hiszpan Napisano 23 Grudzień 2003 Autor Share Napisano 23 Grudzień 2003 czy da się z niego coś uratować i jak to zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 23 Grudzień 2003 Share Napisano 23 Grudzień 2003 Elektroliza + modltwa (o ile jesteś wirzący).Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MK Napisano 24 Grudzień 2003 Share Napisano 24 Grudzień 2003 W sumie szkoda prądu ale gorąca modlitwa podczas pasterki może pomóc! Żartuję, zawsze fant to fant, nieważne w jakim stanie.Pokaźnych rozmiarów brzucha po Wigilii życzę JA! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pomsee Napisano 24 Grudzień 2003 Share Napisano 24 Grudzień 2003 fant bardzo ciekawy ale raczej nic z niego nie bedzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dominiczeq Napisano 24 Grudzień 2003 Share Napisano 24 Grudzień 2003 Witam. Widać, że nie leżał w piasku /niestety/...Glina i mokro,brrrrr. Szkoda, fajne trafienie. Ja zawsze próbuję autolizę. Byłem kiedyś na Przełęczy Dukielskiej i też wszystkie fanty tak wyglądały :((( Taka gleba...Pozdrowienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muslim Napisano 24 Grudzień 2003 Share Napisano 24 Grudzień 2003 Też proponuje autolize, ale będzie ciężko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muslim Napisano 24 Grudzień 2003 Share Napisano 24 Grudzień 2003 Dobrze żę masz zdjęcie, bo możesz póżniej nie poznać co to było :D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hiszpan Napisano 24 Grudzień 2003 Autor Share Napisano 24 Grudzień 2003 ten pistolet został wykopany w Warszawie koło pedetu na Woli podczas zakopywania kabla energetycznego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Voucur Napisano 25 Grudzień 2003 Share Napisano 25 Grudzień 2003 No, pukać to on raczej nie bedzie... Ale znam klienta co by z tego jeszcze zrobil niezly klamot :) Tylko jakim nakladem pracy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 25 Grudzień 2003 Share Napisano 25 Grudzień 2003 Spoczko fancik cierpliwosci w uruchamianiu zyczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek Napisano 25 Grudzień 2003 Share Napisano 25 Grudzień 2003 NIE RÓB ELEKTROLIZY ANI AUTOLIZY!Jak widać fant trzyma się prawie tylko na rdzy. Jak zrobisz autolizę albo elektrolizę, to rdza odejdzie i przedmiot się rozsypie! Jesli w artefakcie prawie nie ma rdzenia metalowego to elektroliza tylko go zniszczy. Jeśli chcesz zachować to na pamiątkę (tylko po co?) to jedno co możesz zrobić, to zakonserwować go taniną (ew. cortanin) i doprowadzić do takiego kształtu, zeby mniej więcej przypominał oryginał. PozdrawiamKrzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
muslim Napisano 25 Grudzień 2003 Share Napisano 25 Grudzień 2003 Krzysiek nie przesadzaj. Nie jest w aż takim fatalnym stanie że się rozsypie. Ale że nic z tego nie bedzie to się zgodze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysiek Napisano 26 Grudzień 2003 Share Napisano 26 Grudzień 2003 No coś Ty - to jest totalne badziwie. Jak się to wrzuci do elektrolizy, to odejdzie rdza i pojawią się dziury na palec. Może rzeczywiście się nie rozsypie, ale będzie wyglądał koszmarnie - dużo gorzej niż teraz.Tylko i wyłącznie tanina, a potem oszlifować do kształtu - przynajmniej będzie wyglądał jako tako.PozdrawiamKrzysiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 29 Grudzień 2003 Share Napisano 29 Grudzień 2003 Mimo wszystko spróbuj elektrolizę z małym prądem. Fajna, bo z długą lufą - wersja artyleryjska. Ja bym tak zrobił, chociaż może wyjść koszmarek.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 4 Styczeń 2004 Share Napisano 4 Styczeń 2004 A może chcesz to sprzedać?jak tak to napisz tu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.