neszna Napisano 15 Maj 2007 Autor Napisano 15 Maj 2007 Ma ktoś jakiś sposób na te małe.......?Drugi dzień wykopków i tną w miejsca po poprzednich.Noż normalnie hardcore.
acer Napisano 15 Maj 2007 Napisano 15 Maj 2007 A może by tak spróbować spryskać się i ubranie offem i tym podobnymi środkami w aerozolu ? Hę ? Jest zapach człowieka i potu będą i insekty.
neszna Napisano 15 Maj 2007 Autor Napisano 15 Maj 2007 właśnie acer nie pomaga,w stosunku do tych małych oblechów nawet przeciwchistaminowe maści po fakcie nie pomagają,to jakieś mutanty,komar to rozumiem jest przewidywalny i poswędzi i tyle a tu normalnie atak jak w Ptakach Chichkocka
karpik Napisano 15 Maj 2007 Napisano 15 Maj 2007 Gdzie Acer, w lesie pryskać się tymi chemikaliami;)?Toż to szkodliwe dla środowiska;) Roztwór octu spirytusowego z wodą lub dym/kadzidełko z gałązek ekologicznych krzaczków(ostrożnie aby nie zapruszyć):))
acer Napisano 15 Maj 2007 Napisano 15 Maj 2007 E tam, trzeba chemię dobrą kupić a nie byle co jakąś podróbkę. Są niezłe środki odstraszają oprócz komarów kleszcze a to jest dobre na meszki.Widocznie masz specyficzny zapach potu, grupę krwi i lgną bardziej niż zwykle. Nie ma rady - nie chcesz wysypki i podrażnienia spryskać się maksymalnie czymś porządnym.Też kiedyś zlekceważyłem meszka mnie dziabnęła, podrapałem i na drugi dzień miałem pręgę zakażenia.Dawniej robili własnym sumptem środki na bazie bagna, orzecha włoskiego i cebuli i innych.
suchy ss Napisano 15 Maj 2007 Napisano 15 Maj 2007 a czto to te meszki czy co tam jeszcze?:P, ja tam mam na wykopach zawsze problem z komarami i latajacymi kleszczami" tj. takimi robaczkami co sa podobne do kleszczy tylko maja skrzydelka i lataja:/
dect Napisano 15 Maj 2007 Napisano 15 Maj 2007 suchy nie przerabiales w tym roku jeszcze meszek? Stary, gdzie Ty mieszkasz? ;P Te male mendy tna chyba w kazdym zakatku kraju i poza jednym srodkiem pt Spray na meszki" (nieduzy niebieski plastikowy spray) nie widzialem niczego na te cholery...
neszna Napisano 16 Maj 2007 Autor Napisano 16 Maj 2007 z tym octem to spróbuję bo już nie daję rady z krwiopijcami,witamina B też podobno ale to wszystko na komary,na szczęście okazuje się,że te małe m....muszki grasują tylko przez miesiąc a potem zaczynają się nasze swojskie komarki,pozdrawiam
MrSmith Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Latajace kleszcze"??? Czy nie kopiesz czasem w okolicach Czarnobylu? :)
kuba321 Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Hehe Jak zobaczycie kogoś w najbliższą Sobotę z dymiącym kadzidełkiem w ręku, drożdzówką o dużej zawartości olejku waniliowego w ustach i będzie zaciągać octem - to to bedę JA :]Pozdrawiam....CirrusCX
suchy ss Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 ee nie Czarnobyl zadaleko:) nazwalem je tak bo tez mija kilka nozek, sa prawie ze plaskie i jak chce go zgniesc to ciezko tak samo jak kleszcza:/
Maniek7_2006 Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 kup AUTAN pomaga na wszystkie owady co gryzą.PozdrO
von Neumarkt Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Suchy ss,my chyba ziomale są,bo mam te same problemy co ty!,komary swoją drogą,ale te jak to określiłeślatające kleszcze",to faktycznie są strasznie upierdliwe.A meszki,na szczęście nieznane.
matthew Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Znajomy, u którego poziom krwi w alkoholu nigdy nie spada poniżej pewnej granicy twierdzi, że wszelkie tałatajstwo najlepiej odstrasza pita poprzedniego dnia/nocy wódka.Podobno najskuteczniejsza jest ruska ćmaga" - cyt. Powiem szczerze, że znajduje to potwierdzenie w moich obserwacjach, kilka razy po treściwszych bankietach komary jak zawsze szybko mnie obsiadały, lecz jeszcze szybciej salwowały się ucieczką. Nie wiem jak meszki ale komary to byli tylko krwiopijcy, wódkopijców jeszcze nie spotkałem...Na razie...
acer Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 :)zamiast stężenia alkoholu we krwi było stężenie krwi w alkoholu :))
DJ MHz Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Ostatnio kopiąc na polu też mnie napadała chmura małych muszek. :/ gryzły skubane ostro. A te muszki jak kleszcze ze skrzydełkami też niekiedy mnie obsiadają, ale to strzepać (bez skojarzeń) i wsio. Polecam zapalić jakąs gazete i tak zrobić by ten dym powsiąkał w ubranie. Jebać będzie ale i też owady odstrasza :D
neszna Napisano 16 Maj 2007 Autor Napisano 16 Maj 2007 z tym alkoholem to też nie do końca tak bo po pierwsze popiłem dzień wcześniej a po drugie mając syndrom dnia wczorajszego człowiek czasem się poci a one to uwielbiają.te latające kleszcze to takie co się wpinają w ubranie i trudno to odczepić ale nie gryzą?jeśli tak to też ich od cholery ale nieszkodliwe raczej
nikt Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 Te latające kleszcze to tzw jeleniówki" nie gryzą tylko żywią się złuszczonym naskórkiem. Ale też obrzydliwe.
suchy ss Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 tak, te latajace kleszcze" nie gryza ale wszedzie wchodza:/ i te uczucie ze non stop cos po Tobie lazi jest drazniace i wnerwiajace strasznie..a najleprze jest to ze tylko na jurze Krak-Czest. mam z Nimi do czynienia:/ macie moze jakis dobry sposob na te kleszcze"?
suchy ss Napisano 16 Maj 2007 Napisano 16 Maj 2007 hehe nie tylko My poszukiwacze mamy z nimi problem:)http://www.voltahorse.pl/forum.php?cmd=show&id=47135&category=1&pg=0#51392
neszna Napisano 16 Maj 2007 Autor Napisano 16 Maj 2007 czyli wynika z tego suchy,że żrą zwierza ale nie ludzi i chwała za to bo jakbym miał jeszcze walczyć z tymi jeleniówkami to bym tańczył na polu z wykrywką
janowicz Napisano 17 Maj 2007 Napisano 17 Maj 2007 Autan jest naprawdę skuteczny. Można też palić jednego papierosa za drugim :)
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.