Skocz do zawartości

Przestępcy i wykopkowa broń.


jacenty2004

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
a moze ktos odpowie na pytanie jak bedzie wygladac dobrze zabezpieczona bron po 40-50 latach w ziemi?
Ale zabezpieczona profesjonalnie- jakis smar pakuly czy takie tam ?
  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Jedynie zabezpieczenie prózniowe może gwarantowało by dobre zachowanie elementów metalowych. Jak żelazo by nie było posmarowane i pozawijane , czy wręcz utopione w towocie, to przez 60 lat następuje powolna wymiana gazów. Smary mogą ulegać pod wpływem reakcji chemicznych przekształceniu w związki które będą reagować z metalem i prowadzić do jego korozji. Chyb nawet na tym forum było że broń zakopana w 39-tym była już w marnym stanie gdy wydobywali ją np. AK-owcy ( fakt, w wiekszości była to broń ukrywana w pośpiechu)
Napisano
- ,,a moze ktos odpowie na pytanie jak bedzie wygladac dobrze zabezpieczona bron po 40-50 latach w ziemi?
Ale zabezpieczona profesjonalnie- jakis smar pakuly czy takie tam ?,,
trochę prowokacyjne pytanie...
wypowiadam się na temat znanych mi przypadków: bagnetu i optyki
bagnet niemiecki porzucony 1944
optyka zakopana w skrzyni 1939, rzadko używana (konserwacja magazynowa)
bagnet- smar zawarty w pochwie zachował 70 % oksydy - rękojeść, pow. pochwy, widoczne , częściowo znaczne ubytki.
optyka - stan idealny.

wniosek - fachowa konserwacja metalu działa dłuugo...

z muzealnictwa - rdzewieją powierzchnie dotykane, (kwasy)...
Napisano
Witam . Co do smarowania smarami -niektóre z nich potrafia po prostu zjeść" metal jak by były w ziemi ładnych kilkanaście lat. A zabezpieczenia przedmiotu przed korozją - ogolnie jak napisał kolega powyżej -gwarantuje to tylko odcięcie dopływu powietrza (próżnia). Widzalem raz perfekcyjne zabezpieczony przemiot metalowy warstewką wosku i obwinięty szmatą nasączoną łojem .Po pobycie około 50-70 lat w ziemi metal tylko sciemniał . Pozdr
Napisano
Niestety racja - smary, tawoty żreją metal - mam kilka polskich bagnetów - szufladowo, szafowo, strychowe - zabezpieczane smarami - klingi odczuły agresywność powstałych związków. A nawet nie było w ziemi.

Musiało by nie być odczuwalności tlenu, wilgoci, żrących czynników - to chyba zatopienie w wosku albo komora próżniowa.

A cóż dopiero prosto z gleby.....

Kiedyś widziałem jak saperzy wyjmowali w lesie 20 mm amunicję - prosto z ziemi - totalna korozja.
Niemniej w środku sterty amunicji wyłowiłem dwa naboje - pokryte tylko nalotem. Zero korozji na łuskach.

Przy wyjmowaniu pocisków z łusek, w jednej była wilgoć i ładunek był mokry, a z drugiej syknęło stare powietrze i ładunek był suchy jak pieprz.

Łuski stoją u mnie na półce.

I dokładnie był to jeden taki nabój na 2000 wyjętych wtedy, w takim stanie.
  • 8 months later...
Napisano
Tak reasumując: Broń w rękach uczciwego obywatela -prowokuje bandtytę, a kraty w oknach /też potrzebne zezwolenie/ i zamki w drzwiach prowokują złodzieja.
Cudowny KRAJ i cudowne PRAWO!!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie