Skocz do zawartości

Mauser dekacz....


tomekk

Rekomendowane odpowiedzi

Temat wałkowany od zarania dziejów tego forum :)
Odpowiem Koledze tak – posiadanie samego zamka, który wg ustawy jest istotnym elementem broni, bez pozwolenia jest karalne, a co dopiero całego „ziemniaka” zadekowanego. A to, że akurat na Kole coś takiego jest sprzedawane to o niczym nie świadczy…

Pozdrawiam
Hindus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!
Chodzi mi czy gdy kupię mausera na kole i Pan mi mówi ze jest on legalny zdezaktywowany , to czy mogę go zakupić i mieć , nie chodzi mi o wykopki , narazie jescze żadnego nie trafiłem a niektóre oferty na kole kuszą. Chodzi o takiego kupionego z koła.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dect, dokladnie jak piszesz, półtora kola za Tantala, to istotnie napad przy uzyciu broni(deko) ;-))), chcialem sobie onegdaj Raka kupic przez sentyment bo mialem takie cóś w MON-ie, ale raz chwilowo nie ma ( dzwonilem do dystrybutora), dwa cena bodajze 1200 jest lekko zaporowa jak za wspolczesna i masowo klepana bron, natomiast za TT - 600 pln w sumie mozna wyskoczyc, cena nie zbija z nog .. zeby to cholerstwo jeszcze tylko chcialo byc podobne do VIS-a ..........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ tomekk

Oczywiscie, ze mozesz go zakupic i miec. I moze nawet smutni panowie (pozdrowienia dla czytajacych smutnych panow ;-P ) Cie nie wyrwa ze snu od o godzinie 6.00 ktoregos pieknego dnia. Ale tego nigdy nie wiesz..

@ Argonauta
Bzdurne ceny za wspolczesna bron laskawie przemilcze. Co do VISa to wiem, ze jakis czas temu Radom wypuscil pamiatkowa serie tychze pistoletow, ale watpie, ze ktos sie pokusil o deaktywacje takowego.

Co do wojennych to powiem tyle: jestem od jakiegos czasu w UK i niemiecki VIS, deko taki jak tu http://www.deactivated-guns.co.uk/detail/Radom_Nazi_2.htm kosztuje 2/3 minimalnej pensji (dla lepszego obrazu: powiedzy, ze jest w PL za 600 zl i nie ma chetnych...). Kupujesz, sklep zalatwia procedure rejestracji i wsio. Zadnych zbednych papierow czy ganiania po jakichkolwiek urzedach. Bajka? Nie, normalny kraj :)

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ceny są tak drogie, bo sklep który chce sprzedać broń deko musi dla każdej sztuki:

- zakupić sprawny egzemplarz,
- przekazać do CLK w celu opracowania specyfikacji zniszczenia (dokładnie tego egzemplarza),
- wykonać (po otrzymaniu broni) zniszczenia zgodnie ze specyfikacją,
- przesłać broń do CLK w celu wydania certyfikatu, że broń została zniszczona zgodnie ze specyfikacją i w celu nabicia stempli
- sprzedać klientowi.


Takie ganianie tam i z powrotem nie może być tanie z założenia...

Pozdrawiam
Krzysiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie