suchy ss Napisano 3 Czerwiec 2006 Share Napisano 3 Czerwiec 2006 jak sie usmial jak powiedziales o broni to cos w tym chyba jest:D, historia ciekawa:) a moze cos jeszcze opowie Pan Mieczysław?pzdr.Dawid Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 Obiecana reszta mapy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 No ruszyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 Tylko miejscowość, bo nic ciekawego nie było. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 3 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 3 Czerwiec 2006 Od starszego pana nic więcej na razie nie udało się wyciągnąć.Pozostało mi zająć się J. i doliną, o której opowiadał.W najbliższym wolnym czasie po tej rozmowie wybrałem się na wskazane miejsce. Okazało się, że nie będzie to takie proste, gdyz dolinka biegnie przy ruchliwej drodze, przy której znajdują się domy mieszkalne. Ale, cóż ... żyłka poszukiwacza wygrała... - cdn. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek419 Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Nie pękaj.Jest na to sposób,wykrywkę można włożyć do czarnego worka na śmieci.POZDRO. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaz Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 na jednym ze skanów są dobrze znane mi rejony , które jednak były militarnie bierne w 44/45 roku . Czy opowieść dotycząca działań w miejscowości J. miała miejsce w czasie operacji dukielsko - preszowskiej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Opisane wydarzenia miały miejsce na połdnie od Krakowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vaz Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 jeśli we wrześniu 1939 - to piszemy o tej samej miejscowości :-) . Zresztą widziałem zdjęcia dokumentujące te wydarzenia . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Do dolinki weszliśmy od południowej strony, gdyż droga w tym miejscu trochę się oddalała. Włączyłem wykrywacz i krok po kroku penetrowaliśmy teren. Mnie już nic nie interesowało tylko to, czy za chwilę nie usłyszę ten przyjemny pisk wykrywacza. Natomiast mój brat w tym czasie nerwowo spoglądał na droge i okoliczne domy. Ku nasz4emu przerażeniu, okazało się, że ktoś tu juz kopał. W koło było mnóstwo zruszanej ziemi i nie do konca zasypanych dołków, czyli ktoś z aszych już tu kopał". Jednak, jak to mówi mój kolega, nigdy nic do końca nie jest odkryte. Troszkę z rozczarowanymi twarzami zaczęliśmy kontynuowaliśmy pracę. Nasza wytrwałość przyniosła efekty. Były pierwsze sygnały. Powiodlo się! Spod ziemi zaczęło wyskakiwać" mnóstwo łusek - mauzer albo flak 20; szkoda tylko, że wszystko żelazne i fatalnym stanie. Były i promienie słońca w tym wszystkim - wyskoczylo parę mosiężnych łódek i łuseczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Rozochoceni tym sukcesem ruszyliśmy dalej.Po paru metrach znowu sygnał, tylko jakiś mocniejszy. Kilka energicznych ruchów saperką odkryło naszą tajemnicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Im bardziej dolinka zbliżała się do drogi i domów, tym dołków poprzedników było mniej, a nam zaczęło wyskakiwać więcej fantów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczepciu Napisano 4 Czerwiec 2006 Autor Share Napisano 4 Czerwiec 2006 W pewnym momencie zamarliśmy. Jakieś 5 metrów przed nami zza krzaków wyłonił się nieznajomy. Tak jak my jego, tak on nas zauważył w ostatniej chwili. Wszyscy zaniemówiliśmy. Mało brakowało, a brat z tych narwów okopałby się w miejscu, w którym stał. W oczach nieznajomego też widać było przerażenie na widok dwóch zielonych ludzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldi550 Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Wal chłopie ale podnosisz temperaturę aż nie mogę się doczekać dalszych wądków -Brawo!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yorik Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 Sam kiedyś przeżeyłem podobną chwile paniki. Kilkanascie lat temu szedłem o zmierzchu ogólnodostępną ścieżką przez łąką. Zza krzczka wyłoniła sie w półmroku postać faceta z dubeltówką pod pachą. Poczuliśmy sie nieswojo (byłem z żoną) , bo człek nie przyzwyczajony. A on? Ot spokojnie powiedział Hello" my mu też drżącym głosem Hello" i poszliśmy dalej ze strachu nie oglądając się za siebie. A to był zwykły farmer polujący sobie na króliki.Potem okazało się, że w Kencie to normalny widok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
waldi550 Napisano 4 Czerwiec 2006 Share Napisano 4 Czerwiec 2006 WitamMój sposób jak narazie skutkuje to uprzejmy atak słowny na temat na jaki sądzimy gościa i zasypujemy go ogromem informacji tak że gość straci impęd a wtedy jest już nasz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.