meleskul Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Panowie, nie straszcie, naprawdę było tak licho? Przecież tyle wysiłku, tylu profesjonalistów, tyle pomysłów...
TomHagen1 Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Dobra okejos masz rację, niech będzie że to arystokracja, ale po studiach na uniwersytecie Humboldta w Berlinie. Wiem że było ich niewielu. PozdrawiamPS. Czołgiści, jak powiedział jeden maluch górnicy" bez zarzutu.
leowawa Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Panowie bez przesady nie było tak źle. Musimy pamietać, że jest to największa impreza w kraju i jest to duże wyzwanie organizacyjne. Scenariusz wbrew przewidywaniom, nie posypał się i udało sie zrealizować. Osobiście uważam, że tegoroczna impreza była lepsza od zeszłorocznej. Dla mnie największym minusem był brak toalet w niemieckim garnizonie.
sturmann Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 a tak z ciekawośći górnicy" w czasie kampanii wrześniwoej używali furażerek, czy tylko beretów??
ARTI123 Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Bzura to jak sie wydaje największa impreza w kraju ale chyba i największa kasa na nią idzie. Więc chyba nie powinno zabraknć pieniedzy na dobrą organizacje, łaczność, obozowiska z klopami, wynajem broni i naboi itd. Wszystko to dziwne z tą kasą im mniejsze pieniadze tym fajniejsze imprezy a powinno byc odwrotnie chybapozdrawiam-arti
sturmann Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 no właśnie do tego zmierzam, żeby nie pisać, że byli bez zarzutu, bo ja nie kojarzę aby już wtedy wprowadzono berety
Thorsten Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Mam wrażenie że Bzura 2007 to był przerost formy nad treścią... Czy trzeba iść na ilość - jeżeli ma to być rekonstrukcja to należy chyba zadbać o detale. Naprawdę wolę zobaczyć 40 prawidłowo umundurowanych niż powiedzmy 100 byle jak. Chyba nie na tym polega rekonstrukcja... czy nie lepsza byłaby impreza bardziej kameralna, ale z większą dbałością o szczegóły? Sam scenariusz też taki sobie, ale to akurat sprawa względna. Generalnie nie wypadło to najlepiej. Potraktujcie to jako konstruktywną krytykę, a nie tylko czepianie się.Pozdr.
robo01 Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 oczywiscie że we wrześniu górnicy":) jeżdzili w beretach
sturmann Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 bardzo prosto można było to dociągnać" poprzez założenie hełmów, niby nic trudnego, ale.........
lang Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Witam.Moim zdaniem największa wadą jest jak zwykle nieśmiertelność(nietyklaność). Do połowy scenariusza 2-5 rannych lub zabitych mimo strzelania z karabinów maszynowych. To się tyczy również strony niemieckiej. Motory niezniszczalneCo warunków sanitarnych - jak w wojsku za dawnych lat.Co do scenariusza to powinnien on byc opublikowany ze 2-3 tyg wcześniej by każdy mógł się z nim dokładnie zapoznać.Cała impreza mogła by zacząć się od Czwartku. Piątek próba a w sobotę inscenizacja a w niedzielę czas dla uczestników. Teraz to po inscenizacj każdy starał się jak najszybciej jechać do domu w tych korkach.Ogólnie inscenizacja wyszła dobrze.
Ostermann Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Panowie - to już tyle lat i co? I g..!Podobno ma być to naj,naj impreza w Polsce,swoiste podsumowanie roku- niestety, żałość.To żadna tajemnica, że na tę coraz bardziej festyniarską popelinę przyjeżdża się dla atmosfery w ,Garnizonie'- nie powinno być, myślę również dla tzw. ,Organizatorów' zaskoczeniem, to co mówi się wsród środowiska ,niemczyzny' - że tak jak I-a Bzura odbyła się bez Niemców tak to samo czeka ostatnią..Also:-jako wręcz oszukany domagam się paru wyjaśnień:-gdzie rozpływa się kasa,wszakoż sponsorzy podobno dopisali (co i komu?)-więc płacenie 5 dych za lufę + 2zeta z hakiem za 1szt ślepaka to przegięcie pały-dlaczego takim nierozwiązywalnym problemem co roku jest socjal- był progres w ubiegłym roku/postawiono 2 toye/- teraz ostały się 2 betonowe oczka pod płotem + 1 kran z zimną i 1 z gorącą wodą.Wprawdzie zauważalny był teraz spadek liczby ,niemczyzny' - ale dalej jest to kilkudziesięciu chłopa.Czy naprawdę trzeba j..nąć piąchą w stół żeby zaczęto traktować nas nie jak małpy,które poskaczą po polu,dadzą sfotografować się a Towarzysze Organizatorzy,Miasto i Gmina po raz kolejny spuchną z dumy, jaką to zaj..stą rzecz zrobili dla promocji okolicy - takim tanim kosztem..Bo ludzie przyjadą za swoje,sami się tak naprawdę wyżywią- jeszcze dadzą swoje ammo-brak kanadyjek i materek - a właściwie brak info o tym- co mnie obchodzą jakieś animozje między Polonią a Tym Kimś od kanadyjek- załatwiajcie to ,Łorganizatorzy, między sobą albo dawajcie cynę wcześniej-od strony niemieckiej wymaga się- zakryjcie patki ,elektrowni'(łobosche.)), nie rozwijajcie flagi ze sfastą na koszu motocykla, w ogóle nie dajcie się sprowokować (więc nie dajemy się- i nie tylko sprowokować;)), zdejmijcie szele,wyglądajcie jak ludzie,słowem,ma być topstand! Wychodzimy na pole i.. widzimy na próbie jakichś muminów lat 13,15? Jakieś pospolite ruszenie- więc po co było to bicie piany o kontrolach mundurowych- gdzie był ten Kontroler- bo na pewno nie Garnizonie polskimTo naprawdę tylko parę przykładów- jeszcze nie zamierzam znęcać się nad przeciwnikiem - ale w tym układzie to naprawdę, tak jak pisano już przede mną- to konewka do sześcianu i strata czasu.
sallah_al_din Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Kontroler polski, słynny saper sam prezentował na sobie dumnie drelich LWP, pięcioguzikowy nosząc do tego płaszcz powojenny ... co za prezencja :) Widział ktoś w WP przedwojną pięcioguzikowe drelichy ? Bzurę 2007 uważam za totalne rozczarowanie, wad było tak wiele, że aż nie chcę mi się o nich pisać.
Stadler Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Berety pancerniackie wprowadzono w 1934r, produkcję wstrzymano w 1941.Furażerka M34 używana od 1934 :-)Także pod tym względem nie można pancerniakom znad Bzury nic zarzucić :-)
reko Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Pytanie do organizatora!Czy odział Pana oficera" vel zetona z Radomia był zaproszony ? Czy organizator był powiadomiony o fakcie ze oficer zeton"w swoim oddziale z duma prezentował młodocianego 10 letniego ułana- swojego syna? Czy organizator widziale wogole odział Grh Kotłownia na oczy i wiedział o jego istnieniu" na polu bitwy ? Co organizator zamierza zrobic na nastepnej imprezie z pseudo oficerami niedzielnymi strony polskiej ? co niektórzy mieli krzesełka wedkarskie, lornetki,aparaty fotograficzen no i nieodłacznie alkohol (pewnie za mało buzowali w nocy z sobote na niedziele) A moze którys z szanownych niedzielnych oficerów wypowie sie na ten temat tu na forum ? Eee ale gdzie bedzie sie pchac do motłochu po co i tak maja swoje racje:/Druga sprawa.U grh bodjaze wrzesien pod d-dctwem gladkiego" (przepraszam jesli pomyliłem) widzialem czeski AK47. Po co to cholerstwo ? Nie mogliscie sie schowac z tym w krzaki i napierdzielac ? Komicznie wygladaliscie prezentujac z duma owy AK47 maszerujac koło widowni. Trzecia i ostatnia spraw!!!MOZE TAK łASKAWIE KTóRYS Z ORGANIZATORóW WKONCU SIE WYPOWIE? BO JAK NARAZIE JAZłOWIAK ODPIERA JAK TO MAWIAJA NIEUZASADNIONE" ATAKI.upss caps lock sie właczył ;-) pozdrawiam
art234 Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Sturman, czytam i widzę, że na siłę próbujesz się przyczepić do pancerniaków...czy ta Twoja grupa jest tak idealna???, a może żal Ci, że Cię tam poprostu nie było, no bo i po co...
Filutek Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Ja już od dawna wołam żeby ignorowac takie imprezy gdzie trzeba płacic za karabin i ammo, I nikt mnie nie słucha. Jestem jednak konsekwentny i nie jeżdżę na takowe. Zgadzam się w 100 % z Ostermanem, nawet nie wiecie jaka kasa idzie na to. Sam pracuje w dziale marketingu i wiem że jest to pare satek tysięcy wyłozonych na taką imprezę. Tylko zobaczcie drodzy rekonstruktorzy, co wy jako uczestnicy dostajecie w zamian. Nic!!!! Kompletnie nic!!! Przyjazd- opłacacie wy, żarcie-wy, spanie- najlepiej przyjedżcie z własym łózkiem i pościelą, sranie- w krzaki, bo po co żołnierzowi kibel, karabin + ammo -wyporzycz na godzinę i pilnuj aby ci nie ukradli. To wy. A co oni? Kasa- od sponsorów, gminy, urzędów, sklepików wynajmujacych powierzchnię i całej otoczki odpustowej, frytki-srytki, pamiątki i inne kurczaki. Promocja gminy- bezcenna. Jedyny kto robi sobie dobrze to pirotechnicy- bo mają zlecenie i ludzie obsługujący pojazdy bo zarabiają na wypożyczeniu swojego cacka( i tu pochwalę bo dużo włożyli wysiłku i pieniedzy w swoje cuda,. A wy, zwykli rekonstruktorzy, zróbcie pokaz, potem misiowanki i do domku pa-pa. jak sobie potem policzycie w domu, to i tak jesteście do tyłu z kasą. Ktoś powie nie masz kasy to się nie baw w rekonstrukcję, ja powiem nie masz kasy o nie organizuj rekonstrukcji. Zobaczymy kto pierwszy zmięknie. PS: O tegorocznej Bzurze się nie wypowiadam, bo nie byłem.
sturmann Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 żal to mi jest jedynie tego, że największa impreza rekonstruktorska zeszła na psy. Żal mi wysiłku tych chłopaków, którzy się przyłożyli do swoich roli i że np. uczestnicy dostali tak słabe brawa (przynajmniej w tej częsci widowni gdzie stałem) i że nawet tubylcy mówili że słaba impreza. I tego mi żal, a nie że nie mialeiśmy przyjemności wystąpić. Jadąc na Bzurę miałem nadzieję na zobaczenie dynamicznej i dopracowanej insceniacacji , a przede wszysytkim dynamicznego pokazu kawalerii, któr dotychczas był mocną stroną pokazu. Nie szukam dziury w całym, tylko proszę o fotę pancerniaka niemieckiego z kampanii wrześniwoej (nie garnizonowej) w furażerce wz.34
kiler p Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Nie odnosząc sie do reszty Twojego posta reko powiem Ci, że czepianie się w polskich warunkach rodzaju broni na rekonstrukcji jest troche ciosem poniżej pasa - skoro interesujesz się tematem to powinieneś wiedziec jakie jest prawo. Gdyby przepisy były inne, to może kazdy miałby w domu legalną, odpowiednią broń. Póki rekonstrukcja w Polsce będzie się opierać na kilku firmach wypożyczajacych, to Amerykanie dalej będą biegac z mośkami a Polacy z kałachami, bo decydować będą koszty i możliwość dojazdu oraz asortyment danej firmy.Co do obecności kałacha na defiladzie - to co Twoim zdaniem mieli zrobić z zapisanym na nich karabinem, za którego odpowiadali głową - ciepnąć w krzaki ? Nie wiem jak Ty do tego podchodzisz, ale ja karabinu zapisanego na mnie nie spuszczam ani na chwilę z oka aż do momentu zdania go .
kiler p Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Pewnie by tak zrobili, gdyby wiedzieli, że reko tak będzie przeszkadzał ten kałach :D
KBP Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Po pierwsze nie saper tylko pionier.Po drugie Paweł miał na sobie oryginalny płaszcz z 1946 r., prawie identyczny z przedwojennym. No może guziki miał z orłem bez korony, co napewno każdy widz zauważył...:)O kurtkach drelichowych pewnie ci Paweł sam napisze, aczkolwiek na rekonstrukcji i tak miał na sobie zapięty płaszcz, wiec nierozumiem tego iroznizowania: co za prezentacja".Chętnie za to przeczytam dalszy ciąg zarzutów co do umundurowania i oprządzenia, jakie pionierzy na Bzurze 2007 mieli na sobie.
KBP Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Po pierwsze nie saper tylko pionier.Po drugie Paweł miał na sobie oryginalny płaszcz z 1946 r., prawie identyczny z przedwojennym. No może guziki miał z orłem bez korony, co napewno każdy widz zauważył...:)O kurtkach drelichowych pewnie ci Paweł sam napisze, aczkolwiek na rekonstrukcji i tak miał na sobie zapięty płaszcz, wiec nierozumiem tego iroznizowania: co za prezentacja".Chętnie za to przeczytam dalszy ciąg zarzutów co do umundurowania i oprządzenia, jakie pionierzy na Bzurze 2007 mieli na sobie.
robo01 Napisano 18 Wrzesień 2007 Napisano 18 Wrzesień 2007 Co do pancerniaków to furażerka pancerniacka była wzoru M38 i M 40 i mało jest prawdopodobne żeby we wrześniu w nich chodzili,przynajmniej ja nie znam fotki w takiej furazerce,za to znalazlem ciekawe foto górników"w furażerkach feldgrau
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.