ppp.p Napisano 8 Listopad 2006 Autor Napisano 8 Listopad 2006 Witam! Jeśli był podobny wątek proszę o wyrozumiałość. Niedawno odwiedziłem Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. W jednej z gablotek stoi hełm opisany jako Pierwszy polski hełm stalowy wz.1928". Tymczasem wydaje mi się (a jest to przypuszczenie graniczące z pewnością), iż jest to pomalowany na zielono polski hełm strażacki wz.35. Rozumiem, że o oryginalny hełm tego typu jest ogromnie trudno, jednak... czy nie wystarczyłoby dorobić ładny grzebyk i dopisać Rekonstrukcja"? Wiem, że 99% narodu przejdzie obojętnie i będzie wielkim sukcesem, jeśli choć promil z nich kojarzyć będzie w przyszłości owy hełm, jednak 1% to nieco przeszkadza... Mam mieszane uczucia.Interesuje mnie Wasza opinia na temat, jak daleko mogą posunąć się Muzea w worzeniu rekwizytów i historii". A może znacie jakieś podobne odzynki"? Piotrek
PATRON Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 Czy powinny - w/g mnie nie powinny .ale jest to nagminne ....najlepszym przkładem jest MWP w Wawie gdzie są takie kwiatki w gablotach że normalnie można paść ze śmiechu, ale z drugiej strony niestety będąc świadkiem kilku wycieczek oprowadzanych przez nauczycieli to chyba nie ma to ŻADNEGO wpływu...dyrdymały jakie się prawi ludziom odwiedzającym muzea jako wycieczki są dopiero ciekawostkami historycznymi , a ludzie OPOWIADAJĄCY nie dość że nie rozróżnią tego chełmu z twojego przykładu to nie bardzo wiedzą czy mają użyć słowa chełm czy kask ...więc spuśćmy zasłonę miłosierdzia ...i idźmy dalejPATRON
jacenty2004 Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 Może kiedyś na tym miejscu wisiał autentyk ,a potem doszło pewnie do ajemniczej" zamiany na COŚ ...podobnego i ładniej pomalowanego :)
woytas Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 jacenty mowi prawde- amba fatima...panie kiedys byl ale nikt nie widzial...tak jak w filmie vinci"...
acer Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 O MWP nie mówmy - szwajcary zamiast mundurów WH, kradzież batorówek, kopie z opisami jako oryginały zdobyte w Moskwie.Kwiatki wszędzie się zdarzają, i trzeba jakoś wyjść z tego a sztuka jest sztuka i gra z papierem.Albo z hełmem jest to metoda zabezpieczenia się przed kradzieżą- oryginał głęboko schowany na kłódkę, a tu wystawiono odrobinę podobny fant.
woytas Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 jesli zabezpieczenie przed kradzieza- to okjesli zabezpieczenie przed odkryciem kradziezy to mniej ok...
acer Napisano 8 Listopad 2006 Napisano 8 Listopad 2006 Inwentaryzacja w takim Muzeum to już nie przelewki - groźba proroka" na karku i § wymusza intensywne myślenie co tu zrobić żeby było git - no i może ktoś wpadł na pomysł.Ale nie bądźmy pesymistami.
Boruta Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 Podmianki to normalka w naszych muzeach.Pozdrawiam
jacenty2004 Napisano 9 Listopad 2006 Napisano 9 Listopad 2006 A kto robi taką inwentaryzację? panie sprzątaczki czy pani z szatni???
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.