janowicz Napisano 19 Listopad 2007 Share Napisano 19 Listopad 2007 Może i więcej lata, lecz na pewno nie wszystkie. A to za mało jak na taki ultranowoczesny" sprzęt za grube miliardy dolków. Normalny człowiek nie kupiłby samochodu ze Stanów, gdyby konieczne było tam robić przeglądy i naprawy. A nasze państwo kupiło samolociki. I teraz bujają się za ocean z każdą awarią. A to i czas, i pieniądze. Tyle, że zakup, wg władz, był słuszny. Strasznie drogo nas kosztowała ta wazelina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fakker Napisano 19 Listopad 2007 Share Napisano 19 Listopad 2007 I znów jestes w wielkim błedzie kolego.Sprawne i latające są wszystkie samoloty znajdujace sie na tym lotniski a niedługo pierwsze efki zagoszcza na stałe w Łasku. Czy liczysz na to ,że wszystkie 30 -pare sztuk pojdzie od razu w powietrze? Chłopie a kto na tym ma poleciec?I po pierwsze usterki są naprawiane na bieżaco na lotnisku u nas .Boże ludzie skad wy takie zdury" bierzecie? A to ,że złom z pustyni a to jakieś inne banialuki.Czytajac wypocini wielu ludzi chce mi się smiac .Mercedesy też sie psują i nikt nie robi z tego wielkiego halo.Zobaczcie ile raptem lata MiG-29 ? Przeciez one tez sie psują tak jak reszta całego sprzetu latającego.Koncze i nie bede wiecej dyskutował na ten temat .Dla mnie możecie sobie pisać ,że one nawet z dykty zrobione albo z czegos tam innego,.pzdr fakker Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janowicz Napisano 19 Listopad 2007 Share Napisano 19 Listopad 2007 Z telewizji bierzemy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fakker Napisano 19 Listopad 2007 Share Napisano 19 Listopad 2007 A ja mam to codziennie w robocie .Więc sorry ale dyskutowac z elewizyjnymi ekspertami" nie mam zamiaru. Strzałeczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janowicz Napisano 20 Listopad 2007 Share Napisano 20 Listopad 2007 I znowu telewizja kłamie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 21 Listopad 2007 Share Napisano 21 Listopad 2007 Kolego fakker ,gdyby nie było nic na rzeczy to tej dyskusji by nie było ,myślę że tak jak napisał janowicz, ta wazelina drogo nas będzie kosztować ,ale cóż zastaw się a postaw , to nasza Polska przywara .Czesi ,śmieszny ale jakże mądry naród, części i serwis mają o rzut beretem ,a nam się zachciało F-ów.Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paracel Napisano 22 Listopad 2007 Share Napisano 22 Listopad 2007 pozdro dla kolegi co telewizji nie lubidzisiaj przyleciały kolene czterypozdrop.s być zobaczyć bezcenne:-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janowicz Napisano 23 Listopad 2007 Share Napisano 23 Listopad 2007 Przyleciały i uratowały budżet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirkoni Napisano 23 Listopad 2007 Share Napisano 23 Listopad 2007 bezpornym faktem jest że obuli nas w mocno używany sprzęt za ogromne pieniadze.Moja babcia mówiła iednego nie stac na tanie przedmioty" i skąpy dwa razy traci"...........a.....i jeszcze mieli zainwestować w Polsce....gdzie te inwestycje.....Wycyckali nas na stojącą........Bojowe samoloty mają latać a nie psuć się... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beaviso Napisano 24 Listopad 2007 Share Napisano 24 Listopad 2007 > bezpornym faktem jest że obuli nas w mocno używany sprzęt za ogromne pieniadzeJaki, ku*wa, mocno używany sprzęt??? Ludzie, je*nijcie się we łby!!! Nigdy nie lubiłem F-16, ale nasze egzemplarze to nówki sztuki z pełnym wypasem, spełniającym wszelkie wymogi nowoczesnego pola walki.Przykład manipulacji - tytuł w GW sprzed kilku dni: Nowe F-16 leciały do Polski przez tydzień". I na forum wszyscy pieprzą, że takie awaryjne. A w treści artykułu już stało skromnie napisane, że pogoda po drodze była do dupy i piloci nie ryzykowali przelotu.Co do offsetu to nie polemizuję, bo ta sprawa wydaje się być faktycznie spartolona. Ale bredni nt. sprawności i starości" polskich F-16 słuchac dłużej nie mogę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek419 Napisano 24 Listopad 2007 Share Napisano 24 Listopad 2007 Witaj faker.Tą tygrysią -szparkę- 9292 miałem że tak powiem w 1988 roku na stanie.pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mirkoni Napisano 24 Listopad 2007 Share Napisano 24 Listopad 2007 Polskie F-16 w powietrzu odmówiły posłuszeństwa Newsweek 06:05 Awarie myśliwców F-16, do których doszło ostatnio w Krzesinach, o mało nie skończyły się tragicznie - pisze internetowe wydanie "Newsweeka. Powołując się na nieoficjalne informacje podaje, że F-16 dwa razy lądowały awaryjnie na skutek awarii awioniki, czyli systemu wskaźników w kokpicie. Piloci wylądowali tylko dzięki własnym umiejętnościom, na wyczucie. Od czasu gdy w grudniu wojsko rozpoczęło loty na F-16, w maszynach stwierdzono kilkadziesiąt uszkodzeń i usterek podzespołów - donosi "Newsweek. Koszty napraw i nowych części musi pokryć polskie wojsko, bo w umowie zakupu amerykańskich myśliwców rząd nie zadbał o gwarancję i serwis sprzętu w ramach offsetu. Już dziś resort obrony zamówił części zamienne, które mają wystarczyć do 2010 roku, za 123 mln dolarów. " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kokesh Napisano 24 Listopad 2007 Share Napisano 24 Listopad 2007 Pamiętam nówki sztuki polskich fiatów z FSO w których psuło się wszystko od pierwszych chwil użytkowania ,były one robione na tak zw. odpierdol ,ale za to części zamienne znikały z półek ku radości producentów.Tak mi się skojarzyło z naszymi F-ami,może to specjalne wersje dla sojuszników ze wschody ,którzy zapomnieli zaznaczyć w umowie kupna punktów związanych z serwisem .Czyli mówiąc krótko amerykanie na tej tranzakcji zarobili dodatkowe 123 mln baksów.Ktoś ma niezłą głowę do interesów po tamtej stronie oceanu .Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
paracel Napisano 25 Listopad 2007 Share Napisano 25 Listopad 2007 tak to juz jest w naszym polskim bagienku cokolwiek ktoś by zrobił znajdzie się mądrzejszy i ma lepszy pomysł-F-16 w kraju juz są i musimy to zaakceptować -na krzesinach do etatowego stanu brakuje jednego-wszystkie są nowiutkie z najnowszą awioniką i systemem obsługikażdy sprzęt sie psuje więc i efy też będą problem jest inny -nie ma kto nimi latać i to napewno nie jest wina amerykanów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janowicz Napisano 26 Listopad 2007 Share Napisano 26 Listopad 2007 Jak to nie ma kto latać? A były premier i obecna posłanka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a.korbaczewski Napisano 28 Listopad 2007 Share Napisano 28 Listopad 2007 28.11.Poznań (PAP) - Minister Obrony Narodowej Bogdan Klich będzie pierwszym polskim politykiem, który wykona lot polskim F-16. W środę około południa w bazie lotniczej w Poznaniu-Krzesinach wsiądzie do dwuosobowego Jastrzębia" i odbędzie ok. 40-minutową podróż. Kpt. Marcin Rogus, rzecznik dowództwa 2. Brygady Lotnictwa Taktycznego poinformował PAP, że około południa z bazy lotniczej w Poznaniu-Krzesinach wystartują dwa dwuosobowe F-16. W jednym - pilotowanym przez mjr. Cezarego Wiśniewskiego - będzie minister, w drugim - z ppłk Rościsławem Stepaniukiem za sterami - poleci dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik. Przed lotem minister odbędzie cząstkowe badania lekarskie, które muszą potwierdzić jego zdolność do odbycia lotu. Przejdzie też kurs na symulatorze katapulty na wypadek kłopotów w powietrzu. Po starcie samoloty z ministrem i gen. Błasikiem polecą w kierunku Jeleniej Góry. Bogdan Klich będzie pierwszym polskim politykiem, który poleci Jastrzębiem" i jednym z nielicznych cywili, którzy skorzystają z tego przywileju. Dwa tygodnie temu pierwszą kobietą, która latała polskim F-16, była Agnieszka Rylik, mistrzyni świata w boksie zawodowym. Według kpt. Rogusa, minister zostanie potraktowany nieco lżej od poprzedniej pasażerki. W czasie niedawnego lotu z Agnieszką Rylik piloci osiągnęli maksymalne przeciążenie 9G. Myślę, że w przypadku ministra nie będziemy go narażać na takie przeciążenie. Pilot zacznie od 2-3G. XXXXX W czasie lotu cały czas będzie kontrolować samopoczucie ministra" - zapewnił Rogus. XXXXX (będzie trzumał za rękę i badał puls) Samolotami F-16, ale służącymi w amerykańskich siłach zbrojnych, latali wcześniej Leszek Miller - gdy był premierem - i Radosław Sikorski jako szef MON. (PAP) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janowicz Napisano 28 Listopad 2007 Share Napisano 28 Listopad 2007 No to już będzie piątka ważnych, co umią" latać myśliwcem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walenty Napisano 2 Grudzień 2007 Share Napisano 2 Grudzień 2007 Panowie forumowicze!Naczytalem sie na forum waszych wypowiedzi na temat tego cudu techniki amerykanskiej jakim rzekomo ma byc F-16.Wszelkie proby krytyki tego cudu zostaly stlumione.Sam osobiscie nie znam sie na lataniu,no chyba,ze za dziewczynami.Znane sa fakty zakupu tego rosyjskiego zlomu" przez amerykanow i tak USA zakupilo 20 MiG-29 w Moldowi i cztery SU-27 od bialorusinow.Byc moze mialy miejsce i inne transakcje,ale nie posiadam takich wiadomosci.Pytanie w zwiazku z powyzszym brzmi: Do czego amerykanom byl potrzebny ten zlom"?Druga sprawa jest sprawa obslugi i napraw MiG-29 czyli maintenensu".MiG-29 jest wyposazony w dwa silniki.Wymiana jednego z nich to 50 minut w warunkach polowych,natomiast F-16 ze swoim jednym silnikiem w przypadku jego wymiany to 15 godzin wysoko wyspecjalizowanych ekip,bo trudno napisac ekipy z uwagi na czasochlonnosc operacji.Teraz po tym co tutaj napisalem spadna na mnie bomby z F-16 zrzucane przez kolegow forumowiczow.Odnosnie tego maintenansu tych maszyn wiedze czerpalem z internetowych publikacji o tych maszynach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 2 Grudzień 2007 Share Napisano 2 Grudzień 2007 USA odkupiło od Mołdowy MiGi z bardzo prozaicznego powodu. Żeby nie trafiły do kraju politycznie niestabilnego gdzie stanowiłyby zagrożenie dla światowego pokoju. Jeżeli kupili od Białorusi Suki to powód był ten sam. Jeden 29 stoi w bazie Neils jako pomnik, inne zostały zakonserwowane a kilka podobno znalazło prywatnych nabywców w USA (za tą ostatnią informacje nie ręczę.Jeżeli chodzi o wymianę silników to obie wielkości trzeba zweryfikować. Wykwalifikowanych mechaników potrzebuje zarówno MiG-29 jak i F-16. A 50 minut to trwają testy kalibracyjne po wymianie silników na MiGu. Pamiętaj, że każda asymetria ciągu jest szkodliwa a dopuszczalna różnica między jednym a drugim niewielka. Dlatego na ziemi trzeba dokładnie sprawdzić oba silniki i jeżeli jeden daje za duży ciąg w porównaniu do drugiego to trzeba go ograniczyć.Nie zmienia to faktu, że 29-tki stanowią wyposażenie dwóch eskadr ni raczej nie możemy sobie pozwolić na ich wycofanie. Trzeba raczej pomyśleć jak je zmodernizować tak aby służyły jak najdłużej.A co do podniecających się problemami Jaszczompuf to polecam lekturę opisującą wprowadzanie do uzbrojenia Su-22. ile tam był problemów z niedziałającą elektroniką, nie schodzącym uzbrojeniem. A maszyny służą do dziś... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walenty Napisano 3 Grudzień 2007 Share Napisano 3 Grudzień 2007 Drogi przyjacielu Piotrze.Dziekuje ci za zajecie stanowiska w tej sprawie i przedstawienie swojej bezkrytycznej wiedzy w tym temacie.Uwierzylbym w ta amerykanska troske o swiatowy pokoj,gdyby nie...ano wlasnie. Wedlug wiekszosci forumowiczow,to MiG - 29 jest zlomem ruskim" i mysle,ze bardzo ublizaloby amerykanom kupowanie i wywozenie zlomu" w obronie swiatowego pokoju. Jak myslisz? Przypuszczam,ze mam prawo tak rozumowac,albo poprostu prawda jest inna. Amerykanie,po tej swojej szlachetnej deklaracji obrony swiatowego pokoju,ktoremu zagrazal uski zlom" powinni ten zlom" czyli te MiG - 29 zamienic w kupe szmelcu tam w Moldowi.Co wowczas uczynili obroncy swiatowego pokoju? Oni te samoloty zlomem" nazywane przetransportowali do siebie.Do USA. Dokladnie do National Air Intelligence Center at Wright - Patterson AFB" near Dayton - Ohio.Bardzo mnie ciekawi co tez amerykanow tak zainteresowalo w tym zlomie" ruskim,ze az zawiezli ten zlom" do bazy chyba technicznego ,ale jednak wywiadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
puma007 Napisano 3 Grudzień 2007 Share Napisano 3 Grudzień 2007 Panie Walenty Usa nabyło w Mołdawi 20 sztuk Migów jak trafnie choć nieco pompatycznie zauważył kol.Piotr kierujac się swoim dobrze pojetym interesem.Jak podawała swego czasu zdaje się Nowa Technika Wojskowa" Migi pozostałe Mołdawi w spadku p ZSRR były przystosowane do przenoszenia broni jadrowej.(Uwaga!) niepotwierdzona informacja głosiła ze interesowało się nimi któres z państw bliskowschodnich.Kupując je amerykanie mieli pewność że nie dostaną się gdzieś ,gdzie mogłyby sprawiać problemy.Tak jak białoruskie Su były to samoloty pozostałem po WWS i w zwiazku z tym w wersji nigdy nie eksportowanej za granice.Amerykanom trafiła się niesamowita okazja przyjrzenia się bliżej konstrukcji z która jak wówczas uważali (dzis pewnie też ) przyjdzie się im prędzej czy później zmierzyć w jakimś punkcie zapalnym na mapie swiata.Znali ta konstrukcje pobieznie juz wczesniej (vide eskadra Migów w Luftwaffe) ale nic nie zastapi paru sztuk na własność.Można je rozebrać do ostaniej śrubki nie martwiac się co powie na to sojusznik od którego je pozyczono :D Dla każdej agencji wywiadu a szczególnie technicznego tak okazja jest bezcenna i nie zdarza się czesto.Po upadku bloku wschodniego amerykanie kupowali pojedyńczo lub w małych ilościach każdy sprzet byłego przeciwnika na którym mogli połozyć rece.O ile pamietam kupili jakies okręty po Volksmarine i zdaje się pojedyńczy moduł dywizjonowy systemu plot s-300 ale nie pamietam w tej chwili od kogo.Chyba od białorusi ale głowy nie dam :DCo do postu sporo wczesniej dotyczacego KTO i jego domniemanego tonięcia podczas forsowania przeszkody wodnej podczas prób to myslę że najdobitniej o jakości i trafności wyboru tego podwozia swiadcza ostatnie doniesienia z Afganistanu i fakt podpisania przez Patrię porozumienia w sprawie udziału w projekcie nastepcy obecnych transporterów Stryker w wojskach ladowych USAi Korpusie Piechoty Morskiej.I zgadnijcie JAKI transporter Patrii bierze udział w typ projekcie? O dziwo! To przecież ten nie nadajacy się do niczego transporter kupiony przez naiwnych polaczków!! A poprawcie mnie jeżeli się mylę ale Marines maja chyba więcej wspólnego z wodą i pływaniem niz cała nasza armia razem wzęta? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a.korbaczewski Napisano 4 Grudzień 2007 Share Napisano 4 Grudzień 2007 A czy taki MIG 29 to jest takiej jakości jak: zaporożec, ural, łada niva i lada samara, tu134 i tu154, nożyczki, cążki do paznokci, termos, papierosy, agrafki, wiertła i inne towary rosyjskie które można kupić na bazarze od rusków?Bo ja kupując takie tanie przedmioty codziennego użytku od ruskich mogę stwierdzić, ze trudno jest mi uwierzyć, że mogą oni wyprodukować coś co nie jest tandetą. Czy MIG 29 jest tak dobry jak IŁ-Szturmowik (35tys wyprodukowanych) i t-34 (37 tys albo więcej). No bo jeśli co trzeci IŁ i co trzeci t34 zniszczyłby niemiecki czołg to zabrakłoby czołgów do niszczenia. Więc czy ten MIG to taka cudowna broń jak walonki, pepesza i t-34? Czy też wygrywają wtedy gdy mają przewagę 10:1?Z drugiej jednak strony Sherman i jego tradycja... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walenty Napisano 5 Grudzień 2007 Share Napisano 5 Grudzień 2007 Trzymajac sie tematu,czyli to co rosyjskie,a wedlug forumowiczow uskie", to zle czy dobre,czy prawda jest to co pisze na tym forum wiekszosc forumowiczow,ze co uskie" to musi byc zle,a co amerykanskie jest dobre,nawet gdyby mialo byc zle.Kto ma racje? Zakup F-16 przez polske to zakup z rozsadku,bo amerykanskie to dobre,czy tez jest to zakup polityczny gdzie ten rozsadek ma inny wymiar.MiG - 29 jest konstrukcja w powijakach,ktora to jak kazde dziecko dorasta z wiekiem i z wiekiem okazuje sie co z tego wyroslo.Obecnie juz ta konstrukcja pobila na glowe nie tylko F - 16 i to jest fakt,ktorego nie mozna podwazyc.To MiG stanowi obiekt adoracji i podziwu na pokazach lotniczych na calym swiecie,a nie F -16 czy cokolwiek amerykanskiego w tym temacie.Nie bede wyliczal zalet MiGa - 29,bo kazdy z forumowiczow ma taki sam dostep do komputera jak ja,a sprawa wtorna moze byc znajomosc jezykow.Zapewniam was wszystkich nie znajacych angielskiego,ze najwiecej zachwytow nad sprawnoscia MiGa 29 jest wlasnie w tym jezyku.Brak ofert kupna ze strony,jak to ktos ujal na forum ze strony panstw wysoko rozwinietych, ma taka sama motywacje, jak zakup F-16 przez polske.Poprostu jest to motywacja polityczna.Na forum Odkrywcy", jak odnosze wrazenie, sledzac wypowiedzi forumowiczow,to trudno mi trafic czlowieka,ktory nie bylby pelen uwielbienia do wszystkiego co jest w ziemi naszej ojczystej pozostalego po barbarzynskim okupancie niemieckim.Kazda wykopana odznaka NSDAP,czy inny haken kroiz" jest natychmiastowym obiektem zazdrosci pozostalych na forum,nawet gnaty tych barbarzyncow tez podlegaja jakiejs swoistej ochronie.Kiedys,gdzies tam na krancu swiata spotkalem dusze przyjazna i w dodatku slowianska.Oboje bylismy bardzo daleko od swoich ojczyzn.Ja od polski,a on od czechoslowacji.Jakzesz mi bylo glupio kiedy ten brat z poludnia uswiadomil mnie w temacie nazwy miejscowosci Psie Pole.Tam w czechoslowacji uczono go,ze w polsce jest miejscowosc,ktora powstala po tym jak polski krol,po zwycieskiej bitwie z najezdzcami niemieckimi ZABRONIL pochowac poleglych przeciwnikow,skazujac swiadomie aby ich ciala zostaly rozszarpywane przez psy.To byla dodatkowa kara za najazd! Wstydzilem sie po cichu i nie przyznalem sie czechowi do tego,ze nam w szkolach poprostu wciskano inna bajke.Napewno bajke! Przenoscie moi drodzy te niemieckie gnaty i urzadzajcie im pochowki.Koniecznie z ksiedzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotrek.S. Napisano 5 Grudzień 2007 Share Napisano 5 Grudzień 2007 Odnośnie Psiego Pola to nie musiałem spotykać się z sąsiadami z południa, żeby się dowiedzieć genezy tej nazwy. Tą historię opowiedział mi mój ojciec Więc chyba ja wstydzić się nie muszę przynajmniej w tej kwestii, to taki mały OT od głównego tematu czyli Jaszczompuf (pisownia celowa zapożyczona z for modelraskich). Fascynacja MiGiem na całym zachodnim świecie (bo rozumiem, że mówimy o MiGu-29 na wystawach takich Farnborough, Le Breuget i inne) to nic innego jak pokłosie Żelaznej Kurtyny kiedy wszystko co było za wschodnią granicą było ściśle tajne. Od początku lat dziewięćdziesiątych Zachód ma możliwość dokładnego oglądania tego co wcześniej było tajne. I teraz się wręcz tym zachłystuje mając wszystkie MiGi i Su na wyciągnięcie ręki.Na zakup Jaszczompuf trzeba spojrzeć z dwóch stron. Od strony politycznej wybór USA jako partnera jest dyskusyjny i trudno rozstrzygnąć czy dobry bądź zły. Od strony naszych zapotrzebowań (wymagania techniczne) można uznać, że był wyborem dobrym. W tym miejscu brak mi sił, żeby po raz enty przekonywać o tym, że nie są to rozkonserwowane samoloty z pustyni, itede,itepe.Patrząc na nasze samoloty i samoloty Czechów i Węgrów (czyli Grippeny) nasze F-16 mają jednak większe możliwości bojowe. Odnośnie usterkowości - o podobnych problemach mówił węgierski pilot w rozmowie z naszym pilotem MiGa-29.Na końcu rozmowy dodał, że oni (węgierscy piloci) woleli by jednak szesnastkę.MiG-29 trzyma się dobrze, pierwszy pojedynek z F-16 na naszym niebie zakończył się remisem co przy różnicy wyposażenia wystawia dobrą ocenę dwudziestcedziewiątce (poziom wyszkolenia pilotów można pominąć gdyż walczyły 3 elt. z 41 elt, piloci obu eskadr mają mniej więcej podobny nalot na danym typie maszyn). O los naszych MiGów można więc być raczej spokojnym - trochę jeszcze nam posłużą i dobrze bo szkoda by było zmarnować 36 samolotów z pierwszej linii (przypominam, że z ogólnej liczby ponad czterdziestu maszyn obie eskadry 1. i 41 mają mieć na stanie po 18 samolotów każda - pozostałe idą na części).Wracając do zakupu samolotów przez USA od Mołdowy bankowo nie zrobili tego poznania super tajnych szczegółów MiGa.Powód znowu bardzo prosty - zrobili to znacznie wcześniej ryjąc w maszynach Luftwaffe zarówno przyglądając się szczegółom konstrukcji jak i poznając własności lotne (wiem,wiem Niemcy dali wersję 9.12 a Mołdowa 9.13 ale to przecież tylko większy garb z stacją Gardienia i zbiornik z paliwem). Więc naprawdę Amerykanie nie musieli dodatkowo kupować po 10 latach kolejnych 20 maszyn do szukania w nich jakiś nowych tajemnic.Dla mnie trochę śmieszą rzeczą jest fakt, że określenia złom" odnośnie MiGa-29 najczęściej używają osoby w których mniemaniu jest to uber" samolot.Dziwne... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Walenty Napisano 6 Grudzień 2007 Share Napisano 6 Grudzień 2007 Odnosnie nazwy Psie Pole,to obawiam sie,ze nie zostalem wlasciwie odczytany.Chodzi mi o to,ze w polsce nie mowiono w zadnej szkole o celowym pozostawieniu poleglych najezdzcow na pozarcie psom.Takie przedstawianie faktow robi chyba zasadnicza roznice.Prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.