Zwierzu Napisano 5 Luty 2007 Autor Napisano 5 Luty 2007 Rozwiniecie dyskusji z wątku Żydzi-kolaboracja z Niemcami"PozdrawiamZwierz
kopijnik2 Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 porozmawiajmy o szmalcownictwie:kto się z takim zagadnieniem spotkał, przez opowieści?
kopijnik2 Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 a kto słyszał o zabawie w latach 50 - kopanie żyda"?
kopijnik2 Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 cmentarze żydowskie - no tak, niemcy potem my, a lbo tylko my...
woytas Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 pamietajmy jednak o medalu- sprawiedliwy wsrod narodow swiata"
karpik Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 Szmalcownik- to z książek w liceum pamiętam- Żyd kapuś niemiecki, dla kasiury przeważnie.Zabawy ciężkie".Ten temat wogóle jest ciężki i nie wiem czy odpowiedni na te forum. Nic nowego on nie odkryje.Pozdrawiam.
woytas Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 Zgadzam sie z karpikiem - nic nowego oprocz kartek.Proponuje rozwage w dyskusji...
kopijnik2 Napisano 5 Luty 2007 Napisano 5 Luty 2007 Ten temat wogóle jest ciężki i nie wiem czy odpowiedni na te forum. Nic nowego on nie odkryje."no właśnie...żeby cokolwiek z sensem, to trochę trzeba wiedzieć, a nie tylko z Bubla... albo, że wszyscy to wiedzą...
kokesh Napisano 10 Luty 2007 Napisano 10 Luty 2007 Szmalcownicy byli najczęściej polakami ,smutne ale prawdziwe.Społeczność żydowska była dość hermetyczna i nie asymilowała się z narodem w którym przyszło jej żyć .Odrębność religijna i kulturowa była widoczna na każdym kroku ,nie zachęcało to do nawiązywania kontaktów i głębszych znajomości ,poza oczywiście pewnymi wyjątkami które przez jedną jak i drugą stronę były uważane za naganne .Konkurencyjność w handlu jak i wiele stereotypów np.[wasze ulice nasze kamienice] pogłębiały jeszcze tą niechęć .Po wybuchu wojny rzeczą prawie oczywistą stało się że pewne zatargi i krzywdy trafią na podatny grunt w postaci ludzi złych ,cwanych i zepsutych których zapewne w każdym narodzie jest jakiś procent. To właśnie szmalcownicy ,którzy bez pardonu tropili i wydawali w ręce gestapo ukrywających się żydów .Tym bardziej jednak trzeba przyznać zasługi tym polakom którzy w tych okolicznościach i ogólnej niechęci pomagali żydom za cenę swego życia jak i swoich najbliższych .Pozdro...
acer Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 Na prośbę autora usunięto.Post został zmieniony ostatnio przez moderatora admin 20:54 12-02-2007
kopijnik2 Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 na czym polega różnica między dyskusją" i gadaniem"...Acer w miejsce słów akcji likwidacji getta w sierpniu 1942 roku" wstaw cele, sposób i skutki jej realizacji...a wtedy :Stwierdził wprost, że Kraków "odetchnął po likwidacji getta"Żandarmeria zorganizowała aukcję rzeczy, które musieli pozostawić Żydzi, " i Sprzedało się wszystko co do sztuki" Ktoś kiedyś publikując pewne wspomnienia furmana wiozącego Żandarmów i naocznego świadka uprościł sobie i z dosłownie "6-7 osób zrobiło się 67."nabiera innego znaczenia moralnego - szczególnie znaczenia kto z kim kolaborował w jakim celu, i jakie korzyści osiągał...Zmoderuj swój post, akcji likwidacji getta w sierpniu 1942 roku" brzmi tak elegancko, technicznie.A konwoju i marszu Żydów z miasta na stację kolejową" to tak Oni na wczasy maszerowali? - no ale pewnie 6-7" a nie 67"...(???)Wyczucie tematu, Acer...O czym rozmawiamy...
acer Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 A czegoś się czepił ?Ja napisałem PRAWDĘ jak było ! I w temacie.Nie napisałem nic o kolaboracji żydów z Niemcami. Bo takowej tu, na terenie mojej gminy nikt nie słyszał i nikt nie wspominał. Niemcy mieli doskonałe rozeznanie sytuacji społeczności. To tylko zresztą małe miasteczko GG, Sięgnijmy zatem do sytuacji getta w Warszawie, policji żydowskiej getta, Pana Edelmana, i tych uporczywych historyjek, które mówiły że razem z kilkoma innymi kumplami kropnął współbraci w bunkrze i prysnął w ostatniej chwili z kasą pełną pieniążków.To są ciekawe rzeczy....
acer Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 Po drugie to, że Polacy wykupili rzeczy wywiezionych to fakt, ktoś pomyśli hieny, cóż odpowiem niech sam rozmawia z kupującymi. Natomiast ty Kopijnik pijesz do tego, że sensowne jest postawienie wniosków, że wszystko było na korzyść Polaków i to zapewne oni kolaborowali.Dobrze wiesz, że Żydzi znacznie większe świństwa wyczyniali współbraciom i ich wydawali. Wojna niczego nie zmieniła, vide pogrom żydowski w Kielcach. Współbracia żydzi z miejscowego UB rączkami Polaków rozprawili się z żydami.
kopijnik2 Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 dotyczy postu z 2007-02-11 14:04:00jasne, nie neguję, prawdę mogłeś pisać...Zanzibar jest państwem przykładowym - jego społeczność nie była zangażowana w opisywane procesy i wiedza o nich jest mizerna.z punktu widzenia obywatela Zanzibaru", Niemcy załatwili" restrukturyzację zadłużenia, dali Polakom zarobić", w czasie procesu likwidacji getta".A teraz napiszę tę samą informację: mordując 60 % mieszkańców Twojego miasta, zagrabiono ich majątek m.in. sprzedając jego część Polakom. Znaleziono wielu chętnych do kupna przedmiotów należących do zamordowanej społeczności. Zrobili to Niemcy, a wtórnie część profitów przypadła Polakom. Czy przekłamałem coś?Czy zauważasz różnicę...?____________Trzeba pamiętać, że czytają nas tacy (z szacunkiem) Obywatele Zanzibaru, a słowo pisane jest trwalsze od mówionego.
acer Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 Rozumiem, że chodzi ci o formę przekazu prawdy historycznej ? Ok., przyjmuję zauważoną óżnicę". Jeżeli ma to być źródłem skandalu międzynarodowego niech to zostanie w twojej formie. Rozumiem że preferujemy raczej akademickie standardy wypowiedzi. Dobrze. Niech i tak będzie - Woytas, wytnij proszę moje poprzednie wypowiedzi z 2007-02-11 14:04:00
kopijnik2 Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 ...Rozumiem że preferujemy raczej akademickie standardy wypowiedzi.Acer - ten przykład różnych obrazów tej samej informacji pokazuje - jak można manipulować odbiorcą.A za opisywanymi zdażeniami stoi śmierć cywili, bez chwały i w upodleniu.napisz jeszcze ilu to było ludzi te 60%...moje" 78% - to 7000 obywateli + ok 8000 przyjezdnych"
kopijnik2 Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 zdarzeniami...i nie o międzynarodowy konflikt chodzi , ale o anzibar"...
acer Napisano 11 Luty 2007 Napisano 11 Luty 2007 Niewielkie grupy ludności żydowskiej opuściły samo miasto tuż przed wybuchem wojny.W związku z utworzeniem przez władze okupacyjne w lipcu 1940 roku getta, zamknięto w nim w nadzwyczaj trudnych warunkach według różnych danych ok 3300-3500 osób obywatelstwa polskiego wyznania mojżeszowego czyli właśnie ok. 60% ogółu ludności miasta. W sierpniu 1942 roku, na mocy rozkazu władz okupacyjnych, stacjonujący w mieście garnizon żandarmerii przeprowadził likwidację getta przez wywiezienie ludności z getta do obozów.Pozostałym przy życiu w gettcie pozwolono na zabranie ze sobą tylko niewielkiego osobistego bagażu.Ludność getta formowano w kolumny eskortowane przez żandarmów i skierowano do oczekujących wagonów na odległej o ok. 3 km stacji kolejowej. W trakcie marszu,zgodnie z relacjami świadków, żandarmi rozstrzeliwali osoby chore i niezdolne do chodzenia.Formowane transporty kolejowe kierowano początkowo do obozów przejściowych, a następnie do obozu zagłady w Oświęcimiu.Zanzibar chyba zrozumie....
_juras Napisano 13 Luty 2007 Napisano 13 Luty 2007 Generalizowanie, że w tej miejscowości to tak traktowano żydów a w tej tak jest błędem. Przykład z relacji naocznych świadków z czasów II WS. Pewna miejscowość (duuuuża wieś) :1. Pan xxxxx ukrywał kilku żydów, pojedynczo po kolei organizował im przerzut gdzieś". Żadnego nigdy nie odnaleziono. Podobno spoczywają niedaleko.2. Na miejscowej stacji kolejowej stały transporty z żydami. Pobliscy gospodarze sprzedawali wodę za biżuterię.3. Pani yyyyy przez całą wojnę ukrywała trójkę żydowskich dzieci.Ocalały.4. Przed wojną chodziłam do klasy z dwoma żydówkami. a... co to jest ten antysemityzm.Kolaboracji z Niemcami nie dopatrzyłem się w żadnej ze stron.P.S. Świadkowie to dwie moje babcie.
kopijnik2 Napisano 13 Luty 2007 Napisano 13 Luty 2007 -Generalizowanie, że w tej miejscowości to tak traktowano żydów a w tej tak jest błędem.Historia składa się z indywidualnych przypadków.O różnej wymowie i znaczeniu. Nawet osoby uczestniczące w tym samym zdarzeniu po tej samej stronie" mają różną interpretację(znam taki przypadek).Na pewno relacje polsko-żydowskie nie zamkną się w pojęciach: wasze ulice nasze kamienice", Żegota", i Żydowskie UB"...Żeby to ZROZUMIEĆ - trzeba dostać swoją porcję" przypadków indywidualnych... od świadków, i z różnego okresu.
kopijnik2 Napisano 13 Luty 2007 Napisano 13 Luty 2007 http://odra.okis.pl/article.php/109to są echa filmu o jednej z takich historii po której nie można zasnąć...a słyszałem o kilku przypadkach takich zdarzeń w tym (szeroko pojętym) terenie.
rjp71 Napisano 13 Luty 2007 Napisano 13 Luty 2007 Mieszkam ok. 30 km. od Lublina i podam kilka przypadków ,które zdarzyly się w okolicy; -mój ojciec jadąc na pielgrzymkę usłyszał rozmowę dwóch pań ok. 75-78 lat.Jedna z nich chwaliła się drugiej jak to pomagała niemieckim żołnierzom podczas likwidacji getta znajdować ukryte żydowskie dzieci.Na uwagę mojego ojca,że powinna się wstydzić odpowiedziała agresywnie,że nic złego nie zrobiła. -po wojnie 4 osoby ze wsi w której mieszkał dziadek ,,siedziały,, za wydawanie lub zabijanie Zydów. -dziadek żony ukrywał się ponad rok(UCIEKŁ Z ROBÓT)razem z pewną żydówką,póżniej był w oddziale ,,Uskoka,, W 45r. został zatrzymany przez MO ,żydówka z którą się ukrywał zrobiła raban na posterunku,że zawiadomi swojego narzeczonego.Okazało się,że był oficerem bezpieki.Wrócił tu z ROSJI W 44r.Po telefonie do narzeczonego dziadka wypuszczono.Oficer ten był Żydem.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.