Skocz do zawartości

GRODZIEC FOLWARK


armen

Rekomendowane odpowiedzi

A ten atak u podnóża... no to jest akurat oczywiste. Wątpie żeby Wallensteinowi udało się podprowadzić działa na szczyt niezalesionego wzgórza, zapewne pod ostrzałem. A baterie wyłomowe w tym czasie lokowano pod samym murem, więc z dołu nie mieli prawa zrobić wyłomu w murze. A co za tym idzie Wallenstein porywając się na zdobycie zamku raczej wiedział że ktoś mu otworzy drzwi".
http://www.fortified-places.com/siege_warfare.html
Na ostatnim zdjęciu jest ładnie pokazane jak lokowano taką baterię wyłomową.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Masz rację może troszkę zagalopowałem się ale w niektórych miejscach gdzie obecnie rysują się wyraziste koliste elementy bastei trudno na pierwszy rzut oka dostrzec bastion ale to wszystko za sprawą BODO :) i jego nonszalancji. Poza tym za dużo lasu i drzew i przysłania to mury itp. choćby wieże wodną skład amunicji tam rysowała się bastion bardzo mocno wysunięty w stronę południowego wschodu... przydałaby się głęboka i dokładna analiza ZAMKU GRODZIEC bo tak jak wcześniej pisałem jest sporo lat zapóźnień mało kto poświęcał mu uwagi po 1945 roku, a szkoda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... ta mapka z 1618 to tylko projekt. Ale bastiony rzeczywiście powstały. Ta z 1625 to już to co zostało zrealizowane - czyli system bastionowy jest. Czym się różni od planowanego? 2 duże bastiony zostały zastąpione półkolistymi kaponierami (Po południowej stronie głównego zamku). No i powstało mniej bastionów w pierścieniu zewnętrznym niż planowano. Czyli chyba nie prawdą jest że narysu bastionowego nie ukończono. Raczej musiano go przeprojektować tak żeby szybciej ukończyć bo wybuchła wojna. Tak czy inaczej jutro chyba wsiadam na rower i wybieram się do Grodźca obejrzeć to co zostało z fortyfikacji bastionowych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeden z tych stawów o których mowa nie został zasypany w XVII wieku (Tak by wynikało z planów)? Na projekcie z 1618 jest jeszcze brany pod uwagę. Na planie z 1625 jednego stawu brakuje, są tam już zabudowania. Na planie z przed wojny też nie ma tego stawu... A swoją drogą... czy w systemie bastionowym nie powinno być kazmat? Może coś się zachowało w rumowisku po jego zniszczeniu? Może właśnie tam jest jakaś skrytka?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm... no racja. Pozostałości systemu bastionowego jednak są :-) Byłem wczoraj na zamku i jest on otoczony (przynajmniej od strony wschodniej, bo tamtędy z braku czasu wchodziłem na wzgórze) resztkami zniwelowanych wałów. Pewnie pozostałości jednego z pierścieni fortyfikacji. Noo ale najwięcej mówią chyba te porozrzucane po zboaczach obrobione głazy:)
Ciekawe tylko czy zachowały się gdzieś resztki kazmat...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To świetnie. Powiem od razu interesują mnie trzy punkty dotyczace lustra wody w studni. Punkt max, gdy jest najwyższy poziom wody w studni, punkt minimalny – najniższy poziom lustra wody. Punkt (x) taj ja go oznaczyłem, to punkt wysokości słupa wody , po przekroczeniu którego gwałtownie spada poziom wody w studni. Wydajność źródła orietacyjna: ile litrów wody mogą pobrać gospodarze łącznie z obsługą ruchu turystycznego podczas suszy w jakiś przedziale czasu bez ryzyka że zabraknie wody w studni. Przepraszam, ze cię męczę, ale ten rok był wyjątkowy dla takich porównań. Wpierw fala suszy i upałów, potem ulewy i powodzie, dałem ciała. Powinienem sam to zrobić na kilku zamkach lub komuś zlecić, teraz tylko mogę liczyć na pomoc takich osób jak ty. Czemu to takie ważne wyjaśnię ci telefonicznie (końcowka twoja to 802, tak?), gdy potwierdzą się moje przypuszczenia. Jak będziesz miał te dane to napisz tylko na forum, że już wiesz jaka jest wysokość słupa wody w studni, ja zawodnię. Jak sam zauważyłeś gospodarka wodna na zamku jest bardzo zagadkowa, ja powiem więcej nie znam takiej drugiej i to nie tylko w Polsce. Źródełko o którym piszesz, a którego dziś nie ma na zamku zasilało właśnie to podziemne jeziorko pod częścią pałacową (oznaczenie Qelle na jednym z planów z opisami). Na razie jeżeli masz dostęp do zamku, polecam poszukiwania w wieży prochowej (na planach które wnioskuje, że masz – pochodzą z tej samej publikacji co plany przytoczone przez von Teuto) oznaczona jako „Pulver Turm”.
Baszta prochowa miała to do siebie, że miała podziemia poniżej fundamentów, gwarantowało to bezpieczeństwo złożonemu tam prochowi. Podczas ostatniego oblężenia zamek był przygotowany do obrony, zgromadzono tu zapewne też proch dla dział. Po szturmie zamek spłonął, jednak baszta prochowa ocalał. Stąd wniosek że albo nie było już w niej prochu i zamek poddano wbrew legendzie o nałożnicy z tego prozaicznego powodu, lub proch stamtąd wyniesiono po zdobyciu zamku. Jak by nie było w baszcie powinny być podziemia, tym bardziej że w zamku tym swego czasu istniało też więzienie. Nie wierze, że skazanych trzymano w piwnicach pod częścią pałacową. Jaki normalny wasal chciałby słuchać jęków nieszczęśników. Zresztą piwnice pod pałacem są małe i pozwalały jedynie na zgromadzenia tam zapasów dla gospodarza zamku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy pytanie dotyczące wody wciąż aktualne? Bo coś mi się wydaje, że autor zapytania sam pojawił się na zamku 25.08.2006 r. :) Ale wracają do wątku jeśli chodzi o gospodarkę wodną to na chwilę obecną zamek zaopatruje się w wodę z wodociągu gminnego, przepompowuje się wodę do zbiorników itd... choć w studni usytuowanej na dziedzińcu zamkowym jest woda. Trudno powiedzieć jak kształtuje się lustro wody bo dostęp jest ograniczony ale spróbuje przygotować jakiś sensowny pomiar tylko sytuacja musi się ustabilizować. Powetowane jest to zmianami wód gruntowych. Powód takiego stanu rzeczy to zalanie kopalni MIEDZI W IWINACH (stare zagłębie miedziowe). Proszę też nie zapominać, że góra ZAMKOWA to stożek wulkaniczny... ziemia skrywa w sobie tajemnie ... tajemnicą jest KRATER :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
iskra" mylisz się w ocenie... Ale masz ku temu prawo. Poza tym tak samo i ja mam prawo mieć obawy czy aby nie jesteś RABUSIEM" jak widzisz słowo to napisałem w \" a to zasadnicza różnica. Tak samo mam prawo do pewnej interpretacji gdy ktoś napisze, określi przedmioty które może skrywać ziemia - FANTAMI. To tak jakby ktoś szukał przedmiotów tylko i wyłącznie dla chęci posiadania tego... niczym los na loterii - egoizm wręcz. A przedmioty, które skrywa ziemia są cząstką historii danego regionu, okolic i mimo przedmiotowości mają one duszę... a dziś nie brakuje osób, które penetrują okolicę dla chęci zysku... chęci posiadania... bez zgłębienia wiedzy... upublicznienia i przekazania przedmiotów we właściwe ręce... itd... Ktoś odkrywa przykładowo rękopis albo insygnia i nazywa to FANTAMI to wręcz obelga i przejaw braku wiedzy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Olszanicy dzisiaj się wpisałem .Interesują mnie okolice mojej miejscowości a konkretnie Grodźca .Chciałbym zgromadzić materiały archiwalne w postaci map przedwojennych i dawniejszych i wszystkiego co dotyczy Grodźca .Licze na to że ktoś mi wskarze miejsca gdzie mogę znaleść takie informacje.Lub albo może przesłać z własnych archiwów dla mnie informacje które mnie interesują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
Interesują mnie mapy niemieckie i polskie przedwojenne w skali 1;25000 lub 1;10000 terenów. Od Lubania,Lwówka Złotoryje,Chojnów,Lubin,Głogów,Nową Sól ,Leszno,Bolesławiec.To duży teren ale jakby ktoś posiadał mapy tego okręgu to prosze przysłać będe bardzo wdzięczny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie