Skocz do zawartości

Czy to w ogóle możliwe?


getton

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie- czy to w ogóle możliwe i jak daleko moga się posunąć?
Pytanie uzasadnione: kupiłem na aukcji przedmiot do swojej kolekcji (dodam że bardzo popularny żeby nie było wątpliwości). Czekam i czekam, czekam i czekam, w końcu nacisnąłem i otrzymuję odpowiedź:
Witam
Przepraszam za opóźnienie w wysyłce ale nie dostałem jeszcze monet z KMP(zostały zabezpieczone w związku z donosem przez uprzejmą osobę,że handluję rzeczami z wykopalisk co jest najwiekszą bzdurą jaką
ktoś mógl wymyślić ale miałem w domu najazd z samego rana 2 tygodnie temu.
W związku z tym, ze dzisiaj oddali mi laptopa mogę odpisać . Cóż mamy dwie
mozliwości-zwracam kasę na konto lub czekamy do czwartku lub piątku (do końca tygodnia mają oddać resztę) i wysyłam wówczas towar lub dostarczę na miejsce."
Co o tym sądzicie? Ściema? A może ie znamy dnia ani godziny..." :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc kupno(tym bardziej sprzedaż) monet w Naszym kraju odpada?
Najgorsze wtedy jest to, że są to naprawde ciche" działania organów.
Te przestępstwa" nie są nagłaśniane tak jak kawałek żelaztwa w rękach debila. Ja wiem dlaczego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo się zastanawiałem jak to się mogło stać. Postanowiłem zajrzeć na stronę tego użytkownika i proszę:
http://aukcja.interia.pl/my_page.php?uid=7052354
PS. Zdaje się że zamieszczenie tego przypadkowego jak mniemam zdjęcia spowodowało nalot na chatę! O zgrozo! Gdyby tam była kobitka, pewnie żona powinna zażądać rozwodu!!!
Uważajcie co zamieszczacie i więcej myślcie bo licho nie śpi! :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pięknie! Mi ostatnio usunęli aukcję UWAGA z guzikami!! Bo napisałem, że są to wykopki. Serwis napisał, że zgodnie z ble ble ble... przecież to paranoja! Inni takie rarytasy sprzedają, a oni mi guziki usunęli, tłumacząc że wykopałem, czyli znalazłem. To jest CHORE!
.
.
.
CirrusCX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokemon Ty żartownisiu :) hehehe przynajmniej mogę spać spokojnie :) Ale Panowie z aukcji mieli wielki dylemat jak poprosiłem ich o ZIDENTYFIKOWANIE słowa wykopek, wykopki. Poprosiłem o konkretną odpowiedź. Słowo wykopek nie świadczy o dokonaniu przestępstwa... Ehhhh uwielbiam się tak czasami z nimi droczyć. Zamiast brać się za prawdziwych BOMBERÓW to wolą zgnieść małego robala, w końcu to też szkodnik :/
.
.
.
CirrusCX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Cirrus bądź trochę wyrozumialszy dla nich :)
Myślisz że Allegro nie ma dość wizyt mundurowych albo próśb o udostępnienie danych? Wolą zrobić ciach i spokój :)
A cóż...wykopek"...wraca stare powiedzenie co w ziemi to dla Państwa" :)
Pojawiają się i inne określenia typu: wykopki szufladowe, strychowe itd. Chore to wszystko ale niestety. Pewna nacja powinna mieć swoją mniejszość narodową w Sejmie, bo większość już tam siedzi :)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nawet nie straszcie ;p
zamowilem kilka guziczkow ostatnio, na szczęscie sprzedający nie napisał że to wykopki.

CirrusCX : w moim rodzinnych stronach wykopki oznaczają zbiór ziemniaków :) mogłeś zasugerowac to kolegom ze smutnego serwisu aukcyjnego. hehe
pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ciąg dalszy. Nie pomyliłem się. Powodem jest ten garnek- sprzedawca potwierdził. Szokujące jest to co napisał dodatkowo (aktualnie nie mam podstaw aby mu nie wierzyć):
Witam
Dlatego właśnie go ściągnąłem;-) najśmiejszniejsze jest to, że zdjęcie jest
z netu i są to boratynki:-) ale w końcu trzeba się na tym znać:-) Dodam tylko, ze byli razem z archeologiem, jednym z profesorów UMCS który nie wiedział, ze sam osobiście podpisywał umowę na konserwację zabytków z wykopalisk którą dla nich robiłem (i nie było tam nic poza żelastwem). W sumie najbardziej udeża to w archeologów którzy do tej pory nie nie mogą odzyskać zabytków które są razem z monetami w depozycie ,a robota jest
terminowa bo dopóki nie wrócą ode mnie z konserwacji nie bedą mogli wykonać dokumentacji (katalog przed i po koserwacji mają gratis w ramach konserwacji)). myśle, ze do piątku sprawa sie wyjaśni."
W takiej sytuacji o jakim złagodzeniu prawa dla poszukiwaczy koledzy w ogóle dywagują? Najlepiej nic, nikomu i nigdzie :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To fakt, ale żyjemy przecież w Państwie prawa. Jeśłi całe zajście okazałoby się pomyłką, to za takie coś mozna w Sądzie jakieś 200.000 odszkodowanka pouczyć :)
Może ostudziłoby to zapał służb, chociaż jak napisałeś- aktualnie za dużo niewiadomych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz kolego Mirkoni rozszerzyć swoją wypowiedź?
Gdzie te jaja i co ma do tego Muzeum?
Oczywiście baranów nie brakuje, bo jak wrzucisz w wyszukiwarkę hasło wykopki to jest tego do groma i ciut ciut, dlatego postuluję o nałożenie pewnych zasad na użytkowników wirtualnego muzeum aby takie barany tam bezkarnie nie psuły tematu. Jeśli ktoś tak napisał, teraz to przeczytał i czuje się dotknięty inwektywem aran" to przepraszam. Prosze poprostu więcej tego nie robić i będzie po temacie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaja.....
nalot za garść boratynek.......

wirtualne muzeum.......
zgodnie z prawem obowiązującym w tym kraju kazdy obywatel ma obowiązek udokumentowania legalności swego majatku na wezwanie organów państwowych.....
zbiory tez wchodzą w tzw. masę majątkową......

reasumując.......

jężeli ktoś zaprezentuje tam coś, a jeszcze inny ktoś (kto ma stosowną delegację prawną) uzna że mogło dość do popełnienia przestępstwa przy ich nabywaniu-posiadaniu to najpierw zrobią nalot, potem zabiorą wszystko, a jeszce potem trzeba bedzie udowadniać że sie wielbłądem nie jest.....

to tylko takie moje dywagacje na ten temat....ale widze że sie sprawdzają coraz częściej.....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, ale nie wiadomo czy tylko boratynki, czy może też inne artefakty o których mowa w materiałach KM MO tj. miało być KMP :)
Co natomiast tyczy się legalności zbiorów w wirtualnym muzeum....hmmm to może być jeden z powodów małej aktywności osób chętnych do jego testowania. Cóż, nie wychodziłbym z założenia, że zbiory kogokolwiek są nielegalne, bo to tak jakby nazwać wszystkich złodziejami, a w Państwie prawa" jakim jest Rzeczpospolita Polska (obojętnie którego numeru) istnieje nadal pojęcie domniemania niewinności". Dlatego nie odwracajmy kota ogonem, bo jeśli ktoś uważa, że coś jest nielegalne, niech to udowodni, a więc to ktoś musi udowodnić ci że jesteś wielbłądem" a nie ty udowadniać, że nim nie jesteś :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przy dokumentowaniu stanu posiadania nie obowiązuje zasada niewinności.....jeżeli cos masz to musisz na to miec papier....
w tym roku po raz pierwszy trzymam kwity na wegiel :-)...a nuz przyleci ktos i zabierze do depozytu w przypadku braku bumagi na to :-):-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie