Skocz do zawartości

GRODZIEC FOLWARK


armen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panie Krzysztofie jestem starej daty i działam zawsze pod prąd, w związku z czym mam pytanie: ile obecnie jest od poziomu dziedzińca do lustra wody ? Wysokość 5-6 m by bardzo mnie usatysfakcjonowała. Co do głębokości studni to nie ma ona dla mnie żadnego znaczenia. Nie wiem skąd koledzy wzięli te 20 m, na starych planach obowiązują inne jednostki miary np. łokieć śląski 0,575 cm lub późniejszy pruski 0,667. Kolega komunacccp mówi o starych planach. Czy zatem możesz podać źródło tych planów ? To pozwoli wyjaśnić sprawę brakujących 10 m. W zamian może będę mógł wyjaśnić Panu zagadkę źródełka na zamku i skąd ta informacja się wzięła.

W załączniku plan basenu wody pitnej w piwnicach budynku głównego, dziś nie istniejący.

PS
Kto jest autorem książki, czy jest tam mowa o odkryciu skarbu jak na razie największego skarbu na wzgórzu przez Ebhardta. Czy są informacje o znaleziskach przez poszukiwaczy zapoczątkowanych znalezieniem w 1967 przez dzieci garnka srebrnych monet, a zakończonych badaniami archeologicznymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 75
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
No to i ja dorzucę parę rzeczy, właśnie wróciłem do domu i mam na na to czas. Na górę" wjechałem autem we wrześniu 1989r. o 7 rano. Brama na dziedziniec była otwarta, wszedłem tam i nikogo nie zastałem. Więc wyciągnąłem zabrany sprzęt (White's TM 800Euro) i próbowałem znaleźć na dziedzincu ewentualne podziemne puste pomieszczenia. Po 2 godzinach z tym się uporałem. O 9 wylazł z Palas młody człowiek z rozwichrzoną czupryną i zamglonymi cokolwiek oczami, więc poprosiłem jego o to czy mogę dalej szukać. Machnął na to ręką... i tyle go było widać. O dziesiątej zjawili się turyści więc zwinąłem interes i przejrzałem puste pomieszczenia Majątku. Na drugi dzień powtórzyłem całą procedurę, tyle że tym razem z wykrywaczem (White's 6000 DI P.SL). Przebywałem tam siedem dni. W Pałacu na dole obszedłem wszystkie pomieszczenia nawet te z pół obrabowanymi podłogami,- włącznie z piwnicami. Przemaszerowałem też okolicę wzdłuż i wszerz, co było stosunkowo łatwe i niezauważalne, bo wjeżdżałem do lasu i spałem w aucie. Nikt się mną nie interesował poza moim nieodłącznym towarzyszem 13-letnim chłopcem z pobliskiego osiedla który łykał z puszek Coca-Colę litrami zagryzając czekoladą i miał zabawę szukając monety i nie odstępował mnie na krok, przedstawicielem Gminy, który chciał mi wcisnąć ten zdezelowany Pałac za 15,000 D.M. i pewnym facetem który mnie męczył opowieściami jak to SS wjechało trzema samochodami na górę i schowało w Zamku sztaby złota. Skarbu nie znalazłem, bo też jego nie szukałem, kilka interesujących drobiazgów tak. Zadnych rewelacyjnych odkryć nie dokonałem, ustaliłem jeno kilka ważnych dla mnie szczegółów. Chować w Grodźcu skarb na przedzamczu, dziedzincu czy w budynkach Zamku, mógłby jedynie wariat. Właścicieli, na przestrzeni stuleci, było dziesiątki, niszczony był kilkakrotnie i nieustannie plądrowany przez maruderów,- też przez napoleońskich i rosyjskich żołdaków. Dziesięć rolek zdjęć z tej wyprawy i cały sprzęt ukradziono mi z auta, ale już jak powróciłem do domu,- zapomniałem zamknąć drzwi. Dla zainteresowanych i Odkrywców umieszczam parę, być może, interesujących fotek.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grodziec, widok ogólny ok.1750. Rysunek : F.B.Werner. Interesujący szczegół: dzisiejsza droga (wjazd) na zamek jeszcze (?) nie istniała. Istniał jednak już Majątek przez niektórych zwany folwarkiem" i imponująca u podnóża wzniesienia budowala-pałac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamek, rzut poziomy (całokształt, długość 270m.,szer. 140m.). Interesujące obiekty to wcześniejszy staw w pobliżu wschodniej Baterii i ten większy w północnej części przedzamcza. Wzniesienie to jest pozostałością jednego z większych działających wulkanów na Sląsku, i te stawy są niczym innym jak wypełnione wodą otwory przez które wypływała magma którą dzisiaj doskonale widać w formie zastygłej nerkowatej masy bazaltowej. Spekuluję: w głębi góry mogą znajdować się nie wypełnione wodą pomieszczenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zrealizowano go chociaż częściowo? Są jakieś pozostałości fortyfikacji bastionowych? Na Grodźcu byłem parę razy ale nigdy nie zwróciłem na to uwagi:-)
Bastiony pewnie byłyby wykute w skale więc myślę że coś powinno się zachować... A może ktoś wie ile trwało oblężenie zanim udało się zdobyć zamek?
No i ciekawi mnie co to za wieża w południowo wschodniej części zamku, ta do której prowadzi drewniany, zniszczony mostek... kiedy toto wybudowano? I po co? Bo jest raczej nowożytna a w czasach nowożytnych raczej nie miałaby znaczenia militarnego...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ciekawi mnie jak mogło takie oblężenie wyglądać... w tych czasach sztuka wojenna zakładała wykonanie przykopów i ustawienie baterii wyłomowych blisko fortyfikacji co na grodźcu raczej ciężko byłoby zrobić. W końcu to góra i to dosyć stroma. Jak więc chciano zdobyć zamek? Głodzenie trwałoby za długo jak na chęć zdobycia kosztowności. Mina chyba też odpada z tego samego powodu. Zostaje jeszcze bombardowanie z daleka... wyłomu w ten sposób się nie zrobi ale można pozbawić obrońców morale, co udało się chyba w Bolkowie. Tyle że Grodziec był obsadzony porządną załogą więc czy zdałoby to egzamin? Coś przychodzi mi do głowy. Z jednej strony wydaje mi się mało prawdopodobne ale czy nie myślicie że Wallenstein mógł mieć kogoś swojego" na zamku a cała ta historyjka z ladacznicą może być wymyślona? Skoro ruszył na zamek nie z powodów militarnych a tylko dla kosztowności to raczej nie mógł sobie pozwolić na długotrwałe oblężenie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

von Teuto zdjęcia, które prezentujesz są mi doskonale znane i pewnie nie jestem w tym osamotniony. Szkoda, że nie masz jakiś new's jedynych w swoim rodzaju. Ja posiadam bogatą galerię zdjęć także z dokumentacji Bodo Ebharda z ostatniej zdecydowanej modernizacji zamku, które sukcesywanie będą dodawane na oficjalną stronę ZAMKU GRODZIEC.
Okres wojny 30 letniej i działania Albrechta Wallensteina na zamku odcisnęły swoje piętno i jak każdy zamek tak i ten ma swoje legendy stąd historia o tej damie, która ze zranionym sercem dopuściła się zdrady i wskazała tajemne przejście, a tym samym umożliwiła zdobycie zamku. Zapewne wojska Albrechta atakowały zamek u jego podnóża tak by móc ulokować działa. Dowodem działan niech będą wykopane kule armatnie zamocowane na chwilę obecną w mury zamkowe tuż przy zachodniej wieży, jeśli ktoś był na zamku to dokładnie tam gdzie są usytuowane lapidaria - czyli fragmenty odszukanej kamionki itp. elementy architektoniczne. Co do wzgórza zamkowego chciałbym zaznaczyć, że góra zamkowa została zalesiona, a uprzednio nie było tam poszycia leśnego - drzew. Poza tym obecny kształt budowli to rekonstrukcja pewna wizja BODO.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sereklegnica czy nie byles na Zamku? Nie widziales BASTIONÓW tam od nich aż się roi... miejsc gdzie lokowano armaty - działa.
von Teuto jak szukasz skarbów w ziemi nie czyń rabunkowych działań mniej serce...
a ten przedstawiciel Gminy, który chciał Ci wcisnąć ten zdezelowany Pałac za 15,000 D.M. to można personalia tej osoby? Bo to bardzo interesujące. Bo tak czy siak Pałac został sprzedany za śmieszne pieniążki. Poza tym nie pisz tak o pałacu jakoże to perełka jeśli chodzi o BAROK na Dolnym Śląsku nie ma takiego drugiego PAŁACU, poza tym malowidła które się ostały, park który jest bogaty w pomniki przyrody ożywionej. Specyfika mikroklimatu. Poza tym niedaleko Pałacu jest PIEC do wypalania cegieł, jest też UPADOWA GRODZIEC. ruiny - Pałacyku Myśliwskiego. Najwidoczniej nie masz też wyczucia do wyszukiwania skarbów :) poza tym trzebab było poszperać na wysypisku śmieci pałacowych :)... Grodziec i okolice zaostały zapomniane... Bardziej zgłębiano tajemnice Zamku Czocha, Bolków, Książa, Lubiąż itd... coś co widać coś co blisko dużych aglomeracji. Zamek Grodziec i jego tajemnice ostały się nikt nie pokusił się aż tak by odkryć ten Zamek, nie prowadzono prac archeologicznych. Dlatego też czymś zaskakującym było odkrycie osady w Olszanicy tzw. Pałacu CZARNEGO KRZYSZTOFA, gdzie było sporo elementó ceramiki, nawet pazór niedźwiedzi, przedmioty zwykłego użycia itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie