mirek78przemysl Napisano 25 Lipiec 2007 Autor Napisano 25 Lipiec 2007 Witam. Na prośbę organizatora informuję, że w dniu 19.VIII o godzinie 17.00 odbędzie się w Stępinie ( Podkarpackie)inscenizacja historyczna o nazwie Front Wschodni 1944". Inscenizacja organizowana jest w ramach IV Pikniku Militarnego Anlage Sud" organizowanego przez Urząd Gminy Frysztak, Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego oraz Boguslawa Knycha i Jacka Tomakę. Organizator zapewnia nocleg w szkole w Stęinie i wyżywienie od dnia 18 VIII do obiadu 19 VIII. Przyjazd uczestników w sobotę do godziny 20.00. Grupy i osoby indywidualne posiadające odpowiednie umundurowanie i wyposażenie pragnące wziąść udział w inscenizacji oraz uzyskać więcej szczegółowych informacji proszone są o kontakt z Jackiem Tomaką ( Telefon 602 760 841 lub 017 2247486).
dziadziu Napisano 30 Lipiec 2007 Napisano 30 Lipiec 2007 Słyszałem że ma być broń strzelająca prawda to czy nie.
byku89 Napisano 10 Sierpień 2007 Napisano 10 Sierpień 2007 Chciałbym wziąść udział w inscenizacji po stronie niemieckiej.Czy mógłbym prosić o jakieś bliższe informacje?
klemas Napisano 10 Sierpień 2007 Napisano 10 Sierpień 2007 cześć ja też się wybieram można prośić o jakieś bliższe szczegóły tej imprezy. Niestety jeszcze od stony widowni.Pozdro z Przeworska Piotr
ARTUT Napisano 16 Sierpień 2007 Napisano 16 Sierpień 2007 Wszystko wskazuje na to, że będę. Zdejmuję gips i jazda! :)
dziadziu Napisano 16 Sierpień 2007 Napisano 16 Sierpień 2007 Słyszałem że nie mogą wystąpić tam grupy odtwarzajace Waffen SS czy to prawda?
cis Napisano 19 Sierpień 2007 Napisano 19 Sierpień 2007 Klemas, pewnie sie zobaczymy, właśnie się tam wybieram.pozdr.
ARTUT Napisano 20 Sierpień 2007 Napisano 20 Sierpień 2007 No i po imprezie...Krótko mówiąc... naprawdę warto było jechać. Pogoda super! Nie za gorąco, nie za zimno. Szkoła w której nocowaliśmy była wygodna, zadbana i czysta. Jedzenie dobre i chyba, dla każdego starczyło. Broni strzelającej dużo, w dobrym stanie. Każdy dostał po 20 pestek.Miejsce na bitwę absolutnie genialne. Dużo rowów, krzaczory, kilka drobnych zabudowań, sporo okopów i błota :) Było się gdzie uświnić. Po prostu palce lizać. Najlepsze jednak było to, że ogromna widownia (naprawdę była kupa luda) stała na urwisku, z którego miała rewelacyjny widok na pole bitwy. Tymczasem rekonstruktorzy nie widzieli ludzi, w związku z tym atrakcyjność samej potyczki wzrosła ogromnie.Sporo strzelania, świetne efekty pirotechniczne, dużo petard i dymu. Paluszki lizać!!!Scenariusz był bardzo atrakcyjny, choć w sumie sama bitwa nie trwała za długo.Atmosfera świetna! Oby więcej takich imprez.P.S.To wspaniałe, że w małych miejscowościach można zrobić świetną imprezę rekonstrukcyjną przy niewielkim budżecie. W dodatku widownia (jak już wspominałem) była wielka, a zawsze milej biegać w mundurze, gdy ma kto patrzeć. No i ważne jest to, że nie było buractwa. Ludzie byli bardzo życzliwi, zadawali rozsądne pytania i zachowywali się wzorowo.Jäger ARTUTSRH Wrzesień 39| www.wrzesien39.plKampfgruppe Edelweiss" | www.gj.wrzesien39.pl
kiler p Napisano 20 Sierpień 2007 Napisano 20 Sierpień 2007 Szkoła.... eeee, spanko na polu bitwy - to był dopiero czad ! :)))))Tak jak pisał Artur - doskonała lokalizacja (byłem pierwszy raz, więc nie wiem czy wczesniej tam było), broń bez zarzutu, pirotechnika na bardzo wysokim poziomie, śliczne zabudowania, wspaniały fake-flak 38, który potem wysadzono(niestety widziałem tylko przed) ;). No i to super błocko - prawdziwy Ostfront :D Dopiero dziś poznam trud czyszczenia saperek :/Ja od siebie chciałbym podziękować właścicielowi Flaka 38, który udostepnił go mi i kolegom z sekcji LW na czas tej inscenizacji - mozliwość obcowania z tak pięknie zachowanym sprzętem to prawdziwa przyjemność.Gratulacje dla organizatorów za bardzo udaną imprezę.Przemek kiler"
meleskul Napisano 20 Sierpień 2007 Napisano 20 Sierpień 2007 Potwierdzam zdanie przedmówcy - noc w polu to było to.Całość - pierwszorzędna. Inscenizacja, zaplecze, atmosfera - wszystko! Nie wchodzę w szczegóły, bo nadmiar cukru ponoć szkodzi :)Dekoracja - zero umowności, wypracowana w każdym calu, pomysł na teren także - dzięki temu taktyka, maskowanie, i poruszanie się w ogniu nie było teatralnie umowne. To nie była to impreza dla wyglansowanych garnizonowców - krycie się przed ogniem do wypełnionych mętną wodą lejów po pociskach, ludzie, po prostu FRONT!!!! Również skrobię buciska z gliny i serce mi mięknie, że nie miałem wsparcia fotograficznego".Gratuluję, dziekuję, pozdrawiam!Marcin Mielczarek, Sekcja Radziecka SRH Wrzesień 39
mirek78przemysl Napisano 20 Sierpień 2007 Autor Napisano 20 Sierpień 2007 WitamPrzede wszystkim podziękowania dla Jacka Tomaki za (jak zwykle)super scenerię pola bitwy. Podziękowania również dla wójta i gminy za pomoc w realizaci widowiska i dla wypożyczalni za wspaniałą broń i pirotechnikę. Naprawdę rewelacja. Dzięki też za współpracę w polu z Yurim i jego kolegami z SRH Wrzesień 39 oraz kolegom z Lublina i Słowacji.Jedyna uwaga to konieczność podniesienia poziomu umundurowania po stronie radzieckiej, ale sądzę, że na przyszły raz poprawią organizatorzy tą sprawę.PozdrawiamMirek MajkowskiPSRH X D.O.K. Idę prać rzeczy
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.