Skocz do zawartości
  • 0

Dla saperów, znawców amunicji i nie tylko.


Raned

Pytanie

Napisano

średnica 7 cm, długość 27,5 cm, waga ok 3 kg. Ucho mogło być rodzajem zasuwki. Znalezione w miejscu bitwy napoleońskiej i działań II wojny. Czy może być niebezpieczne?

13 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Nie wiem.
Wygląda trochę podejrzanie.
W czarnym scenariuszu" spodziewałbym się improwizowanego opakowania" ładunku saperskiego.
zasuwka udostępniała by przestrzeń uzbrajania, zakręcana komora - wymienność wkładu. Forma przydatna jako fugas, niszczenie luf, lub samodestrukcji pojazdów.
Napisano
samodestrukcji pojazdów ? Za Napoleona ?

- drewnianych wozów konnych ? :)

Okrągłe i spore - jak już to powiedziałbym, że do rozsadzania luf armatnich, tudzież zwykły ładunek saperski do minowania i rozsadzania umocnień itp.
Napisano
Acer, przeczytaj pierwszy post, ze zrozumieniem...

inaczej wyjdzie, że:
...Okrągłe i spore - jak już to powiedziałbym, że do rozsadzania luf armatnich, tudzież zwykły ładunek saperski do minowania i rozsadzania umocnień itp. ...Za Napoleona...
Napisano
Czytam ze zrozumieniem i kpię sobię
:)))
A już na serio ładunki np. do niszczenia zasieków z II WOJNY a nie epoki Napoleona były trochę dłuższe.
Natomiast tak krótkiego dotychczas nie kopnąłem.
Napisano
Śmiały jesteś w sądach i ocenach...
ostrożny byłbym z przyjęciem kryterium własnego doświadczenia jako oceny yło - nie było"...

Wrocław, Bliski Wschód - i jescze parę miejsc i zdarzeń dowodzą óżnorakie zastosowanie" elementów hydraulicznych...

Im bliżej końca wojny tym większa ilość improwizacji...
Najprościej by było dać analogiczny przedmiot z udokumentowanym zastosowaniem, ja takiego nie znajduję.
W innym przypadku zostaje analiza konstrukcji i próba dopasowania funkcji.
I świadomość, że zawsze może być jakieś inne rozwiązanie".
Napisano
Dlatego napisałem - iść na dziewczyny a wykopka zostawić w spokoju, wezwać ewentualnie saperów - przecież nie chcemy bum, jeżeli ma to być właśnie taka niespodzianka.
Napisano
Ani ze mnie saper" ani znawca amunicji" a już na pewno nie ie tylko" ;) ale kojarzy mi też się ten element z ładunkiem do wysadzania dział. Było kiedyś o tym w daaaawnym numerze Odkrywcy" i było to znalezisko z czasów Powstania Warszawskiego. Działało to na tej samej zasadzie co urządzenie Kmicica vel. Babinicza w scenie masz Ci piesku kiełbasę-czyli instruktaż jak unieszkodliwiać szwedzkie kolubryny". Ten egzemplarz z Warszawy miał długi pręt zagięty do dołu i pełnił rolę trzymadła i blokady żeby ładunek nie wpadł do lufy...
Ale to tylko moje skojarzenia potwierdzające Wasze toerie:)
Pozdrawiam.
HU13ERT

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie