Skocz do zawartości

Raport WSI - jak wam się podoba?


Rekomendowane odpowiedzi

momentami szkujące. a momentami znane z wczesniejszych przecieków. ale duzo jeszcze do czytania...
nawiasem mówiac jest pewna prawidłowosc w tłumaczeniu sie tych którzy widnieja w takim raporcie albo w teczkach SB (nieważne czarnych czy czerwonych).To jest i jeszcze nieraz bedzie do zaobserwania.
Jest to pewien szablon ( cytuje za publicystą):
Faza 1 (gdy pojawia się pierwszy sygnał o współpracy): „Nigdy nie współpracowałem z SB!”.
Faza 2 (gdy pojawiają się pierwsze dokumenty): „To fałszywki produkowane przez SB!”.
Faza 3 (gdy wiarygodność dokumentów potwierdzają eksperci IPN): „Odbyłem tylko kilka rozmów paszportowych i podpisałem kilka zobowiązań wyjazdowych bez znaczenia”. Faza 4 (gdy ujawnione zostają odręczne konfidenckie raporty i sygnatury): „Zmusili mnie, ale starałem się nie szkodzić nikomu”. Ten modus wybielającego bełkotu jest już kultową ściągawką dla kolejnych demaskowanych renegatów, czemu mocne imprimatur dała ekscelencja wielgusowa ku chwale służby.
W niektórych przypadkach stosowana bywa jeszcze faza 5: „Współpracowałem tylko z wywiadem!”. Delikwent sugeruje tym publice, że nie szkodził wewnątrz kraju czyli rodakom, a jedynie cudzoziemcom, pracując dla służby wywiadowczej swej ojczyzny."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot publiczne pranie brudnej bielizny i tyle


Ja tam poczekam na pełną listę agentów w kościele i opozycji , teczkę Bolka" i kilku innych opozycjonistów piejących teraz. Wtedy zobaczymy znacznie ciekawsze rzeczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten raport miał na celu pokazać nam szarym obywatelom w jakim my bandyckim kraju żyliśmy przez te 17 lat, w kraju gdzie tajne służby niepodzielnie panowały w sferze polityki gospodarki i mediów. Mieli nami rządzić oficerowie tajnych służb z reguły z byłego SB i pociągali za sznurki kontrolując wszystko i wszystkich. I co po przeczytaniu się dowiedzieliśmy? To co już wiedzieliśmy z mediów, z sądów, co przeważnie już opisano albo wiadomo było z wycieków, po prostu nic nowego. Raport miał być PORAŻAJĄCY, po tych wszystkich zapowiedziach myślałem, że raport powali nas na kolana wgniecie w ziemię udowodni tezy stawiane przez rządzących.
Nie powalił, natomiast mnie na pewno załamał. Naprawdę to ja osobiście nie widzę w tym raporcie nic szokującego czy porażającego. Gdyby w innych krajach taki beton jak macierewicz sporządził raport o nieprawidłowościach w tamtejszych spec służbach to wyszły by na wierzch nie takie kwiatki. Szczególnie uderzyło mnie to, że podali nazwiska ludzi, którzy pracowali w WSI, a może część pracuje w nowym wywiadzie i kontrwywiadzie i nie mieli żadnej styczności z tymi nieprawidłowościami. Mało tego część jeszcze pracuje na zagranicznych placówkach!! Teraz kiedy wszyscy maja do tych danych dostęp ci ludzie są spaleni. Obce wywiady muszą się śmiać do rozpuku mają na talerzu wszystkich oficerów, którzy mogli się przysłużyć jeszcze swojej ojczyźnie z racji swoich kontaktów.
Reasumując macierewicz wykonał „wspaniałą” robotę dosłownie wypatroszył Polski wywiad i kontrwywiad. Znajdźcie mi choć jednego frajera, który teraz pójdzie na współpracę z jakimikolwiek tajnymi służbami w Polsce. Znajdźcie mi jakikolwiek kraj, który niszczy i ujawnia swoje spec służby.
Opisali parę czarnych owiec lecz nie napisali o ludziach, którzy ciężko pracowali dla dobra kraju, którzy nadstawiali czasami głowy aby wypełnić swoje zadania ku chwale ojczyzny. Nie napiszą o nich bo po co? Oni nie pasują do schematu utkanego przez miłommściwe nami panujących. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wulfgar, tym razem zgodzę sie z Toba. Zaobserwowałem dokładnie to samo...
Co do samego raportu to zgadzam sie z przedmówcami, iz jest to twór sztuczny i majacy odwrócic uwage od problemów biezacych. Obecnemu rzadowi nie ufam juz nawet w 0.5%... Kto normalny daje miliony na swiatynie podczas gdzy padaja szpitele czy domy dziecka. Tylko zdrajca. A dla zdrajcy powinna byc tylko jedna kara...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh ja powiem przewrotnie: wszyscy (prawie) macie rację, i wszyscy (prawie) się mylicie.

Trudno wymagać od tego raportu, żeby mówił o dobrych kwestiach działalności WSI. Raport z likwidacji WSI". Temat się rzuca sam w oczy - został on stworzony po to, żeby pokazać słuszność likwidacji tej instytucji. To tak jakby wymagać od policji skarbowej, żeby w raportach do dyrekcji pisała, że wszelkie problemy firm mających problemy z policją wynikają z drobnych pomyłek, które łatwo skorygować, a firmy generalnie działają świetnie, dyrektorzy są wspaniali, pracownicy cudowni. Chyba jest jasne, że w takim raporcie znajdzie się powód skasowania firmy na kilkaset tysięcy złotych, czyli próba wyłudzenia zwrotów podatków i niekompetencja pracowników.

Druga sprawa - raport miał za zadanie przedstawić ludziom, którzy się polityką niewiele zajmują, że faktycznie istnieje ciągłość pomiędzy służbami poprzedniego i obecnego systemu; że służby te w dalszym ciągu wykorzystują elementy propagandy, kontrolują (lub starają się kontrolować) wewnętrzny świat polityki wykorzystując do tego celu teczki i państwowe pieniądze. Krótko mówiąc - miał wzbudzić podejrzliwość do wszechwiedzących mediów prywatnych lub choćby brak pełnego do nich zaufania. Nie czytałem całości - nadrobię jak tylko znajdę czas - ale z tego co czytałem widzę, że potwierdzają się moje przypuszczenia, zarówno co do raportu, jak i mediów. Co innego pozostaje tym mediom, jak tylko nie zakrzyczenie raportu? Gdyby raport był w troszkę innej postaci, to byłby krzyk: am jest za dużo tajnych informacji", a i tak nie podali nazwisk", zły jest ten raport a Macierewicz jeszcze gorszy". A tak krzyczą: am nic nie ma", podali nazwiska", a trzeci tekst bez zmian. (PS: co prawda to prawda, konkretów tam niewiele).

Konkluzja jest prosta: złodziej się broni najgłośniej".

Natomiast wracając do zaufania: jak można mieć jeszcze jakikolwiek szacunek dla gazety, która na 370 głośnych artykułów rocznie przegrywa 350 spraw w sądzie (przegrywając już nie pisze głośnego sprostowania, tylko gdzieś na dziesiątej stronie drobnym druczkiem na marginesie), lub do telewizji, która dosłownie kilka dni temu nie mając dosłownie żadnych informacji, z poślizgnięcia się na oblodzonym pasie awionetki podczas startu, zrobiła samozapłon paliwa i wybuch w powietrzu wielkiego pasażerskiego samolotu? Ale afera być musi! (bo inaczej się nie sprzeda). Trzeba zaprosić setki szpecjalistów" do studia, trzeba robić wywiady, trzeba stwarzać atmosferę, trzeba być aktywnym, trzeba to, i trzeba tamto - wtedy ludzie uwierzą.

W drodze dygresji - to co się dzieje w polityce, to jeden wielki teatr dla ubogich. Mądre głowy, plujące na siebie przez bite 30 minut uśmiechają się do siebie zaraz po wyłączeniu mikrofonów. W sejmowym barze odbywają się (już nie) wspólne pijackie burdy tych z lewa i tych z prawa. Ci, którzy w tym roku będą rządzić, krzyczą: my tamtych wykończymy", a robią wszystko, żeby amci" wygrali następne wybory (przecież równowaga musi być). Jedni krzyczą: masoni! Drudzy krzyczą: antysemici! Słynne w Polsce radio jak się okazuje ma tylko jedno zadanie: dać upust emocjom tych, którzy jeszcze coś by mogli komuś zaszkodzić, a nagonka na nie ma tylko je uwiarygodnić w ich oczach. Wszystko tylko po to, żeby omamić kolejne pokolenie...

Po owocach ich poznacie". Kwaśne te owoce i nadpsute...

Pozdrawiam


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora admin 10:52 17-02-2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I wreszcie Herr Admin dał wyraz swoim preferencjom politycznym.


No i co tam takiego jest, jakiś zbiór incydentalnych przypadków, ktoś kłócił się z żoną bo miał małą pensję - dosłownie, chciał znaleźć sobie jakąć dziewczynę, zalał się.
Komuś w Fenianie rosjanki ściągały gacie, ktoś miał pisać inspirowane artykułu o wódce polskiej.

A w ogóle każdy, kto bywał w ZSRR to od razu musiał być zawerbowany przez GRU i szpiegować w Polsce.

o, to wielu Polaków sądzić trzeba będzie za szpiegostwo, liczne rzesze nauczycieli, naukowców, sam wczoraj senator Romaszewski przyznał, że doktorat robił w Moskwie. A wykłady pewnie w Kujbyszewie.
W ogóle wszyscy w WSI to pewnie były ręce KGB....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herr Admin nie dał żadnego wyrazu swoim preferencjom politycznym. Gdyby Herr Acer czytał uważnie, to by to zauważył. Herr Admin napisał, co miał zrobić raport, opisał tendencyjny odzew, którego można się było spodziewać, oraz stwierdził, że raport potwierdził jego przypuszczenia (nie wymieniając szczegółowo jakie przypuszczenia). Proszę czytać uważnie wypowiedzi innych użytkowników, gdyż nieuwaga prowadzi do wielu niepotrzebnych sporów.
Pozdrawiam


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora admin 12:37 17-02-2007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Herr Acer wiele już się wypowiedzi tu podobnych naczytał i wyrobił sobie zdanie co podobnych wypowiedzi -

Co, teraz ubolewanie ludzi że owoce kwaśne ??
A kto wybierał ogrodników ???
Widać naród jak rozumu nie miał tak nie ma.

Prawda jest jedna - własne brudy pierze się na własnym podwórku, a nie publicznie, dekonspirując nazwiska jeszcze.

I choćby z tego powodu pomysł raportu niezależnie od merytoryczności treści jest do niczego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Raport z likwidacji WSI”- w moim mniemaniu taki tytuł wcale nie wskazuje, że treść raportu powinna zawierać same wady tej instytucji i nieprawidłowości, które miały w niej miejsce. Było by tak gdyby był to „Raport o nieprawidłowościach w WSI”. Jednakże raport powinien być obiektywny pokazać jakie miała WSI sukcesy i porażki i dlaczego te porażki zaważyły na rozwiązaniu tej instytucji. Z pewnością w tedy ten raport nie mógł by być udostępniony więc Jaroleszek nie mógł by zrobić medialnego szumu. Im nie chodzi o obiektywizm tylko o potwierdzenie swoich tez o agenturze i układach, które ich otaczają.
Z tego względu nie zdecydowano się na ciche rozwiązanie tej kwestii czyli dogłębne skontrolowanie tej instytucji, postawienie zarzutów tym którzy łamali prawo, wydaleniu tych którzy studiowali w szkołach KGB i GRU. Takie działanie przeszło by bez echa, a na tym im nie zależy. Im więcej szumu na temat rozbijania układów i agentury tym lepiej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sami sie rozbrajamy. Pokazcie mi człowieka, ktory po tych wszystkich szopkach z wywiadem i kontrywiadem, teczkami i raportami, bedzie chcial podjac wspolprace z naszymi sluzbami specjalnymi. Chyba tylko debil albo samobojca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem.

O jezu.......

Ale bzdury.

Największą zbrodnią oficerów WSI nie jest handel wódą, bronią, czy niedostateczy entuzjazm czynności łapania szpiegów, ale to, że w większość z nich do roku 1989 odbyła jaieś tam szkolenia w ZSRR.

A gdzie do k... nędzy mięli w tamty okresie odbywać dodatkowe szoklenia - przecież obecnie jeżdżą się szkolić na zachód bo takich mamy sojuszników.

łoj... minister Maciarewicz to myślę przez następne parę lat powinien sobie wykupić abonament w sądzie okręgowym dla m. st. Warszawy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś nie widział subtelnej różnicy miedzy tamtym sojusznikiem" a obecnymi?Pomijając kwestię dobrowolności wyboru tamtego sojusznika to czyżby amerykanie zniewalali od wieków Polaków i strzelali im w tył głowy albo organizowali wczasy na alasce dla całych rodzin z dziećmi?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A o wierności sojuszników z zachodu przekonaliśmy się w 1939 r., a potem w trakcie Konferencji, kiedy to przehandlowano nas jak dziwki w Afryce.......



Niestety, najkrótsza droga do Polski wiodła z Lenino, a nie Włoch czy Normandii
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze to jednak Generalissimus rozdawał karty i nie było co handlować....A o wiernosci poźniejszego sojusznika ze wschodu przekonałeś sie 17.09.39 roku. Najkrótsza droga wiodła do Polski z Lenino ale przez Syberie i tylko dla tego że chciał tak josif wissarionowicz. ok ale zbaczamy jak zwykle z tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalissimus karty rozdawał ??

A tamtym to języka w gębie nagle brakło ?!

Koniec offtopa - a Macierewicz pomawiając niektórych dziennikarzy i nie tylko faktycznie spędzi mnóstwo czasu w sądach (gadania o jakichś handlach wódą w raporcie o wsi ?!)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie