciągle zastanawiam się, kto wymyślił te kieszenie z przodu i z tyłu na udach - jak napcha się przedmiotów, to ani siedzieć, ani czołgać się, kieszenie z boku ud to prosty sposób używany we wszystkich spodniach wojskowych na całym świecie a w naszym moro jest inaczej. Generalnie i tak nie można w tych kilkunastu kieszeniach nic nosić, bo mundur nie może być wypchany - tyle materiału się marnuje.A co do starych moro - były fajne wczesne wersje, które mialy poza 2 kieszeniami na piersiach jedną małą kieszonkę na rękawie oraz wszyte w rękawach na stałe szlufki na kamuflarz. To był pierwszy wzór moro wprowadzony po tzw. deszczykach". Potwierdzam opinię, ze poczciwe stare szare moro z lat 1970-1989 było najsolidniejsze, prawie nie do zdarcia, obnecny materiał jest przy nim szmatowaty. Szkoda tylko, że spodnie miały trochę obciachowy krój zwężający się do dołu i kończyły się szykownymi gumkami:-) Po poszerzeniu dołu nogawki było już OK. Podobnie stare poczciwe buty - opinacze, można było w nich chodzić 10 lat (jak się rozchodziły, a nowe sprawiały niestety potworne katusze - po ozdeptaniu" można w nich nawet w piłkę grać), buty obecnie noszone przez WP często nie wytrzymują nawet pół roku normalnego noszenia.Pzdr.Daniel
aegirsson Napisano 13 Listopad 2007 Napisano 13 Listopad 2007 po deszczyku wprowadzono moro, fakt, że w 1970 r, ale długo jeszcze nosili deszczyki w latach 70. .
danieloff Napisano 13 Listopad 2007 Napisano 13 Listopad 2007 Zgadza się, zwłaszcza w bardziej odległych garnizonach. Często też noszono już nowe moro, ale bechatkę jeszcze w deszczyk. A jaki mundur powojenny uważacie za najbrzydszy? Dla mnie najgorszy był ten pomiędzy moro a obecnym plamiakiem - tzw. żaba, paskudztwo. Na SPR dostaliśmy bechatki żaby". Podobno użyte do ich produkcji włókno świeci w noktowizorze.
jaca2003 Napisano 13 Listopad 2007 Napisano 13 Listopad 2007 Dzizus kol danieloff zapomniał dodać jeszcze plecaka wszytego w lewą kieszeń oraz spadochronu wszytego w prawa nogawke zapinaengo na trzy agrafki.Boze skąd bierzecie kol tą wiedze?Widziałes kiedys milicjanta?A wiesz w ogóle co to milicjant?Moro?Prawie podobne do mora wojskowego ale...i tu schody.Żadnych zamków błyskawicznych na spodniach po kieszonce na nogawce.I okazuje się ze jednak inne od wojskowego.Kto kiedys takie nosił to wie to nie nosił to filozofuje.Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.