Vis35 Napisano 24 Styczeń 2003 Napisano 24 Styczeń 2003 Jakie zale i jaka polityka?Co to jest za prawo ,kiedy mozna wsadzic kogos do wiezieniaza wykopany kawalek zardzewialego karabinu po 60 latach,kon by sie usmial.Te prawa sa pozostaloscia po komunie kiedy obywatel byl nikim i mozna mu bylo wszystko zabrac.Pozwolic tym samym ludziom rzadzic po zmianie systemu,to jest tak samo jak pozwolic rzadzic faszystom po drugiej wojnie swiatowej.To narazie tyle bo jeszcze zostane posadzony o polityke!
pomsee Napisano 24 Styczeń 2003 Napisano 24 Styczeń 2003 E tam, co to za polityka! Vis35 ma zupelna i calkowita racje...
polsmol Napisano 24 Styczeń 2003 Napisano 24 Styczeń 2003 Jeśli zakładamy, że przeciętny polak jest wystarczająco odpwiedzialny, żeby urzywać samochodu jeśli przejdzie odpowiednie przeszkolenie to dlaczego prawo zakłada, że nie jest w stanie obchodzic, się z bronią?Czy samochód w rekach wriata jest mniej niebezbieczny niż karabin?Kolega vis35 ma absolutna rację. Ta cała maskarada to problem rodem ze starego systemu.Teoretycznie mozna miec pozwolenie na broń kolekcjonerską, ale w praktyce nie rozwiązuje to problemu wykopków boi tak nie można ich zarejstrować. A to dlatego, że:-nie maja rodowodu-przeważnie nie ma numerów serii itd.Jesli chodzi o bron z wykopu to sprawa nie jest tak oczywista jak pisze kolega merlin bo trzeba jszecze udowodnić, że owa spelnia warunki art. 7 ustawy o broni i amunicji. Do tego prawo w tej ustawie jest mocno nieprecyzyjne a kazda niejasnośc musi byc interpretowana na kozyśc oskarżonego.Pozdrawiam wszystkich polsmol
Gość Napisano 25 Styczeń 2003 Napisano 25 Styczeń 2003 Salve, Tylko pare zdan. Opowiadam sie za wolnoscia wiec nie bede wiercil czyli niszczyl broni, ktora chce kolekcjonowac.Popieram mysl Vis-a, ze jest to stare komusze myslenie, iz wladza wie lepiej co jest dla obywatela bezpieczniejsze. Za jakis czas dojdzie do tego, ze trzeba bedzie miec elektryczne maszynki do golenia, bo zwyklymi (z zyletkami etc) mozna nie tylko siebie ale i kogos skaleczyc.Jesli ktos chce niszczyc bron palna bo sie boi kolekcjonowac ja to niech lepiej wystruga sobie jej drewniane kopie i pomaluje na czarno. Ma to co chcial, a nawet lzejsze...Podobnie mozna robic z armatami (zolnierze z II Korpusu w ZSSR wlasnie na takich drewnianych cwiczyli, bo sowieci nie chcieli im dac na cwiczenia oryginalow...), samochodami etc.Ale wolnosc ma swoja cene dlatego tyle wariatow jezdzi samochodami, goli sie zyletkami, kroi chleb nozem no i rzecz jasna ma dostep do broni palnej - czasami zabytkowej...Pozdrawiam wszystkich buntownikow!Ramirez
Hartmann Napisano 25 Styczeń 2003 Napisano 25 Styczeń 2003 Na dobrą sprawę można mieć muszkiet ładowany siekańcami od przodu,albo jeszcze lepiej garłacz.Skuteczność użycia owego przyżądu jest zapewne żadna,w związku z tym coś takiego można posiadać.LeszekCiekawe jakby z takiego garłacza wypalić w tłum - ilu byłoby nieboszczyków
HERWOLF Napisano 21 Marzec 2005 Napisano 21 Marzec 2005 PEŁNE POPARCIE DLA VIS 35 . SZACUNECZEK!!!!!!
Woluś Napisano 21 Marzec 2005 Napisano 21 Marzec 2005 Warto wspomnieć że konstytucja Stanów Zjednoczonych Ameryki która powstała w XVIII i obowiązuje do dziś ( z 26 poprawkami) gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do posiadania bronii. A u nas żeby trzymać legalnie zabytek trzeba go najpierw zniszczyć. Ciekawe jak o nas będą mówić za sto lat, oglądając powierconego VISa.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.