Skocz do zawartości

HUMMEL"


acer

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Tak sobie przeglądałem stare książki o historii pewnej miejscowości - i natrafiłem na ciekawą fotkę :


Fotografia wykonana w pewnej niedalekiej mnie miejscowości około 20 stycznia 1945 r., kilka dni po odwrocie Niemców i wyzwoleniu.

Na placu przykościelnym stoi samobieżna haubica HUMMEL", w białym kamuflażu, model chyba wczesnej wersji produkcyjnej. Sielsko oglądane i sfotografowane na pamiątkę wyzwolenia przez miejscową ludność.
Notabene to jeden z 6 [jak wynika ze wspomnień] porzuconych tam pojazdów pancernych cyt. Czołgów".

Pytanie do profesjonalistów :) -
Czy da się ustalić w składzie jakich jednostek [pancernych chyba lub artylerii pancernej] Whermachtu na Kielecczyźnie [dokładnie trasa Kielce - Włoszczowa - Częstochowa] w styczniu [14-16 I ] 1945 r. znajdowały się na wyposażeniu tego typu pojazdy ?

Napisano
Interesujące to bardzo.

Jednostka pewnie którejś z tych dywizji wycofywała się nie na północ od Kielc na Mniów a poszła od razu na zachód trasą częstochowską na Włoszczowę i prawdopodobnie w kierunku mostu na Pilicy w Maluszynie lub Koniecpolu i dalej na zachód.

Interesuje to mnie, gdyż we wspomnieniach mieszkańców mojego miasta nie znalazłem relacji o bytności w tutejszych okolicach wojsk pancernych.

Czy możliwe jest że jakiś niewielki oddział pancerny w sile kilku pojazdów mógł tak się wycofywać w oderwaniu od sił macierzystych dywizji ???
Napisano

Widok teraźniejszy miejsca gdzie stał pojazd - z ubiegłej zimy. Widoczna droga to szosa Kielce-Częstochowa.
Tuż przy strzałce Kościół w Krasocinie.

Napisano
To tylko moje przypuszczenia. NIe mam informacji na potwierdzenie moich przypuszczen. W pulkach artylerii obu dywizji byl batalion dzial samobieznych. Nie jest wykluczone,ze dzialaly w oderwaniu od sil glownych swej macierzystej jednostki. Tu potrzebne jest oparcie w solidnych zrodlach, aby zweryfikowac moje przypuszczenia.
Napisano
Myślę,że trudno będzie ustalić przynależność tego pojazdu do którejś z jednostek.Blachy i części z nich trafiały się nie tak dawno w różnych miejscowościach,nieraz oddalonych od siebie o dobrych 20-30 km co potwierdzałoby ,że mogły działać jako wsparcie dla różnych oodziałow.Sam widziałem blachy przynajmniej z sześciu różnych rzmieli".Na pokrywie włazu ,który ma lub miał jeden kumpel było zdaje się namalowane serce i imię :jakaś Brunhilda czy Gerda,nie pamiętam.Ale to raczej twórczość żołnierza.

Poza tym to miejsce jest już zbyt daleko od Kielc,a co za tym idzie na szlaku odwrotu jednostki były już pomieszane ze sobą.

Chyba,że jakieś godło udałoby się wypatrzyć na tej fotce.
Napisano
No właśnie to nietypowe - bo to miejsce jest ponad 40 kilometrów od Kielc. Tam nie powinno być żadnych jednostek pancernych - Oddziały 16 i 17 Dywizji Pancernej poszły albo na północ od Kielc a potem skręciły na zachód na Stąporków, Mniów albo poszły południem przez Jędrzejów.

Ale tam ? I jeszcze z batalionu artylerii pancernej ??

Odyseja pojedyńczych wozów ???
Napisano
Mogła być i odyseja.Jak czuli ruskich za plecami,a Iliuszyny latające nad głowami sypały na nich bomby to skręcali w pierwszą lepszą drogę i wiali póki starczyło paliwa.Mogło być i tak w tym przypadku,gdyż jak widać na foto to ten Hummel nie wygląda na zniszczonego,raczej porzuconego.Słyszałem od ludzi na wsiach o całych takich kolumnach stojących w różnych miejscach nawet gdzie nie było walk.
Napisano
Otóż to nie jest zniszczony w walce - położenie działa sugeruje nawet użycie bojowe przed opuszczeniem pojazdu.

Według książeczki, z której pochodzi to prywatne użyczone zdjęcie - stało tam w pobliskiej okolicy jeszcze sześć sztuk cięższego sprzętu.

Do samej Włoszczowy żadne cięzkie pojazdy Niemieckie nie dojechały a utknęły właśnie porzucone w Krasocinie.

Odyseja jest całkiem możliwa. Kilka kilometrów dalej jest stacja kolejowa - być może załogi zdążyły uciec ostatnim pociągiem. Inna hipoteza jest taka, że z uwagi na niemożność już poruszania się drogami ciężkim sprzętem, załogi wraz z pozostałymi resztami jednostek kontynuowały już odwrót pieszo - lasami do Pilicy [jakieś 20-25 kilometrów].
Napisano
A nie wiesz jakie były pozostałe czołgi i co się z nimi stało?
Wywiad w tej miejscowości mógłby to zweryfikować.
Na pewno ludność okoliczna coś tam z nich wymontowała co może jeszcze gdzieś się poniewiera po podwórkach,chyba że już ktoś to przechwycił:)

Chociaż jak słyszałem z opowiadań ludzi to wraki czołgów stojące na drogach i przeszkadzające w ruchu były b.często zabierane w całości przez polskie wojsko zaraz po wojnie,a jak były sprawne tylko bez paliwa to Rosjanie wywozili je jeszcze podczas działań wojennych na rampy kolejowe,ładowali na pociągi i zabierali do siebie.
Kończyły pewnie w hutach lub jako cele na poligonach.

Możliwe ,że ten Hummel w białym kamo też tak skończył.
Napisano
Został on jak i inne pewnie ogołocony z wszelkich pamiątek" możliwych gabarytowo do wyrwania.

Że fanty są po domach - nie wątpię, jeszcze nie szukałem za nimi. Przecież widać nawet na zdjęciu że miejscowi włazili tam.

Cóż, pojazdy zebrali albo ruscy albo nasi i zostało tylko to zdjęcie.

Niestety - bagien tam nie było i nie ma opcji że coś zostało.
Napisano
Podejrzewam, że pewnie to były IV, w lepszym razie może jakaś panhera.

Opisy mówiły że stał i Tygrys - ale to wątpliwe, i każdy czołg niemiecki dla miejscowych mógł być tygrysem.
Napisano
A dlaczego nie Tygrys? Tak się składa, że w tym rejonie wiały na zachód na Częstochowę także i Tygrysy.

A co do Hummela. Po pierwsze Hummele to pojazdy przydzielane do dywizjonów pancernej artylerii samobieżnej w pancernych pułkach artylerii dywizji pancernych. W dywizji pancernej był jeden pancerny pułk artylerii, a w tym pułku właśnie jeden jedyny dywizjon pancerny artylerii samobieżnej (pozostałe dywizjony miały normalne haubice). Teoretycznie taki dywizjon powinien posiadać dwie baterie (2 x 6 wozów) Wespe i jedną baterię Hummeli (1 x 6 wozów). Ponieważ jednak od lipca 1944 nie produkowano już Wespe, Hummele kierowano do wszystkich baterii dywizjonu, teoretycznie zatem było ich 18. Z dokumentów niemieckich wynika, iż zarówno 16 jak i 17 DPanc XXIV KPanc posiadały w styczniu 1945 roku Hummele.

I właśnie jedna z tych dywizji zostawiła tego Hummela.
Napisano
Stawiam na Hummela" z Pz.Art.Rgt.16 z 16 DPanc. wycofywała się ona spod Kielc zarówno na Mniów-Końskie, jak i na Stąporków. W Stąporkowie był porzucony Panzerbeobachtungswagen III, możliwe że z tego samego pułku.

http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=73693#73693

Acer - można zdjęcie haubicy na maila?

pozdrawiam!
Napisano
Witam. A czasem ten Hummel nie był cholowany przez jakiś inny pojazd i z jakiś powodów pożucony. chociaż zdjecie nie jest wyrażne widać jak założona jest gąsielnica na luz. Pozdrawiam.
Napisano
Witam. E kol.acer prawie każdy nawet mało rozgarnięty cywil pewnie potrafi zwolnić zaczepy na stelażu transportowym dla lufy a potem tylko zakrecić korbką i lufe maksymalnie podnieść naprzykład dla fajnej fotki która wygląda bardziej bojowo ale oczywiście to tylko moje gdybanie jak było naprawde to nie wiem. Pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie