Witaj zeton. Cieszę się, że sprawa nabiera kolorów i co tu ukrywać książki które kupujemy należy czytać uważnie i porównywać do posiadanych wiadomości oraz innej literatury z całym szacunkiem dla tych którzy podejmują tematy września z racji swego zawodu.
A jeśli chodzi o przebieg wydarzeń tego dnia to polecam Łukasz Łydżba - Krakowski III/2 Dywizjon Myśliwski. Przez 4 lata od ostatniego wpisu w tym temacie wiedza na ten temat znacznie urosła.
Urosła, bo rozwijała się m.in. tutaj: http://dws.org.pl/viewtopic.php?f=59&t=124921&st=0&sk=t&sd=a&hilit=balice&sid=75ce789a0fd9ec973fcbbee0591541aa Dzięki wspaniałej pracy - i współpracy - kilku forumowiczów (bynajmniej nie mówię tutaj o sobie; po postach widać, kto jeździł do Balic i zamieszczał zdjęcia) udało się wyjaśnić wiele szczegółów dotyczących śmierci kpt. Medweckiego. Można powiedzieć - wiedza w temacie wykonała gigantyczny krok do przodu. I to praktycznie w ostatniej chwili, kiedy można było to zrobić. Oby rzeczywiście coś dobrego, zgodnie z planami, z tego powstało.
Co do prof. Zina. Ta blacha na starym nagrobku to nie była żadna cześć Junkersa. Profesor znał się dobrze na architekturze ale nie na samolotach. Ten swoisty pomnik był wykonany już po wojnie.
Rekomendowane odpowiedzi
315-PK
Cieszę się, że sprawa nabiera kolorów i co tu ukrywać książki które kupujemy należy czytać uważnie i porównywać do posiadanych wiadomości oraz innej literatury z całym szacunkiem dla tych którzy podejmują tematy września z racji swego zawodu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
zeton
http://fakty.interia.pl/historia/news-dziennik-polski-kapitan-medwecki-doczeka-sie-pomnika,nId,1017649
A jednak się dało wspólnym wysiłkiem ludzi dobrej woli :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
zeton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
piters
http://dws.org.pl/viewtopic.php?f=59&t=124921&st=0&sk=t&sd=a&hilit=balice&sid=75ce789a0fd9ec973fcbbee0591541aa
Dzięki wspaniałej pracy - i współpracy - kilku forumowiczów (bynajmniej nie mówię tutaj o sobie; po postach widać, kto jeździł do Balic i zamieszczał zdjęcia) udało się wyjaśnić wiele szczegółów dotyczących śmierci kpt. Medweckiego.
Można powiedzieć - wiedza w temacie wykonała gigantyczny krok do przodu. I to praktycznie w ostatniej chwili, kiedy można było to zrobić.
Oby rzeczywiście coś dobrego, zgodnie z planami, z tego powstało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
zeton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach