Skocz do zawartości

Jeszcze w sprawie mordów na Wołyniu.


Zakuta-Zarzycki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Właśnie w TVP 1 trwa program w którym starszy człowiek opowiada jak jego wołyńską wieś spacyfikowali bandyci spod znaku Tryzuba. Ciekawa jest data podana przez tego pana; 18 sierpnia 1944 roku. I tutaj ten fakt jest porażający; wojsko polskie walczy na wszystkich frontach, w tym żołnierze z Wołynia zmobilizowani do 1 lub 2 Armii WP, Wołyń znajduje się na zapleczu frontu pod kontolą" wojsk NKWD a banderowcy urządzają takie pacyfikacje jak wcześniej pod kontolą Niemców ?( np; Huta Pieniacka - luty 1944 ) Człowiek ten dokładnie opowiada że nie jest to jakaś przypadkowa akcja zbrojna lub mord na wybranych ludziach lecz systematyczne nocne palenie domu za domem i mordowanie wszystkich polskich mieszkańców osady do samego rana. Nadmienia jednocześnie że banderowcy od tygodnia palą wszystkie polskie wsie w okolicy i spodziewać się można najgorszego (!!!) Czyli z tego wynika że słynne wojska NKWD wcale nie były takie mocne by mieć spokój na zapleczu frontu i praktycznie nie kontrolowały tego co się dzieje. Chyba że, nieśmiało stawiam taką tezę, sowieccy aparatczycy wychodzili z założenia że problem z polską ludnością zamieszkującą sowiecki" Wołyń można rozwiązać rękami banderowców...
Napisano
No w sumie skoro cackao się z UPA do czas operacji Wisła i łuny w Bieszczadach" były bardzo długo po wojnie obecne oraz dodając fakt, że Wołyń, Wilno i Lwów były nam zabrane... hmmm mogło NKWD przymknąć na to oko po prostu.
Napisano
Oprócz NKWD, do walki z tymi bandytami kierowano istribietylnyje bataliony" ( chyba jakoś tak ), zgłaszali się do nich pozostali tam Polacy aby chronić swoje rodziny

Co do skuteczności NKWD, p. Motyka, w książce Pany i rezuny, podał, z tego co pamiętam, że w kazamatach sowieckich, po stronie radz., w tym okresie siedziało ok. 100 tys ( ! ) Ukraińców podejrzanych o współpracę z bandami upa
Napisano
To jest niesamowicie złożona sprawa, w tym wypadku nie wykluczam żadnej wersji: NKWD tolerowało, NKWD nie panowało, a nawet samo NKWD mogło urządzać prowokacje w mundurach UPA, mordując polskich cywili.
Znane są historie o sowieckich partyzantach wysadzających mosty (np. w Delatyniu pod Stanisławowem) jako UPA" - żeby zohydzić UPA wśród lokalnej, ukraińskiej ludności.
Napisano
Ruscy, po zajęciu Łucka, w centrum miasta powiesili kilku - kilkunastu Ukraińców członków, czy rzekomych członków upa, z przytroczonymi kartkami, że są to mordercy Polaków.
Napisano
A ja uderzę w moją najukochańszą nutę na tym forum i powiem, że to dokładnie i analogicznie tak samo jak z przebieraniem się UB i SB w partyzantów podziemia antykomunistycznego, co też się zdarzało. A do dzisiaj nie możemy dojść kto był bohater a kto morderca - co nie jest dziwne, skoro już wtedy było z 5 wersji wydarzeń :)
Napisano
jedynym i prawdziwym faktem jest wyrżnięcie" dosłowne ponad 100.000 ludności polskiej....dzisiaj nie uswiadczysz na wołyniu żadnej z tzw. żołnierskich wsi.....tam szczególnie krwawo to przebiegało.
Napisano
A propos żołnierskich wsi na Wołyniu - znam syna sierżanta z 2 daku, z pochodzenia Niemca-ewangelika, który był zdeklarowanym piłsudczykiem, ale w 1937 przewidział rzeź wołyńską i z całą rodziną zwiał do Kanady.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie