woytas Napisano 20 Sierpień 2007 Napisano 20 Sierpień 2007 Moja ciotka zginela zamorodowana przez UPA - po smierci obcieto jej piersi.Dawno to bylo ale gdy sobie przypomne slowa ojca, ktory o tym mi opowiadal...
Jeager Napisano 20 Sierpień 2007 Napisano 20 Sierpień 2007 faktycznie przez wieki byliśmy okupantem Ukrainców, najlepszy dowód, na to to fakt, że jeszcze w okresie międzywojennym metroplita Szeptycki mówił, że jest Rusinem. No ale skoro na kopcu Unii Lubelskiej wyczytałem o Oldukrainianstate (niektórzy wstecznicy do dziś nazywają to Rusią Kijowską) to wszystko jest ok. Podobnie jak Nykoła Kopernik wielki urainsky uczennyj ;) Panie Wylywe, pewna racja jest w tym co Pan pisze, ale niestety mocno spłyca Pan jakies 600-lat dość oryginalnego współżycia pewnej zbiorowości, która przez wiekoszość swego istnienia nie miała pojęcia co to nacjonalizm, a postacie Sienkiweicza są tego dobrą ilustracją, pewnie Pan nie wie, że Jarema to Ukrainiec"? A sporo czerni" to lackie chłopy? Tak się składa, że zupełnie przez przypadek moi przodkowie równie dobrz mogli być Polakami jak i Ukraincami, a na pewno trafiali się wsród nich i tacy i tacy i zupełnie przez przypadek piszę teraz po polsku :) Sporo na ten temat znalazłby Pan w ś.p. wątku o UPA, ale wątek jakoś niepoprawny był i zniknął w odmętach, jakiś roczek temu. Na razie Pan mocno teoretyzujesz, a wystarczy jedna prawdziwa relacja osoby, która to przeżyła, bez Pańskiego naukowego podejścia. UPA, to byli szczególni degeneraci w dziejach nie pierwsi i pewnie niestety nie ostatni, a pamięć o nich napewno zamydli aukowe podejście" i Pawłokoma- niestety bo niepamięć to pierwszy krok do powtórki...
wylye Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Cóż, zostałem ponownie wywołany do tablicy" ale obiecuję, że nie będę zaśmiecał więcej tego wątku polemiką nie na temat. Moim celem - zamierzeniem było pokazanie jak łatwo można manipulować naszą świadomością. Proszę przeczytać uważnie poprzedni wpis. Nie kwestionuję bestialstwa UPA, mówię tylko że fakty i postacie historyczne nie są ani czarne ani białe. Proszę zrozumieć, że dla polskiego nacjonalisty kwestia ukraińska" zawsze będzie jednoznaczna. Tak jak dla jego ukraińskiego kolegi, Polska zawsze będzie ciemiężycielem... Pomiędzy tymi skrajnościami, od wieków żyli obok siebie ludzie - przedstawiciele obu tych narodów. Żyli w zgodzie, zawierając porozumienia i małżeństwa, szanując się na wzajem. To, co uprawnia mnie do zabrania głosu w sprawie, to fakt, że rodzina moja ze strony matki, wywodzi się z Niewmierzyckich (herbu Jezierza) od zawsze" zamieszkujących tereny Wołynia - właśnie. Mam wiele rodzinnych przekazów dotyczących relacji z tamtych trudnych czasów. Wiele z nich jest dziwnych" i pomaga zrozumieć (przynajmniej w jakimś stopniu) co tam się działo.Temat tego wątku jest inny i szanując przyjęte zasady, nie będę rozwijał swojej wypowiedzi.Dla dociekliwych, zostawię tylko rop" do dalszych poszukiwań. Niech będzie nim kontrowersyjna postać Pawło Szandruka, ostatniego dowódcy SS Galizien, kawalera... Virtutti Militari. Wg mnie, to nie P. Gosiewski, ale on właśnie, mógłby być protoplastą Kmicica, tyle tylko, że Szandruk nigdy nie miał na rękach - niewinnie przelanej krwi. Nigdy, jak pijany Kmicić nie wymordował i nie spalił żadnej wioski. Jednak fikcyjnemu Kmicicowi zbrodnie ludobójstwa wybaczył Sienkiewicz, kościół i potomni... Szandrukowi, choć wybaczać nie było czego, historia" nie potrafi zapomnieć.Zachęcam do podążenia za linkiem; http://wizard.ae.krakow.pl/~ziejlo1o/Droga.htmloraz;http://www.ebug.pl/ukraina/biogramy/szandruk.htmZapewniam, że wielu (którzy nie znają tej postaci) opadnie szczękaPozdrawiam serdecznie
wylye Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Wracając do kontrowersyjnej fotografii, informuję, że o wiarygodności takich witryn jak http://www.polonica.net/Pamietamy_Wolyn.htm niech świadczy fakt, iż próba wysłania emaila do nich kończy sie failed dellivery".
DTH Napisano 21 Sierpień 2007 Napisano 21 Sierpień 2007 Podobnie zdjecia z tego adresu (strona 9, seria z rozwalki na dziedzincu) byly w polskiej prasie lat 60/70 przedstawiane, jako rozstrzeliwanie Polakow. Chociaz wlasciwie co za roznica, kogo zamordowano...http://muceniskapot.nuovaalabarda.org/galleria-ita-1.php
pokemon Napisano 22 Sierpień 2007 Napisano 22 Sierpień 2007 A dlaczego on ma na sobie mundur pruski?No bo to jest dziedzic pruski!Pruski, Pruski...bo to jest Wawrzyniec Pruski! Polski dziedzic!No to można go przepasać wstęgą...Miś" Bareji :-)
wylye Napisano 22 Sierpień 2007 Napisano 22 Sierpień 2007 Tak! a... parówkowym skrytożercom mówimy głośno NIE :P
GrzeM Napisano 24 Sierpień 2007 Napisano 24 Sierpień 2007 Wylye!Nie masz racji, pisząc że byliśmy dla Ukraińców okupantem przez wieki".Ewentualnie można się zgodzić, że okupowaliśmy tzw. Zachodnią Ukrainę w okresie międzywojennym, choć tereny te były oddane nam przez układ Petlura-Piłsudski. A nastąpiło to w wyniku wojny, którą rozpoczęli sami Ukraińcy w nocy z 31 pazdziernika na 1 listopada 1918, 11 dni zanim Polska odzyskała niepodległość. Na podobnej zasadzie okupujemy teraz Wrocław i Szczecin.Natomiast co do tych wieków" - co masz na myśli? Sienkiewicz, o którym piszesz, opisuje okres gdy ruski kniaź Jarema Wiśniowiecki, wnuk założyciela Siczy zaporoskiej Dmytra Wiśniowieckiego walczył z Kozakami, których wcale z Ukraińcami nie da się utożsamić, i którzy uznawali władzę polskiego króla! To była wojna domowa! Jeżeli ruskie elity należały do szlachty Rzeczpospolitej, to Ukraina nie była pod okupacją. Nigdyśmy jej nie podbijali, zajmowali. Włączona została do Rzeczpospolitej tak samo, jak Mazowsze!
wylye Napisano 24 Sierpień 2007 Napisano 24 Sierpień 2007 Obiecałem ie zaśmiecać" wątku wpisami ie na temat" załóż proszę nowy, i zaproś mnie tam. Obiecuję, że wezmę udział,choćby dlatego, że mam odmienne zdanie, i mogę argumentować za jego poparciem.Serdecznie pozdrawiam
Walenty Napisano 26 Sierpień 2007 Napisano 26 Sierpień 2007 Chcac zrozumiec stosunki polsko -ukrainskie to nalezy przesledzic nasza wspolna historie polsko -ukrainska.Dyskutanci,przynajmniej co niektorzy nie posiadajac tej historycznej wiedzy chca za wszelka cene udowodnic swoja racje,bo tak im w domu mowiono.Wyglada,ze te ich argumenty nie maja zadnej powazniejszej podstawy,zadnego fundamentu oprocz wspomnianego.Wina za takie ,a nie inne stosunki na przestrzeni lat nalezy niestety obciazyc sumienia polakow.Pisze o tym sam bedac polakiem z dziada pradziada wywodzacego sie z polski centralnej.Wiec radze zapoznac sie Wam drodzy forumowicze z takimi wydarzeniami historycznymi ksztaltujacymi nasze polsko-ukrainskie stosunki jakim byla Unia Brzeska,ktora podporzadkowywala kosciol prawoslawny na Ukrainie Papiezowi w Rzymie.Podpisana zostala 25 grudnia 1595 roku.Drugim takim wydarzeniem byla sprawa Chmielnickiego.Arogancja naszych prawnikow w tej sprawie doprowadzila do rozlewu krwi bratniej i powstania na ukrainie.Oslabiona polska poprzez swoja glupote i na wlasne zyczenie,nie majac innego wyjscia podpisuje z rosja pokoj w Andruszowie 31.styczen 1665rok.Tak jest to wydarzenie nazwane w naszej historiografi,a faktycznie byl to podzial Ukrainy.Polska oddaje zadnieprzanska Ukraine rosji.Niektorzy nazywaja ten akt rozbiorem Ukrainy.Ja nazwalbym to handlem ukrainska ziemia.Natomiast 16 wrzesnia 1658 roku powstaje Umowa Hadziacka, w ktorej to umowie uzywa sie zwrotow,ze umowe podpisuje rowny z rownym,zacny z zacnym i wolny z wolnym.Sejm ratyfikuje ta umowe 12 maja 1659 roku i....klapa.Wydawaloby sie,ze aspiracje narodu ukrainskiego zostaly spelnione,ale..no wlasnie.Papiez Aleksander VII obsmial i nie zatwierdzil takiej umowy,bo jakim prawem stoi w umowie; rowny z rownym? Przeciez prawoslawny nie moze sie rownac katolikowi! Dzieje naszych narodow juz po odzyskaniu wolnosci przez polske w 1918 roku,sprawa powstania wolnosciowego na ukrainie,a wlasciwie we Lwowie,czy zamach na ministra Pierackiego to osobny temat.
GrzeM Napisano 27 Sierpień 2007 Napisano 27 Sierpień 2007 Walenty!Czy naprawdę sądzisz że reakcja papieża na ugodę hadziacką obciąża sumienia Polaków"? I czy naprawdę wierzysz w istnienie arodu ukraińskiego" w połowie XVII wieku??? Ale wylye ma rację, to nie jest miejsce na taką dyskusję. Przepraszam że się nie powstrzymałem.
wylye Napisano 27 Sierpień 2007 Napisano 27 Sierpień 2007 W związku z wpisami dot innego tematu, założyłem nowy wątek, pozwalając sobie zacytować argumenty do nowego TOPICUTU---http://www.odkrywca-online.pl/pokaz_watek.php?id=502153&id_forum=0#ost
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.