Skocz do zawartości

Czy istnieje zapotrzebowanie na firmę eksploratorską?


wars98

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!
Zwracam się do Szanownych Forumowiczów z następującymi pytaniami:
Czy widzisz potrzebę utworzenia firmy poszukiwawczo-wydobywczej i czy skorzystałbyś z jej usług?
Większość z zainteresowanych doskonale wie, jak obecnie wygląda sytuacja w zakresie poszukiwań w Polsce.
Przebicie się przez mur wszechwładnej polskiej biurokracji i stosy papierów jest w zasadzie niewykonalne dla zwykłego śmiertelnika.
Są osoby, które szukają, ale ze względu na bariery robią to nielegalnie. Zakładam, że gdyby tylko ktoś im to umożliwił, to działałyby one zgodnie z prawem.
Oprócz tego jest problem ze znaleziskami, a dokładniej z tzw. znaleźnym. Od momentu transformacji ustrojowej w Polsce nie wypłacono ani jednego (sic!) znaleźnego
Proszę nie mylić znaleźnego, ze znaleźnym za znaleziska archeologicznego - to zupełnie dwie różne sprawy! W kilku przypadkach znaleźne za znaleziska archeologiczne było wypłacone.
Inną sprawą jest trudność w dotarciu do przedmiotów ukrytych oraz zatopionych lub zakopanych/zasypanych. Bardzo często potrzebny jest specjalistyczny sprzęt do poszukiwań i wydobyć (magnetometry, wykrywacze ramowe, mikrokamery, kamery termowizyjne, sondy, georadary, aparatura elektrooporowa, itd.) oraz ciężki sprzęt budowlany (wiertnice, młoty pneumatyczne, koparki, wyciągarki, ciągniki, butle z gazami technicznymi, palniki, agregaty, itd.).
O archiwach nawet nie wspomnę...
Zasadne wydaje się więc pytanie: Czy istnieje zapotrzebowanie na firmę eksploratorską?
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
wars98
  • Odpowiedzi 55
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Podziemny_Kosmos. Czytaj ze zrozumieniem. Wykopujesz, oddajesz, ale za to co wykopałeś otrzymałeś rynkową wartość. To chyba zdrowy układ w obecnej, chorej sytuacji?
Napisano
yno kto mialby sie zajmowac oszacowanie znaleziska to raz
czy w naszej chorej sytuacji (lapowki kombinatorstwo itp itd) taki zdrowy uklad jak piszesz (masz zreszta racje bo jest wart zainteresowania), ktory uniemozliwi niektorym cwaniakom zarobek przejdzie?
Napisano
Z kąd brał byś fundusze na wypłacenie tego znaleźnego?? Jeśli jeszcze piszesz że chcesz wypłacać wartość rynkową. Sponsorzy? Ministerstwo kultury?- nie sądzę. Ja tam popieram taką inicjatywe, ale mam nadzieje że sie będzie zajmować poważnymi rzeczami a nie odzyskiwaniem destruktów i hauerów:P
Pozdrawiam
Napisano
Fundusze na znaleźne musi zapewnić Skarb Państwa. Odpowiedni zapis już jest, w art. 189 Kodeksu cywilnego (znalazcy należy się odpowiednie wynagrodzenie").
Napisano
Jeżeli, rzeczywiście bytność takiej firmy zakończyło by kilka patologii handelku z grubszym złomem to dlaczego nie.

Wartość rynkowa znaleziska - pewnie że zdrowa myśl, chyba już tak dawno temu powinno być.
Napisano
Witam!
Acer. Dlaczego ograniczać się tylko do grubszego złomu? :]
A słyszał kolega o metalach kolorowych i o kamieniach szlachetnych? :D

Dr Wstząs. No tak... Znowu kłaniają się kłopoty ze znajomością prawa. :]
Oj tam te 10%... Uczepiliście się tego, jak pijany płota.
Pytam się grzecznie, gdzie w art. 189 KC jest mowa o procentach (%)? No gdzie?! Ano nigdzie!
10% to znaleźne" wynikające z art. 186 KC, ale nie mające zastosowania do zabytków.
Tu mamy artykuł 189 KC. Równie dobrze to może być i 100%.
Twór taki powinien zarabiać na odpowiednim wynagrodzeniu" (a dokładniej na jego części - jakiej to już kwestia pomiędzy osobą zgłaszającą a firmą). Rzecz jasna z uwzględnieniem rachunku ekonomicznego. :]
Pozdrawiam
wars98
Napisano
A tak ani fantu, ani kasy, ani dreszczyka emocji jaki towarzyszy odkryciom wykonywanym własnoręcznie"

Nie sądze, żeby taka firma zajmowała się bagnetem, hełmem, czy odznaką za rany. Bo to nonsens.

Tu chodzi zapewne Warsowi o rzeczy grubsze - pojazdy, cięższą broń jak myślę.
W takim wypadku przy wyrwaniu z państwowej gleby gadka że przekazane państwu wyląduje nie wiadomo gdzie jest bezczelnością. Pewnie, najlepiej niech wyląduje za granicą, wyrwane na chama w nocy z ziemii.
Napisano
Wars98... jeśli można by było postępować według Twojego wątku...=> Wykopujesz, oddajesz, ale za to co wykopałeś otrzymałeś rynkową wartość
Napisano
Wars98... jeśli można by było postępować według Twojego wątku... Wykopujesz, oddajesz, ale za to co wykopałeś otrzymałeś rynkową wartość ... to ja chętnie skorzystałbym z usług tej firmy. Nawet skorzystałbym już po odnalezieniu przeze mnie owego przedmiotu. Za poprowadzenie i sprzedaż odpaliłbym nawet Twojej firmie z czystego serca 10% rynkowej wartości + bonusy tego co znalazłem. Podkreślam tutaj znaczenie słów RYNKOWA WARTOŚĆ. Jak dla mnie to brzmi na razie jak bajka. Jak Państwo nie zacznie szybko reagować to NIC nie dostanie. A taki np. skarbek Napoleona wyłpywa powolutku... grosz do grosza :] i Państwu przejdzie koło nosa. Pozdrawiam niemniej ciepło.
.
.
.
CirrusCX
Napisano
acer. Sugerowanie że jestem zwolennikiem lądowania fantów za granicą albo wyrywania czegokolwiek a chama w nocy z ziemi" jest z Twojej strony nadużuciem albo i bezczelnością.
Ale spokojnie nie gniewam się :)

Napisałeś:
Nie sądze, żeby taka firma zajmowała się bagnetem, hełmem, czy odznaką za rany. Bo to nonsens.

Tu chodzi zapewne Warsowi o rzeczy grubsze - pojazdy, cięższą broń jak myślę."
Wars napisał o trudnaj sytuacji w zakresie poszukiwań bez rozgraniczenia na rzeczy grubsze i cieńsze"i nie wiem dlaczego uważasz że chodzi o grubsze. Zabytek jest zabytek.
Ja się tylko pytam co zwykłemu poszukiwaczowi da istnienie takiej firmy? Nie wszyscy kopiemy czołgi, niektórzy właśnie bagnety, hełmy i odznaki...

Pozdrawiam
Napisano
Jestem przekonany że forum eksploracyjne jest ostatnim miejscem na którym należałoby sondować sensowność założenia firmy eksploracyjnej. Nikt z eksploratorów o zdrowych zmysłach nie uzna tej idei za dobrą. Tu mozna co najwyżej przeprowadzić werbunek do takiej firmy. Poza tym pomysł jest stary, a na rynku funkcjonują juz tego typu spółdzielnie...

Pozdrawiam
Napisano
Okejos , wyrazy uznania.

Piotrusiu, takie firmy istnieją i mają sie bardzo dobrze. Zainteresowani nie maja problemu z dotarciem do właściwego kontaktu. Organizowanie kolejnej ... oczywiście można, nikt nikowmu nie broni.
Tylko, że z twoja opinia w środowisku zapomnij by ktokolwiek ci zaufał. Po prostu.

z poważaniem
Napisano
Akagi. Jacuś. Co rozumiesz przez środowisko"? :]
Jeśli to o którym myślę, podobnie jak i firmy", to i tak odpada.
Wybacz wolę swoje środowisko. :)
Okejos. A kto tu obiecywał cokolwiek, a w szczególności Niderlandy?
Ciekawe co za zioła dają takie efekty? :]]]
Pozdrawiam
wars98
Napisano
Piotrusiu, a jeżeli tak, to oczywiście nie mamy o czym rozmawiać.
Ale może warto było przyjść w sobote na Starówke, aby zobaczyc np: S. Kęszyckiego, na którego woje" środowisko tak pluje, w świetnej formie (pomimo donosów do prokuratury na niego) prezentującego swoje lub uruchomione przez siebie zabytki.

Ciekawe, nie?
Widzisz, to ja jednak wolę to środowisko".

Oczywiście, istnieje wolność gospodarcza i możesz robić co ci sie podoba. Pytałeś o zdanie więc odpowiedziałem.

ps. Aha, pisząc firmy" mam na mysli wielu znajomych lub firm, wcale nie wyżej wymienionego. Piszę byś mnie dobrze zrozumiał i nie dodał za dużo od siebie".

papa
Napisano
Warsik , chyba główka Cie boli . Najlepiej zabierz sie za to co jest pilnowane . Ktosik Cie zatłucze i będziemy mieli spokój - na wieki wieków Amen .
P.s Jednak coniektórzy mieli rację : Duży dzidzior skazany przez los na odniesienie sukcesu .
Hart
Napisano
Ktosik Cie zatłucze i będziemy mieli spokój
Hartmann! Jak mam rozumieć Twoją wypowiedź?!
To pogróżka?

Ciekawe co na to administracja forum?
Napisano
Jak to jak ??? . Zupełnie prosto . Przecież wszyscy twierdzą że strażnicy pilnują depozytów , a Ty o zgrozo chcesz im to zabrać , no więć jak powyżej :):):):):):):):):):) .
A tak apropos właśnie słyszałem super opowieść jak to pewien ambitny student prawa ochlał sie na imprezce i nie ma papierów , padło jakieś nazwisko , ale nie spamiętałem.
Hart
Napisano
:-))))) no i znowu się rozprężyłem ......
Jacusiu, Lesiu :-))))Piotrusia nie było bo jeździł na wieży od stugusia napędzanej silniczkiem henkelka z mamusią po Poznaniu :-)

Firma eksploratorska:-)))

PZDR PATRONUŚ
Napisano
Okejos a ja Ciebie dam Inflanty, chcesz???

a co do firmy to ja bym nie reflektował na taką usługę z jednego prozaicznego powodu. Największa przyjemność to właśnie spinanie" całej akcji do kupy i miałbym zapłacić za to co jest najbardziej ajcujące" ?? a w życiu :)
Jak w większości wątków największy problem to nie wyciągnięcie przedmiotu ale jego znalezienie i tu przydałaby się większa pomoc. W Stowarzyszeniu, które działa przy MOB funkcjonuje ponad 40 osób biegających za informacjami i nie jest łatwo znaleźć coś godnego wydobycia.
pozdrawiam
Artur Buńko

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie