Skocz do zawartości

B-17 nad Warszawą


coe

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 92
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
Polacy ze zrzutami owszem latali z Brindisi ale na Liberatorach i Halifaxach.

Niemcy też dobrze o tym wiedzieli i oczekiwali na naszych zwłaszcza na pograniczu Wegier i Jugosławii i nad Węgrami aż do Polski zwłaszcza.

Polskie Dywizjony Bombowe użytkowały zwykle sprzęt brytyjski.
Napisano
być moze czytałem niewłasciwe ksiązki o historii i jej nie znam ale wydaje mi sie ze pomocy powstancom udzielali tylko brytyjczycy latając tak jak zauwazył acer na liberatorach i halifaxach. Amerykanie i ich B-17 nie udzileali zadnej pomocy powstancom chociażby dlatego że ichże prezydent Roosvelt chorobliwie nieznosił polaków i sprawa polski zwisała mu cienkim kalafiorem a wręcz utrudniała kontakty ze Stalinem a ichni generał D.Eisenhauer zwany przez J.Wisarionowicza Wielkim Przyjacielem ZSSR" chetniej wykonywał polecenia wschodniego mocarstwa niż swego prezydenta oraz pana Churchila (czytaj Czerczila)
Napisano
Zgorzkniały zgryźliwy parowóz jak zawsze musi coś walnąć bez wiedzy i zastanowienia.

Operacja Frantic VII z 18 września 1944 i już parowozie wszystko jasne i masz 110 latających fortec USAAF nad Warszawą.
Napisano
Parowóz myli się co do nieobecności B-17, ale z drugiej strony ma też sporo racji...

Fakt - pomoc amerykańska dla Powstania była czysto symboliczna - USA, inaczej niż Wielka Brytania (a raczej samotny Churchil), nie widziały sensu pomocy Polakom. Frantic VII był jedynym gestem - a i tak większość pomocy zdobyli Niemcy.

Wizyta B-17 to świetny pomysł i godny uznania gest symboliczny. Nie można jednak pozbyć się przekonania, iż to oraz ta kuriozala makieta Liberatora w Muzeum stanowią przerost formy nad treścią - eksponujemy fałsz historyczny. Epizody grają bowiem rolę głównych spraw, a wizytujący muzeum zamiast przekonania, że alianci nas zostawili, wynosi przekonanie, ze pomagali nam jak mogli.
Napisano
Duncan ma dużo racji. Wielka Brytania miała zobowiazania wobec Polski jeszcze z przed września 39r, ponadto była naciskana przez rzad polski w Londynie i po trzecie Churhill dobrze znał zamiary Stalina co do Europy Wsch. Natomiast Roosvelt podchodził do sprawy bardzo pragmatycznie przynajmniej z amerykańskiego punktu widzenia. Po pierwsze dla USA najwazniejsza była wojna na Pacyfiku, gdzie były żywotne interesy USA, po drugie amerykanie dokonali wyprawy lotniczej/fakt ze duzej/ tylko dlatego, że sowieci zgodzili sie jednorazowo na lądowanie na ich terytorium, po trzecie i tak wiedzieli że po wojnie bedzie to sowiecka strefa a po czwarte z Polska nie mieli zadnych konkretnych ukladów wojskowych i ogolnie wykazywali mniej zainteresowania Polska niz np Jugosławią.
Widzialem dwukrotnie B=17 nad Powązkami ok godz 17, zrzucał ulotki.
Napisano
Witam.Czyli jak syboliczna ta pomoc byla to również dobrze o bok B-17 móg lecieć Po-2 one tez żucaly syboliczną pomoc chociaż celniej ale bez spadachronów no i cala pomoc przeważnie ulegala zniszczeniu ale taki numer nie przejdzie przy obecnej wladzy. Jezu jak my lubimy symbole. Pozdrawiam.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie