Olssen Napisano 8 Czerwiec 2006 Autor Napisano 8 Czerwiec 2006 WitamW czym nosicie wykrywacze ? Wiem że dla osób zmotoryzowanych to mały problem ale dla ludzi skazanych na piesze wędrówki lub przejażdżki zbiorczymi środkami transportu,ewentualnie rowerem to już problem.Mam Rutusa II Ultra i dzisiaj całe miasto przeszedłem w poszukiwaniu jakiejkolwiek torby i tylko w myśliwskim sklepie było cos podchodzącego ale 85 zł i z wygladem tego pokrowca siał bym grozę :DPozdrawiam
piotrek_k Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 Ja swój wykrywacz nosze w pokrowcu na rakiety tenisowe :)Całkiem niezły pomysł musze rzec:)pozdrawiam
beaviso Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 Średni plecak - wystają mi z niego rutusowe kijaszki - ale co z tego?
Martin Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 Plecak 65 cm + komin" ok 20cm i oddzielna przegródka na saperkę , w zależności od potrzeb przeniosę nim każdy sprzęt ( no może oprócz ramy ;)). Uszyty na zamówienie. Dodatkowo pas usztywniający zapinany na brzuchu , bardzo przydatny jak trzeba przejść dłuższy dystans.pzdr.
Olssen Napisano 8 Czerwiec 2006 Autor Napisano 8 Czerwiec 2006 Faktycznie fajny plecak i pokrowiec jest na V2 militaria ale jak narazie kupiłem na Allegro pokrowiec wędkarski.Może ciut za długi najwyżej ze 4 browarki sie jeszcze zmieszczą :Dhttp://www.allegro.pl/show_item.php?item=107855459
sloneczny Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 Bardzo fajny, cena super przystępna.A NIE MÓWIŁEM ?? Że są fajne wędkarskie, bałem się zamieśić link ;P
klamerka Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 witam . jak zrobisz kilka kilometrow z wykrywaczem w torbie wedkarskiej w prawej rece to nastepnym razem bedziesz sie zastanawial jak go zmiescic do plecaka. przerabialem to ostatnio i miedzy innymi wlasnie to zawazylo na tym ze kupilem hs-3 , pieknie sie sklada i miesci do plecaka 60l. pozdrawiam
dziki1958 Napisano 8 Czerwiec 2006 Napisano 8 Czerwiec 2006 Przy odrobinie wysiłku można dostosować solarisa, ultrę 2, czy stary model firsta do wielkości pozwalającej zapakować go do średniego plecaka. Nic nie widać i leśniczy w lesie nie pyta co to za rurki wystają. Aparat foto w rękę i udajemy miłośnika przyrody. Błyskawiczny montaż i sprzęt gotowy do pracy. Koszt przerobienia ok 30zł. Każdy jest w stanie samodzielnie dokonać takiej przeróbki.
Olssen Napisano 9 Czerwiec 2006 Autor Napisano 9 Czerwiec 2006 Mówiłeś Słoneczny,mówiłeś.W wędkarskim asortymencie jest jakaś alternatywa ale pamietam że jakiś czas temu kolega wędkarz miał problem z zakupem solidnej łopaty do kopania robaczków wiec też mu coś doradziłem z naszej branży.Może i tak będzie że po kilku wyprawach pomyślę o plecaku ale pomysł Dzikiego mi sie najbardziej podoba z tym że nie jestem Adam Słodowy i prosiłbym o jakieś szczegóły odnosnie tej modernizacji,może byc na prv z góry dziękuję i pozdrawiam
QB@ Napisano 9 Czerwiec 2006 Napisano 9 Czerwiec 2006 Ja nosze w czarnym worku (mocniejszym niż na śmieci[jest także kolor niebieski]) :)
dziki1958 Napisano 9 Czerwiec 2006 Napisano 9 Czerwiec 2006 Do Olssena i innych użytkowników wykrywaczy Rutusa: element wykorzystany do przeróbki wykrywacza pochodzi ze środkowej części kuli ortopedycznej którą można kupić w każdym sklepie ze sprzętem rehabilitacyjnym a która kosztuje średnio ok 30zł. Wszystkie elementy które widzicie na zdjęciach w kolorze jasnoszaro stalowym muszą być w zakupionej kuli i na to należy zwrócić uwagę przy zakupie jak również na średnicę rurek w wykrywaczu i kuli aby wszystko udało się bez problemu połączyć. W wykrywaczu skracamy rurkę nośną od elektroniki tak aby odległość od zgięcia rurki do złączki wynosiła około 12 cm. Rurkę od sondy skracamy do długości około 40cm. Wszystkie złączki plastikowe łatwo można zdejmować i nakładać po zanurzeniu w gorącą wodę ( nie pogrzewać nad ogniem gdyż ulegają uszkodzeniu i deformacji). Długość rurek z kuli wycinamy w zależności od naszego wzrostu zostawiając zapas do do swobodnej niewielkiej regulacji. Całość jasnych elementów malujemy czarną farbą w sprayu i sprzęt gotowy do pracy. Myślę że czas całej przeróbki nie zajmie wam więcej jak godzinę. Wygoda ogromna a oczy ciekawskich nie widzą wykrywacza całkowicie schowanego w plecaku.
kocur Napisano 10 Czerwiec 2006 Napisano 10 Czerwiec 2006 Witam !Ja nosze w pokrowcu na narty. Kupiłem z przeceny w supemarkecie za 10 zł. Najlepsze jest to, że mieszkając w bloku chadzałem z sonda wykrywki na wierzchu, sąsiedzi mnei pytali czy min szukam. Bałem sie denuncjacji. Odkąd noszę w pokrowcu na narty - pytają : Złowiłeś coś ? Mam święty spokój;-)Pozdrawiam !^ ^>-<
Kowal7 Napisano 10 Czerwiec 2006 Napisano 10 Czerwiec 2006 Witam! Od zeszłego sezonu klamoty noszę w wojskowym zasobniku. Kupiłem na giełdzie we Wrocławiu za 40zł.Ogólnie jest spory, można dużo rzeczy załadować, ma możliwość regulacji, więc nie jest źle...Minus to to, że nie posiada kieszonek, przegródek itp, ale przynajmniej jest solidny...Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.