Skocz do zawartości
  • 0

Polska amunicja na stanowisku MG


Louis

Pytanie

Napisano
Witam,
dzisiaj trafiłem na stanowisko MG-tki (teren walk z 1944)i wśród kilkunastu charakterystycznie pozaginanych łusek produkcji niemieckiej trafiły się dwie polskie.
Często trafiacie na tego typu animozje"? :-).

Pozdrawiam
Louis

6 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Taśmy uzupełniano wszystkim, co było pod ręką. U nas często znaleźć niemiecką łuskę na stanowisku MG jest trudno, ostatnio ciekawa mieszanka się trafiła - poza Czechami w 90% ilości trafiają się polskie, Jugole, litewskie, a nawet SS i z produkcji niemieckiej dla Hiszpanii w okresie wojny domowej. Trafić zwykłego Polciaka" to sztuka ;)
A czy dziwne? Niemcy szczególnie po aneksji Czechosłowacji przejęli kolosalne ilości amunicji.
Napisano
Witam,
dzisiaj trafiłem na stanowisko MG-tki (teren walk z 1944)i wśród kilkunastu charakterystycznie pozaginanych łusek produkcji niemieckiej trafiły się dwie polskie.
Często trafiacie na tego typu animozje"? :-).

Pozdrawiam
Louis
Napisano
Witam.
Jeśli są zagniecione tak samo jak niemieckie to pewnie musiały być w zestawie. W 1939 roku Niemcy zdobyli sporo polskiej amunicji, zarówno na pobojowiskach jak i w magazynach. A że system broni był ten sam to się im przydała. Trochę dziwne, że jeszcze w 44 mieli takie zapasy, ale to pewnie zależało od systemu zaopatrywania.
Pozdrawiam. Andy.
Napisano
Na opolszczyźnie też trafiają się często polskie ammo jak i łuski z lat 30-stych, jest też bardzo dużo czeskich nieraz 90% ogółu znalezionych łusek i ammo, zdarzają się też takie egzotyki jak grecja, oczywiście na pozycjach z 1945. Niemieckie często są z produkcji przedwojennej.
Napisano
Witam.
Zgodzę się z wami ostatnio kopałem też na 44 w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego i wychodziła czeska z zbrojowki.
pozd.wolff

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie