Skocz do zawartości

Bieszczadzkie wędrówki....


WERX

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 98
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Też kiedyś chciałem się dowiedzieć od Huka czy przypadkiem się gdzieś nie spotkaliśmy albo minęliśmy na drodze :) ale pewnie nawet jeśli to nie uznałbyś go za człowieka tylko za kupkę złomu :) bo zapewne wlókłby swoje fanty, a jak wszyscy wiedzą Huk zawsze znajduje ok 100kg fantów :)


pozdro :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kochani to nie jest tak do końca nie zawsze znajduję coś fajnego -a jestem już na takim etapie że wykrywacz nie jest najważniejszy w moim życiu -już to gdzieś tu pisałem-życie jest jedno i wiem jak bardzo jest drogie -uwierzcie mnie staremu pierdole heheheh -również dobrze wychodzą poszukiwania bez wykrywki -ale nie o to chodzi abym was zrażał do wykrywacza co to nie -to bardzo fajne i pozytywne hobby -tylko aby w tym wszystkim sie nie zatracić -jest jeszcze rodzina itp.-pozdro-( już słyszę komentarze -a świstak sreberka zawijał heheheh- pozdrawiam Bieszczadników tych prawdziwych -garbów )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no spoko huku. Jesteś długodystansowcem i w dłuższym okresie czasu trzeba się z tobą zgodzić. Ja mam swoisty patos bo tak: pracuję i trochę się złoszczę że nie mam czasu polatac z wykrywką, a jak nie bedę miał pracy, to nie bedę miał na chleb he,he Pozazdrościc studentom, kawalerom i innym singlom mającym luźne podejście do życia, albo i nie pozazdrościć, bo niektórzy mają czas, bo nie mają pracy, a brak pracy ich też męczy, więc co im pozostaje? Może wykrywka daje im jakieś zajęcie i oderwanie od smutnej rzeczywistości, której niestety władza ludowa (upssssssss sorki!) władza kapitalistyczna chciałaby nas pozbawić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich, wróciłem z ryb ale karpie w tym roku chyba zastrajkowały bo ciężko było cos złapać. Kilka dni nad wodą dobrze wszystkim zrobiło, nabraliśmy sił więc na łikendzie trzeba wybrać się do lasu coś pokopać, oczywiście jeżeli coś będzie ciekawego to zamieszcze na forum.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kijow Bieszczady są dla wszystkich , żeby coś znaleśc to trzeba mieć fajne miejscówki , choć też czasem się denerwuje jak widze w oddali na stokówce 8-10 osób z piszczałkami po których pozostaje setki kraterów" a schodząc do drogi stoi trzy samochody na obcych blachach...., no ale trudno każdy chce coś znaleść.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wycieczki zorganizowane, z reguły kończą się na marzeniach pobudzonych przez internet. Trudny teren, brak efektów, często korygują fantazje o bieszczadzkim eldorado. Tak na prawdę, trzeba sie w cholerę, czasami bezowocnie nachodzić, i spędzić mnóstwo czasu, aby znaleźć dobre miejsce-ciekawy fanty, bo takowych jest już coraz mniej. Zresztą świadczą o tym coraz częstsze wyjazdy miejscowych a obczyznę".

pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

darmatt teraz nadchodzi piękna bieszczadzka złota jesień to zaraz po wiośnie najlepszy czas na poszukiwania w bieszczadach, muchy i komary już tak nie dokuczają, zielsko już opada więc sama słodycz...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak narazie cały tydzień deszcz ma padać więc nici z poszukiwań, ale jak porzadnie wleje to może jakąś klamerke wymyje w potoku, kiedyś mój kolega tak znalazł klamre węgierską leżała w potoku na wierzchu, woda ją wymyła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie