kopijnik2 Napisano 8 Luty 2007 Autor Napisano 8 Luty 2007 ad 3Uzbrojenie. Oddziały wyposażone b. dobrze w broń maszynową ciężką i lekką; amunicji nie oszczędzano stąd wniosek, że mają jej dużo.Strzelcy wyborowi wyposażeni w broń precyzyjną ze specjalnymi przyrządami celowniczymi.Broń maszynowa chłodzona powietrzem b. lekka, szybkostrzelna, przewożona na samochodach, motocyklach, a nawet na taczankach o zaprzęgu konnym.Amunicja używana do c.k.m. tylko przeciwpancerna, duży procent amunicji smugowej.
kopijnik2 Napisano 8 Luty 2007 Autor Napisano 8 Luty 2007 ad 4Umundurowanie i ekwipunek. B. dobre. Wygodne i praktyczne, nowe. - Oddziały niem. w natarciu poruszały się bez obciążenia /plecaki/.Kompanie posiadały specjalne wozy do przewożenia broni. Dużo żołnierzy piech. uzbrojonych w pistolety i i zaopatrzonych w sprzęt optyczny.Samochodów b. dużo, wszystkie koloru ochronnego. Rekwirowane również przemalowane z literami oznaczeń broni do jakiej należą. Samochody wojsk., zwłaszcza ciężarowe przystosowane do każdego terenu /napęd na wszystkie koła/.Oddziały łączności używały oprócz kabla kilkużyłowego trwałego, dobrze izolowanego, kabel lekki i cienki do jednorazowego użytku.
kopijnik2 Napisano 8 Luty 2007 Autor Napisano 8 Luty 2007 ad 5Zaopatrzenie. Wozy i kuchnie nowe w b. dobrym stanie, dobrze i celowo urządzone i XXXXXX.Zawsze jeżdżą z zapasami na parę dni. Nawet i tu dużo amunicji do k.b i k.m. Wszędzie widzi się amunicję. Rannych ewakuowano natychmiast samochodami. - Artyleria używała granatów i szrapneli. Granaty około 20% niewypałów.
kopijnik2 Napisano 8 Luty 2007 Autor Napisano 8 Luty 2007 ad 1 Rozpoznanie.a/ piechota.Działania b. ostrożne. Działania na podstawie meldunków otrzymanych przez lotnictwo i dywersantów. Rozmieszczenie obserwatorów dobre. Przejścia przez lasy złe. Wymijali je, a przechodząc szperaczy wysyłali zbyt daleko. Na ogół lasów unikali, wymijali je.b/ kawalerja.kawaleria używana li tylko małemi zespołami i to na bliskim przedpolu. Rozpoznanie przeważnie przeprowadzali motocykliści. Ci jeździli po wszystkich drogach i terenie b. ciężkim.c/ lotnictwo.Działało od świtu do zmierzchu. Maszyny rozpoznawcze latały pojedyńczo na różnym pułapie, nawet na 50 m., bombowce i pościgowe po pare 4-8.Wysokość pułapu zależała od czynnej O.P.L. Tam gdzie jej nie było, a tak przeważnie było, lotnictwo bomb. latało nawet na 50 m. obrzucając bombami maszerujące kolumny i tabory. Strzelano do wszystkiego co było na drodze, wozy z ludnością cyw. a nawet pasące się bydło na polu. Bombardowano wioski w których nie było wojska. Rzucano parę bomb zapalających , a ratującą swój dobytek ludność obrzucano bombami XXXXXX, lub strzelano z k.m., robiono to przeważnie przed wieczorem. Duży % bomb zapalających gasł jeżeli bomba upadła na zaorany grunt, lub w piasek. Znajdujące się na xxxxx dziurki zapychały się piaskiem w skutek braku dostępu powietrza bomba gasła. Palące się bomby były o zapachu palące się bomby były o zapachu palącego się karbitu.
pnz59 Napisano 9 Luty 2007 Napisano 9 Luty 2007 Nic ująć nic dodać. Wiele innych relacji z 1939 r. jest bardzo zbliżona pod względem obserwacji i oceny Niemców. Można jedynie dodać, iż np. w niektórych nalotach aż 1/3 bomb była niewybuchami. Poza tym faktycznie tam gdzie nie było broni pancernej i lotnictwa Niemcy najczęściej przegrywali mimo przewagi. Oczywiście nie było to regułom (patrz bitwa pod Iłżą) ale schemat jest dość wyraźny.Dobrym przykładem jest obrona Włodzimierza Woł., gdzie słabi obrońcy w zasadzie pobili 5 DPanc. Fakt, że była ona częściowo unieruchomiona z braku paliwa i amunicji tylko dowodzie, iż Niemcy nie mieli jeszcze dogranej logistyki. Niestety 17 wrzesnia wszelkie szanse pogrzebał.Dobrze, że wreszcie na Wrzesień zaczyna się patrzeć nieco inaczej niźli dotychczas.
Gebhardt Napisano 9 Luty 2007 Napisano 9 Luty 2007 W zupelnosci zgadzam sie z przedmowca. Warto dodac ze praktycznie zero z tych lekcji nauczyli sie nasi 'alianci' i w rezultacie w 1940 przegrali duzo sromotniej niz my:( .
Parowóz Napisano 10 Luty 2007 Napisano 10 Luty 2007 na wrzesień 39 roku zawsze trzeba patrzyć bez pompatycznego zadęcia Ciekawe jak w ocenie niemieckich oficerów wywiadu wypadły nasze wojska - szczególnie oficerowie - z naczelnym wodzem na czele
Jeager Napisano 10 Luty 2007 Napisano 10 Luty 2007 bardzo łatwo obecnie można się z tymi ocenami zapoznać, źródła są bardzo dobrze dostępne, również w języku polskim, wystarczy poczytać ez zadęcia". Najciekawsze źródło to statystyka strat niemieckich; wrzesień 39, a potem aż do Stalingradu długuuugo, dłuuuugo malutkie słupki.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.