Skocz do zawartości

PROŚBA W KWESTII FORMALNEJ


Grzesio

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tak sobie przeglądam ostatnie posty i nasunęła mi się pewna refleksja, w sprawie, która mnie kiedyś takoż dotknęła osobiście, ale na innym forum. Proszę nie traktować tego jako osobiste wycieczki, ale rozważania natury ogólnej.

Czy nie wydaje się Wam za stosowne, jeśli już wklejacie do swoich postów (bezpośrednio, nie jako linki) obrazki pochodzące z innych stron www, podać przynajmniej adres strony źródłowej?
Bo wydaje mi się, że po pierwsze jest to naruszenie autorskich praw osobistych twórcy tamtej strony (który włożył w wykonanie/uzyskanie tych ilustracji mniej lub więcej zachodu, a teraz pozostaje osobą anonimową a efekty jego pracy stają się z wolna public domain), i de facto należałoby może nawet w ogóle prosić go o zgodę na użycie tych ilustracji, a po drugie oszczędziłoby to czytenikom wielu poszukiwań po sieci i w prosty sposób wskazało ciekawe miejsca w sieci.

Ale może nie mam racji...

Pzdr

Grzesiu
Napisano
ja tam się nie zgadzam, zbieram se ciekawe fotki i nawet nie wiem skąd są , a jak ktoś czegoś szuka to wrzucam do posta,
pozatym prawa autorskie jak ktoś nie chce ich udostępniać to nie można kopiować fotek,(albo sztucznie nanoszą swój adres na fotkę) zresztą internet to wolność, a nikt na tym z nas nie zarabia bo wtedy to rozumię, a czy za posty się płaci,
i generanie ja mam dosyć tych praw, gdzie nie spojrzysz to prawa i patenty - za chwilkę koło opatentują,

internet to wolność i jak ktoś chce bronić swoich praw to niech się odczepi od netu i wyda książkę,
no i chyba dal takiego twórcy strony jak komus wiedza na niej zawarta pomoże to go cieszy, spytaj szczura czy się gniewa że wydrukowałem se jego strone i patrze w terenie co znalazłem,
pozdr
ps:oczywiście moje stanowisko może się wydac bulwersujące, rozumię osobiscie jeśli chodzi o twórczosć graficzną ja mam na konci ekilkaset dzieł i nigdy do nikogo się nie doczepiłem chyba że zaczoł to sprzedawać,

janek
Napisano
A czy można by jakoś oddzielić ilość wąświetleń od ilości odpowiedzi, bo mam mentlik w głowie. Proponuję ilość wyświetleń dać po tym, kto ostatni odpowiedział.
Pozdrawiam
Napisano
Zgadzam się z Grzesiem. Najlepiej aby podawać linki (chyba ze ktoś ma fotkę na swoim PC i nie wie skąd). Jednak nie chodzi mi tu bynajmniej o prawa autorskie, lecz o to że chętnie obejżę sobie stronę w całośći. Zakładam bowiem, że poza jedną fotką so też i inne, plus treść. Więc dodawajmy linki ze źródłem!!!
Podobie warto dodawać tytuł książki z której jest dana informacja. Choć jednak często nie pamięta się gdzie się daną rzecz wyczytało.

Odnośnie ilości wyświetleń to może pytanie do Bociana?
Czymu to tak własciwie ma służyć i kogo interesuje?
Z mojego punktu widzenia nic, a nic to nie wnosi.
Ważna jest ilośc odpowiedzi na post.
Napisano
Nie do końca się zgadzam, że Internet to wolność i tu nie obowiązują prawa autorskie i inne - patrz NAPSTER (piosenki mp3). W internecie tak jak wszędzie nie możesz robić rzeczy naruszających prawo. Owa wolność bierze się wyłacznie z tego (no może jeszcze z opieszałości odpowiednich służb :-))), że w internecie trudno jest namierzyć sprawcę. Takie myślenie sprawiałoby, że np. opublikowanie w internecie dokumentów stanowiących tajemnicę państwową nie byłoby przestępstwem - bo przecież nastąpiło w internecie.
Zgadzam się natomiast, że wykorzystując np. zdjęcia niekomercyjnie nie popełnia się przestępstwa (albo znikoma jest szkodliwość społeczna czynu :-).
Pozdrawiam
MILBAS
Napisano
Grzesio ma 200% racji. Jeżeli już ktoś bezinteresownie dzieli się swoją wiedzą, pracą talentem czy czymkolwiek, to należy mu się przynajmniej uznanie w postaci podania źródła. Pomijanie tego jest conajmniej w złym stylu żeby nie powiedzić dosadniej. W internecie obowiązują tak samo prawa autorskie jak wszędzie indziej. NAPSTER to zły przykład. Porównaj sobie jakość mp3 ze studyjnie nagranym CD.
Napisano
Oczywiście w sieci OBOWIĄZUJĄ prawa autorskie, co nie oznacza, że wszyscy je respektują.
Jednak nie porównywałbym wykorzystywania zdjęcia np na swojej stronie z wstawianiem jej na forum, bo i cel nie ten sam (nie szwiększanie atrakcyjności strony a tylko pokazanie np do identyfikacji, lub jako ciekawostkę - ale w tym drugim przypadku jednak podanie źródła by się podało) i zasięg nie ten (co innego pokazać na stronie głównej swojego serwisu, a co innego głos w dyskusji").

pzdr
Michał ł
Napisano
Idąc po nitce do kłębka należało by zadać jeszcze pytanie czy na samych stronach znajdują się zdjęcia autoryzowane. Dywagując w ten sposób miałbym spore wątpliwości że tak jest zawsze w przypadku zdjęć historycznych. Należało by zatem rozróżnić autoryzację strony od auoryzacji zdjęcia na stronie. Jeżeli mają to być ciekawostki tak jak u nas, proponuję to zostawić tak jak jest i dalej się nie zastanawić.
Napisano
ale fajna gadaka,
są ekstremy w użytkowaniu internetu to fakt,
ale bez przesady niedługo nie będzie można popatrzeć na pocztówkę z lat 30-stych albo na ratusz na starym rynku,
a jakość muzy czy z netu czy z studyjnego CD panie
#$@%^&!)(*. jest taka sama - to zapis cyfrowy 01 nie przegrywanie na kasprzaku z listy przebojów (he kiedy to było)
tak czy siak internet to źródło informacji nieocenione i coraz głębsze aaaa INTERNET TO WOLNOŚC
(no wat to dowalą)

pozdrawiam janek :)
Napisano
...a jakość muzy czy z netu czy z studyjnego CD panie
#$@%^&!)(*. jest taka sama - to zapis cyfrowy 01 nie przegrywanie na kasprzaku z listy przebojów (he kiedy to było...

mp3 operuje na algorytmie zbliżonym do jpg. Efekt jest taki, że im większa kompresja, tym dalej odbiega od oryginału. Proponuję sobie zapisać jakąś bitmapę albo gifa (inny algorytm) w formacie jpg przy większej kompresji, a potem porównać z oryginałem. Różnica jest widoczna gołym okiem. Podobnie konwersja CD (wav) na mp3 - zawsze wiąże się ze stratą na jakości. To słychać, chociaż niektórym to nie przeszkadza. Zgadza się, kopiowanie mp3 nie wprowadza już dalszych zafałszowań, oprócz strat powstałych podczas konwersji (w odróżnieniu od kopiowania na kasprzaku), ale przed wypowiadaniem sądów w materii technicznej proponuję poznać zaganienie, przynajmniej na tyle żeby wiedzieć do którego etapu można sensownie użyć określania zapis 01. Podobnie przed wypowiadaniem sądów w materii moralnej. Zwłaszcza jeżeli WOLNOSCIĄ INTERNETU próbuje się usparwiedliwiać kradzież, a podanie źródła chyba wielkim wysiłkiem nie jest.
Napisano
Wierność zapisu cyfrowego jest w znacznym stopniu zdeterminowana przez częstotliwość próbkowania (ang. samplerate), czyli liczbę próbek oryginalnego sygnału pobranych w jednostce czasu . Częstotliwość próbkowania wyrażana jest w kilohercach (kHz), przy czym 1 kHz odpowiada pobraniu tysiąca próbek w ciągu sekundy. Podobnie jak w przypadku gęstości strumienia bitowego, tak i w tym im wyższa wartość tym lepsza jest jakość zapisu. Dla zapisów na płytach CD standardowa częstotliwość próbkowania wynosi 44,1 kHz i taką też domyślną wartość przyjmuje większość koderów MP3. W profesjonalnym sprzęcie wykorzystywane są większe wartości próbkowania – m.in. 48 kHz i 96 kHz.

Nie popieram kradzierzy internetowej.Jestem przeciwny nakładaniu jakichkolwiek ograniczeń w wymianię informacji w internecie. oki
Sory jesli kogoś uraziłem, to tyczyło się posta nie osoby.

pozdrawiam
wzór idealnie powtarzalny
:)
janek
Napisano
Ale kompresja polega na gubieniu rzeczy niepotrzebnych. Moze sobie próbkować z jakąś tam częstotliwością, ale w kompresji wywalane są np wyższe częstotliwości ( i do tego wywalamy część innych). Tzn te niesłyszane przez człowieka. Jednak wpływają one na dźwięk poprzez interferencje z innymi częstotliwościami, więc ma to jednak wpływ na barwę dźwięku i coś tam innego. Inaczej gdyby nie było różnicy, nie robili by muzyki w standardzie audio tylko mp3.
W sumie się nie znam, ale czy o próbkowaniu nie mówi jednostka bps (np 192 bit per second) a to 44khz o paśmie przenoszenia?? bo 44 tysiące próbek na sekundę to chyba trochę duzo.

michał ł
Napisano
Jeżeli kogoś interesuje mp3 to lekcje można odrobić na przykład w oparciu o http://ekei.com/audio/ . Fakty są takie, że połowa populacji i tak nie usłyszy różnicy między jakością 1" a jakością 5" weddług skali ze wskazanej strony, a to z racji upośledzonego słuchu albo upośledzonego sprzętu audio. Stąd bierze się taka popularność tego formatu.
Natomiast problemem poruszonym przez Grzesia w tym wątku jest przyzwoitość w postępowaniu wobec ludzi, którzy dzielą się swoją wiedzą, pracą ... w internecie i proponuję tutaj dalej nie dryfować w kierunku mp3.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie