Skocz do zawartości

Podziękowanie dla Raneda z Gdyni


greeggor

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam wszystkich grupowiczów,

Chciałbym bardzo podziękować koledze o ksywce Raned za odnalezienie mojej obrączki, którą zgubiłem na plaży w Gdyni w poniedziałek 28.08.2006. Jako pierwszy odpowiedział na moje wezwanie o pomoc jakie zamieściłem na łamach tego forum. Umówiliśmy się w najbliższym pasującym mi terminie w miejscu zgubienia i po ok. 10 minutach poszukiwań kolega Raned odnalazł zgubę. Jestem pełen uznania ponieważ moja prośba nie została pominięta i cieszę się, że taki ważny dla mnie przedmiot mam ponownie przy sobie.

Jeszcze raz szczerze dziękuję i życzę powodzenia

Szymon Urbańczyk
Napisano
No nie ma bata, Pan Raned to uczciwy czlowiek. Kiedy pierwszy raz przyszedlem to sklepu Denar" z moimi znaleziskami, na powitanie dostalem kurtke bundeshwery :p Ale to tak na marginesie :):)
Napisano
Aby uciąć dalsze spekulacje Igomas_Gdynia pokazał (nie sprzedał) mi swoje pierwsze znaleziska pożyczonym De Leonem, był to m.in nieśmiertelnik i manierka, co jak na pierwszy raz jest całkiem całkiem i otrzymał ode mnie zbędną, używaną bluzę (mam jeszcze do oddania używane opinacze polskie i glany HD numeracja ok. 6/7). Obrączkę odszukałem na zlecenie za niewielką opłatę, robiłem już to wielokrotnie, w większości przypadków z sukcesem.
Napisano
Brawo. Kolega zachował się nie elegancko biorąc za to zapłate(chyba ze zleceniodawca sam wyciągnoł gotówke-to już inna sprawa). Ja zawsze szukam dla satysfakcji nie biorąc za to opłaty.Teraz odnalazłem panu X pistolet który jego babcia schowała przed dziadkiem kiedy to w 1920 roku czerwona zaraza wkraczała na ziemie polskie.
Napisano
Ja w Łebie znalazłem na plaży obrączkę pewnemu młodemu małżeństwu - młody żonkoś zgubił przy zwijaniu wiatrochronu. Chcieli płacić, ale nic nie wziąłem. Szukam dla przyjemności a w dodatku byli sympatyczni :-)
Napisano
Do każdego zlecenia należy podchodzić profesjonalnie, to ja jestem ekspertem i swoje doświadczenie zdobywałem dużym kosztem, to ja inwestuję w dosyć drogi sprzęt, to ja musiałem zapłacić za rozmowę na komórkę, to ja muszę zapłacić za benzynę dojeżdżając w miejsce zlecenia i to ja tracę swój cenny czas, który mogłem poświęcić dla siebie. Satysfakcja satysfakcją ale jak się sam nie będzisz cenił to nikt cię nie będzie cenił.
Napisano
No tak, jest róznica, czy szukasz jako ekspert-profesjonalista, czy jako amator wykopków na urlopie nad morzem :-) Ja szukałem amatorsko, dla rozrywki i fajnie było zrobić ludziom przyjemność. Ale jak przyjąłeś zlecenie, dzwoniłeś, dojechałeś itp. to wcale się nie dziwię, że oczekiwałeś wynagrodzenia. Tak czy inaczej fajnie się błyszczy zlotko, jak wychodzi z piasku na słonecznej plaży :-)
Napisano
popieram raneda- poniosl jakies koszty- i policzyl za ich zwrot.
Gdybym ja byl na plazy i ktos by mnie poprosil o poszukanie czegos- to jesli nie byl by zaden ABS ktoremu bym nie poszukal to :P to dla reszty bylo by gratis- no chyba zeby jakis fajny buziak... Ale bez zony w poblizu :))))

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie