Skocz do zawartości

Kupiła na targu granat razem z kartoflami


wars98

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawostki PAP, MFi /16:07/ 28.02.2007
Kupiła na targu granat razem z kartoflami

Mieszkanka okolic Neapolu wśród kupionych na targu kartofli znalazła granat obronny - poinformowały włoskie agencje prasowe.
Granat, nazywany po włosku ananasem", a używany przez amerykańskie wojska podczas drugiej wojny światowej, nie miał zapalnika, ale - jak ustalili potem saperzy - mógł wybuchnąć.

74-letnia kobieta z miejscowości Cremano dokonawszy przerażającego odkrycia w siatce z kartoflami zawiadomiła natychmiast policję. Granat został wysadzony w powietrze na zboczu Wezuwiusza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, wczesne lata 90'te, i nasze wędrówki z granatem" (ćwiczebnym, ćwiczebnym) . Wypadł nam na rynku, przypadkiem pod nogi przechodzącej babci. Zgroza, zaraz zacznie krzyczeć, przyleci pewnie policjant i będą kłopoty :(

A babcia.... z szerokim uśmiechem i rozradowana o rany, chłopcy, granat wam wypadł, pokażcie, ooooo, obronny, eeee zapalnika nie ma, do niczego"

Historia autentyczna. To były czasy..... Dziś to pewnie jako terrorysta zaliczałbym 3 miesięczny areszt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega opowiadał jak przyniósł do szkoły granat ćwiczebny i na przerwie bawili sie w rzucanie między sobą. Jak nauczycielka która miała dyżur to zobaczyła to wpadła w histerię, wleciała do pokoju nauczycielskiego i dopiero była jazda. Ale kumpel przekonał dyrektora że to ćwiczebny, poza tym posiadał namalowany żółty pasek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie