roobert Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Tak to jest jak się nie zna historii - amerykanie na B - 17 dokonali zrzutu zaopatrzenia dla powstańców kolego Parowóz.
arsen Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 a to z tyłu daleka i w deszczu od strony płyty lotniska
arsen Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 i nie wie3m czy dobrze usłyszałem ze polacy na nich latali nad Warszawe z Włoch miejscowość na B"Brindisi\\???
acer Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Polacy ze zrzutami owszem latali z Brindisi ale na Liberatorach i Halifaxach. Niemcy też dobrze o tym wiedzieli i oczekiwali na naszych zwłaszcza na pograniczu Wegier i Jugosławii i nad Węgrami aż do Polski zwłaszcza.Polskie Dywizjony Bombowe użytkowały zwykle sprzęt brytyjski.
arsen Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 dzeki za info,wiedziałem że gdzies dzwo............
Rybciak Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 I nasza ślicznotka dziś w akcji nad Warszawą....
Parowóz Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 być moze czytałem niewłasciwe ksiązki o historii i jej nie znam ale wydaje mi sie ze pomocy powstancom udzielali tylko brytyjczycy latając tak jak zauwazył acer na liberatorach i halifaxach. Amerykanie i ich B-17 nie udzileali zadnej pomocy powstancom chociażby dlatego że ichże prezydent Roosvelt chorobliwie nieznosił polaków i sprawa polski zwisała mu cienkim kalafiorem a wręcz utrudniała kontakty ze Stalinem a ichni generał D.Eisenhauer zwany przez J.Wisarionowicza Wielkim Przyjacielem ZSSR" chetniej wykonywał polecenia wschodniego mocarstwa niż swego prezydenta oraz pana Churchila (czytaj Czerczila)
Clifter Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Zgorzkniały zgryźliwy parowóz jak zawsze musi coś walnąć bez wiedzy i zastanowienia.Operacja Frantic VII z 18 września 1944 i już parowozie wszystko jasne i masz 110 latających fortec USAAF nad Warszawą.
Parowóz Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Clifter- oświeć mnie czy to wtedy jak cały zrzut trafił w rece niemców ,zresztą jak wszystkie pozostałe też
rafael31 Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 nie wszystkie, jedna dziesiąta trafiała do polaków.
Duncam Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Parowóz myli się co do nieobecności B-17, ale z drugiej strony ma też sporo racji...Fakt - pomoc amerykańska dla Powstania była czysto symboliczna - USA, inaczej niż Wielka Brytania (a raczej samotny Churchil), nie widziały sensu pomocy Polakom. Frantic VII był jedynym gestem - a i tak większość pomocy zdobyli Niemcy.Wizyta B-17 to świetny pomysł i godny uznania gest symboliczny. Nie można jednak pozbyć się przekonania, iż to oraz ta kuriozala makieta Liberatora w Muzeum stanowią przerost formy nad treścią - eksponujemy fałsz historyczny. Epizody grają bowiem rolę głównych spraw, a wizytujący muzeum zamiast przekonania, że alianci nas zostawili, wynosi przekonanie, ze pomagali nam jak mogli.
marcopolis Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Duncan ma dużo racji. Wielka Brytania miała zobowiazania wobec Polski jeszcze z przed września 39r, ponadto była naciskana przez rzad polski w Londynie i po trzecie Churhill dobrze znał zamiary Stalina co do Europy Wsch. Natomiast Roosvelt podchodził do sprawy bardzo pragmatycznie przynajmniej z amerykańskiego punktu widzenia. Po pierwsze dla USA najwazniejsza była wojna na Pacyfiku, gdzie były żywotne interesy USA, po drugie amerykanie dokonali wyprawy lotniczej/fakt ze duzej/ tylko dlatego, że sowieci zgodzili sie jednorazowo na lądowanie na ich terytorium, po trzecie i tak wiedzieli że po wojnie bedzie to sowiecka strefa a po czwarte z Polska nie mieli zadnych konkretnych ukladów wojskowych i ogolnie wykazywali mniej zainteresowania Polska niz np Jugosławią.Widzialem dwukrotnie B=17 nad Powązkami ok godz 17, zrzucał ulotki.
Rso Napisano 1 Sierpień 2006 Napisano 1 Sierpień 2006 Witam.Czyli jak syboliczna ta pomoc byla to również dobrze o bok B-17 móg lecieć Po-2 one tez żucaly syboliczną pomoc chociaż celniej ale bez spadachronów no i cala pomoc przeważnie ulegala zniszczeniu ale taki numer nie przejdzie przy obecnej wladzy. Jezu jak my lubimy symbole. Pozdrawiam.
slw Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 No to zaczynamy. Wczoraj, pomiędzy 16.30 a 16.45Na początek porównanie rozmiarów.
slw Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Tyle udało się wycisnąć" na szybko. Piękność, prawda?
slw Napisano 2 Sierpień 2006 Napisano 2 Sierpień 2006 Sypie.Niestety celność jak za dawnych lat :-(Wszystko poszło na Żoliborz.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.