esus Napisano 15 Październik 2006 Autor Napisano 15 Październik 2006 Szanowne forum mam takie pytanie.Chciałbym sprawdzić pewne miejsce w strefie nadgranicznej.Być może ktoś miał styczność z panami z WOP-u bo coś mi się wydaje że może być nie miło jak na nich trafię.Chcę podkreślić że nie chodzi mi o miejsce przy samej granicy.No powiedzmy jakieś 5-6km od niej.pozdrawiam
acer Napisano 15 Październik 2006 Napisano 15 Październik 2006 Teraz już nie ma Wojsk Ochrony Pogranicza.Jest Straż Graniczna.
esus Napisano 15 Październik 2006 Autor Napisano 15 Październik 2006 mniejsza z tym czy wop czy sg słyszałem że jeżeli coś im się nie spodoba to mogą cię zwinąć na swoją 'bazę '.Podobno takie spotkanie zakończyć się może grzywną.
Anielskooki Napisano 15 Październik 2006 Napisano 15 Październik 2006 Zwinąć na baze mogą.Nawet sam kiedyś na wczasach w miejscowości przygranicznej byłem zwijany kilkakrotnie, ale oprucz czasu to nic na tych spotkaniach nie traciłem.
woytas Napisano 15 Październik 2006 Napisano 15 Październik 2006 Mieszkam w strefie przygranicznej- jakos nigdy niz bylem zwiniety na baze i nigdy nie placilem grzywny- bo niby dlaczego - dlatego,ze ich spotkalem?
piotrek_k Napisano 16 Październik 2006 Napisano 16 Październik 2006 Ja takze mieszkam w strefie przygranicznej i jakoś jeszcze nic mi sie nie stało i nigdy mnie nie zwineli. Może to jakis specjalny rejon tam gdzie chcesz szukać;>
hydro Napisano 16 Październik 2006 Napisano 16 Październik 2006 Zamiar przebywania w bliskiej odległości pasa granicznego najlepiej wcześniej jest zgłosić do placówki SG. Zgłaszając wcześniej nie naraża się na mandat i nie potrzebnie alarmuje Straży Granicznej z powodu nielegalnego przekroczenia granicy
esus Napisano 17 Październik 2006 Autor Napisano 17 Październik 2006 to nie jest takie proste jak wam sie wydaje też mam kolegę który mieszka przy samej granicy (jakiś 1,5km od)i porusza się bez problemów ale osoby które przyjeżdzająnie nie wiadomo z kąd i po co a do tego kręcą się ez powodu" po lesie są same w sobie podejrzane.z drógiej strony nie ma tam ani szlaków turystycznych ani nic do zwiedzania to chyba że znimi uzgodnię że przyjechałem na grzyby.Ale i tak nie zrezygnuję z wypadu pozdrawiam
Martin Napisano 17 Październik 2006 Napisano 17 Październik 2006 słyszałem że jeżeli coś im się nie spodoba to mogą cię zwinąć na swoją 'bazę '." Jak im się nie podoba , to naprawdę jest żle :) . SG to taka Policja pogranicza , z takimi samymi uprawnieniami ( nie mogą tylko korzystać z radaru ale to i tak jak wielu policjantów), więc nie zdziw się np. jak zatrzyma Cię patrol SG i sprawdzi czy masz ważne ubezpieczenie pojazdu :). W azie" możesz posiedzieć na zatrzymance tyle samo ile na komisariacie. Na Twoim miejscu poszedł bym do Strażnicy i zgłosił swój zamiar ( oczywiście jeżeli będziesz miał zamiar szukać przy samej granicy), 5-6 km od niej oczywiście też mogą Cię dopaść , ale to raczej w trakcie działań granicznych z przyczyny nielegalnego przekroczenia.pzdr.pzdr.
Cronos Napisano 17 Październik 2006 Napisano 17 Październik 2006 Chodzic ci nie powinni zabronić... zawsze możesz powiedzieć że jesteś na grzybach. Ale gorzej jakby cie drapneli z piszczałką. I ważne też czy to granica wschodnia czy zachodnia?? albo południowa.Pozdrawiam
urwis30 Napisano 17 Październik 2006 Napisano 17 Październik 2006 jeśli nie mieszkasz przy strefie granicznej i nie jesteś zameldowany tam to możesz mieć kłopoty jak Cię złapią mojego kolegę zwineli na strażnice bo robił zdjęcia ruin kościoła.
Szarubek Napisano 17 Październik 2006 Napisano 17 Październik 2006 Wszystko zależy, czy w rozporządzeniu wojewody właściwego dla danego terenu nie jest określony zakaz przebywania w tzw. pasie drogi granicznej, czyli w odległości mniej niż 15 m od linii granicznej. Jeśli taki zakaz obowiązuje, to powinny również stać czerwone tablice Pas drogi granicznej. Wstęp wzbroniony" i złamanie takiego zakazu jest wykroczeniem. Najlepszym rozwiązaniem jest uprzednia wizyta na placówce SG i zgłoszenie swojego pobytu, a także uprzejmość, uprzejmość i jeszcze raz uprzejmość. Jak rozmawiasz z nimi jak człowiek, to traktują Cię jak człowieka, poinformują co w danym rejonie można, a czego nie. Oczywiście w granicach obowiązującego prawa...Pozdrowienia - Szarubek
esus Napisano 17 Październik 2006 Autor Napisano 17 Październik 2006 dzięki za rady.Skorygowałem dane miejsce do którego się wybieram leży od 2-3km od granicy.Granica z Ukrainą.Nie długo na Naszych Odkryciach " wystawę zdjęcie co ktoś tam przez przypadek znalazł(bez piszczałki!)pozdrawiam Darz dół
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.