rafael31 Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 aż mi w oczy zawiało... zimową bryząPost został zmieniony ostatnio przez moderatora pik78 10:19 21-06-2006
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Najniższą temperaturę w domciu (wewnątrz) zanotowałem to minus 9 stopni, generalnie ta zima była cieżka i śnieżna.Pozdrawiam
woytas Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Boruta w kartonie mieszkasz? -9 ? w domku ?
Boruta Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 W kartonie to by było minus 20 lub niżej, nie będę dokładnie tłumaczył okoliczności pomiaru.Pozdrawiam
pedro Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Co wy wiecie o upałach u mnie w pracy jest srednio +20 tego co na dworze a chłopaki chodza w wełnianych wdziankach po szyje i kapeluszach:)pozdro
acer Napisano 21 Czerwiec 2006 Autor Napisano 21 Czerwiec 2006 Pedro, w chłodni pracujecie :)Ja mam swój pokój w firmie na poddaszu, dach pokryty blachą........... :/
pik78 Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 Acer ,to mozna powiedzieć ,ze masz saune za free :D pik
acer Napisano 21 Czerwiec 2006 Autor Napisano 21 Czerwiec 2006 Rzeczywiście, to prawda Pik. Daje niemiłosiernie człowiekowi. Jedyne pomieszczenie z klimatyzatorem to pomieszczenie serwera systemu w naszej firmie. Ustawione tylko na + 17................
Cronos Napisano 21 Czerwiec 2006 Napisano 21 Czerwiec 2006 A ja dzisiaj musiałem-nie musiałem ale potrzebowałem:) zapier....ałem kilofem osiem godzin w pełnym słońcu.. Rzeka płyneła ze mnie:/ W cieniu odnotowałem 32 stopnie (Katowice) a ile było w słońcu to wole nawet nie zgadywać.
pedro Napisano 22 Czerwiec 2006 Napisano 22 Czerwiec 2006 Acer tak pracuje w chłodni :) , ta chłodnia nazywa sie odlewnia zeliwa sam miód w taki upał pozdro
kutno Napisano 22 Czerwiec 2006 Napisano 22 Czerwiec 2006 a w Kutnie dziś była od rana burza taka mała ...2 h grzmiało ;/ obecnie się lepiej z domu nie ruszać ... udaru słonecznego możnaby dostać ... a za moment mam jazde ;] PZDR
HU13ERT Napisano 25 Czerwiec 2006 Napisano 25 Czerwiec 2006 A jak było na dworze tyle co an zdjęciu Kol. acera to się człowiek zarzekał, że w lato, obojętnie ile by było na termometrze, wyjdzie w teren. I nie będzie zważał na meszki komary kleszcze i krzacory...A teraz jak pomyślę,że mam iść do lasu to jak za karę...ale widzę, że chyba nie tylko ja przeczekuje bo fantów nie dużo się sypie. :)Pozdrawiam.Hubert.
sebulaa Napisano 26 Czerwiec 2006 Napisano 26 Czerwiec 2006 Kolego Hubercie , co się stało z twoją super tarczą ochroną . Zawsze byłeś meszko-upało- komaro odporny , czyżby moc już nie była z tobą?????? . żarty żartami ale mi się udało tylko 1,5 godz w lesie wytrzymać. Preparaty na komary nie pomagają , te małe bzyczące kurwiszony zjadły by człowieka żywcem , a do tego ten zaduch w lesie . gdzie ta piękna Polska jesień
Cronos Napisano 26 Czerwiec 2006 Napisano 26 Czerwiec 2006 a teraz:/ w cieniu mam na termometrze 36 w cieniu i skączona skale na słońcu
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.