Skocz do zawartości
  • 0

Noże szturmowe LWP - Pytanie


Ryszard Ochucki

Pytanie

Spotykam się od jakiegoś czasu z nożami szturmowymi używanymi przes nasze Czerwone berety" w czasach LWP. Ludzie mówią że to wzór 56, inni że 55. Jak to jest naprawdę? Na wszystkich spotkanych nożach widziałem tylko jedną datę 1956" i 11" w owalu, czyli fabryka w Radomiu. Napiszcie co Wiecie o tym chyba najładniejszym(moim zdaniem) nożu szturmowym. Widziałem kiedyś taki nożyk przerobiony na nagrodowy-zmieniona rękojeść i wtopiona odznaka skoczka spadochronowego.Całość poniklowana i z dedykacją dla jakiegoś majora.Nożyk prezentował się bardzo ładnie. Macie jakieś informacje,zdjęcia?? Będę bardzo wdzięczny(pewnie nie tylko ja) bo z takim tematem się nie spotkałem:) Pozdrawiam. Ricardo 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Spotykam się od jakiegoś czasu z nożami szturmowymi używanymi przes nasze Czerwone berety" w czasach LWP. Ludzie mówią że to wzór 56, inni że 55. Jak to jest naprawdę? Na wszystkich spotkanych nożach widziałem tylko jedną datę 1956" i 11" w owalu, czyli fabryka w Radomiu. Napiszcie co Wiecie o tym chyba najładniejszym(moim zdaniem) nożu szturmowym. Widziałem kiedyś taki nożyk przerobiony na nagrodowy-zmieniona rękojeść i wtopiona odznaka skoczka spadochronowego.Całość poniklowana i z dedykacją dla jakiegoś majora.Nożyk prezentował się bardzo ładnie. Macie jakieś informacje,zdjęcia?? Będę bardzo wdzięczny(pewnie nie tylko ja) bo z takim tematem się nie spotkałem:) Pozdrawiam. Ricardo 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Czy spotkał się ktoś z nożem wz. 55, ale z fabrycznie wykonaną dwu-rzędową piłą na głowni. Niestety nóż jest z pogorzeliska i nie posiada okładek. Nie ma na głowni przy jelcu żadnych ić".Przypuszczalnie zostały zatarte.Na chwycie rękojeści pod okładkami, (których nie ma) nabite są jakieś znaczki. Nóż wymiarowo jest identyczny z wz.55. Proszę o odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odkurzam stary temat, przy okazji szukania informacji odnośnie kultowego już noża wz 55. Jestem w posiadaniu noża wyprodukowanego w ostatniej fazie produkcji, tzn. 1957 roku. Ciekawostka jest fakt, że okładzina wykonana została z 2 drewnianych klepek (okładek) a nie jednego kawałka. Miałem kilka tych noży w rękach i nigdy z takim rozwiazaniem się nie spotkalem. Pełen bezapelacyjny oryginał, cecha na drewnie nabita (znak odbioru), nity nie ruszane. Możecie poratować informacja na ten temat, linkiem? Szukałem inic.. Pozdrawiam serdecznie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://nozyk.org/index.php?option=com_zoom&Itemid=74&catid=42&PageNo=
Koledzy pozwolicie że was poprawię.Jest to nóż szturmowy wz.1955.Wywodzi się w prostej lini od radzieckich noży zwiadowcy ZIK 1940.ZIK-i weszły na uzbrojenie LWP od 1943 stąd w polskiej literaturze często nazywane są wz.1943.
pozdrawiam
kruszyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Kolega Berlin ma rację. Posiadam nóż wz.1955 z żabką mocowaną do pochwy za pomocą dwóch strzemion. I ukruszonym czubkiem :). Wz.1969 nie jest nożem saperskim. Jest wieloczynnościowym nożem wojskowym z możliwością wykonywania prac minerskich i montażowych. Przeznaczony był dla jednostek specjalnych, rozpoznawczych i powietrznodesantowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

był tylko jedna nazwa tych nozy- nóż szturmowy wzór 1955. Produkowany w latach 1955-57. Rżnice w kolejnych partiach produkcyjnych polegały min. na: innym biciu roku, inne wymiary trzonów i nitów.

Pochwy były produkowane w dwóch odmianach jak napisał poprzednik ale nie miało to nic wspólnego z wprowadzeniem nowej odmiany wz.56. Ciekawostka jest iz zastosowano technologie identyczna jak przy produkcji przedwojennych pochew do kbk wz.29
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nóz ten był podstawoym nożem dla grup specjalnych i oddziałów zwiadowczych.Zdaje sie w którymś z pierwszych Komadosów" znajduje sie opis tych nozy.Tak jak napisał kruszyna wzorowany był na radzieckim nożu ZIK.
Przeznaczony do walki wręcz i do tego zadania jest przystosowany idealnie !!! Nie nadaje się do wielokrotnego rzucania. (Jeżeli chodzi o rzucanie nozem w czasie realnej wlaki to jest koncepcja że powoduje to samo rozbrojenie i nie nalezy tego robić)!!! Raczej nikłe zasotosowanie do zadań survivalowych-lekka konstrukcja nie nadaje sie do rąbania grubszych gałęzi.Miękka stal powoduje częste kruszenie się czubka(tą przypadłość ma również nóż saperski zdaje sie wzór 1969).Natomiast daje to calkiem niezle możliwosci naostrzenia i wykonwyania cięć.Ze względu na grubość ostrza nadaja się również do krojenia chleba :-)hehehe ( kto próbował ukroić kromkę chleba np glockiem ten wie, że moze by z tym problem).Przy częstym trenowaniu rzucania często sie wygina głownia i luzuje się żelazny kapturek.Jelec też pozostawia wiele do życzenia. Powyższe wady wynikaja tylko i wyłącznie z innego zastosawania noza niz jego pierwotne przeznaczenia.Zdecydowanie dobra konstrukcja do walki w bezpośrednim starciu.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się że temat się kręci:) Bardzo ciekawy ten wz56 kolegi...nigdy nawet nie słyszałem o blokadzie w tych nożach...samoróbka lub jakaś mała eksperymentalna partia.. Wadą 56 są zginające się jelce ale wg mnie jest to ładnie wykonany nóż-idealny na biwaki itp. Kawał noża z historią..Pamiętam jak za dzieciaka czytywałem Cień spadochronu" gen. Rozłubirskiego :) Ostatnio na jednej z aukcji widziałem ZIKa w stanie magazynowym ale czy to nie kopia? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie